Cześć.:-)
Wczorajsza noc była straszna -Grześ sie co chwila budził, bo dostał kataru (zaraził sie pewnie od Maćka). Nie wyspałam się, a dzisiejszy dzień to porażka.:-( Zastanawiałam się nawet czy dzisiaj jest 13.
Grześko był u chirurga z siuraczkiem. Strasznie płakał i później zresztą też. Jakie to straszne widzieć jak dziecko cierpi i nie możesz mu pomóc.:-(
Katrinm super, że Grześko już jest razem z Wami. Pewnie go obciskałaś i obcałowałaś.:-) A jak zareagował na swoje mieszkanko po miesiącu nieobecności?
Wczorajsza noc była straszna -Grześ sie co chwila budził, bo dostał kataru (zaraził sie pewnie od Maćka). Nie wyspałam się, a dzisiejszy dzień to porażka.:-( Zastanawiałam się nawet czy dzisiaj jest 13.
Grześko był u chirurga z siuraczkiem. Strasznie płakał i później zresztą też. Jakie to straszne widzieć jak dziecko cierpi i nie możesz mu pomóc.:-(
Katrinm super, że Grześko już jest razem z Wami. Pewnie go obciskałaś i obcałowałaś.:-) A jak zareagował na swoje mieszkanko po miesiącu nieobecności?