reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

Cześć.:-)
Wczorajsza noc była straszna -Grześ sie co chwila budził, bo dostał kataru (zaraził sie pewnie od Maćka). Nie wyspałam się, a dzisiejszy dzień to porażka.:wściekła/y::-( Zastanawiałam się nawet czy dzisiaj jest 13.:baffled:
Grześko był u chirurga z siuraczkiem. Strasznie płakał i później zresztą też. Jakie to straszne widzieć jak dziecko cierpi i nie możesz mu pomóc.:-(

Katrinm super, że Grześko już jest razem z Wami. Pewnie go obciskałaś i obcałowałaś.:tak::-) A jak zareagował na swoje mieszkanko po miesiącu nieobecności?
 
reklama
Dzień dobry.:-)
No i nastała cisza...:oo2:
U nas w miarę ok. Grzesia jeszcze boli i popłakuje przy sikaniu.:-( Ale widzę, że jest coraz lepiej -jest mniej czerwony.
A co tam u Was? Jak minął weekend? Co nowego zmajstrowały dzieciaczki?:confused::-)
Pozdrawiam.:-)
 
ello

Asiulinka wracajcie do zdrowka optymistyczne wiadomosci sa jak najbardziej wskazane :):tak:Oby szybko minelo
U nas w weekend byl Kermys wiec troche Laura sie ubawila byly karuzele, popcorn, balon,konie, maskotki i inne atrakcje:rofl2::-)

Laura oczywiscie na Kermysie chciala spacerowac wiec ja gonilam za nia:-D Spotkalysmy znajome wiec grono sie powiekszylo

Dzis mialam pod opieka coreczke kolezanki ktora jest starsza o 5 tyg od Laury slicznie sie bawily.Jestem w szoku
 
Aniu no to weekend na pewno udany.:tak::-) No i niestety odkąd dzieci zaczęły chodzić, poczuły wolność i będą coraz częściej próbowały robic coś na własną rękę.:sorry2: Grześko też nieraz jak sie uprze, to nie da sie przekonać, żeby poszedł w inną stronę. Wtedy zapiera się nogami i ani ruszy.:laugh2: Na codzień też lubi stawiać na swoim, ciekawe jak będzie wyglądał okres buntu dwulatka, no chyba, że w jego przypadku już sie zaczął.;-):laugh2:
 
Witam:-)

Po długiejjj nieobecności....:-)Jak znajdę chwile to spróbuje nadrobić:szok::-)
Pozdrawiam serdecznie:-)
asiulinka Grzenio stanął w swoim pokoju i zrobił wielkie oczy i wydał taki dźwiek:Uuuuuu:-DSzybko wrócił do siebie nie było problemu.

Hmm..a gdzie ten watek zamkniety:confused:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry