reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

Wczoraj nie odpowiedziałam, bo byłam padnięta po wyprawie do pradziadków Łucji.

Słuchajcie, nie żałujcie aż tak Łucji, ona tej wady serca raczej nie odczuwa, jest potwornym chuliganem ;) takie tętniaki mogą wchłonąć się same (nawet liczyłam, że do pierwszych urodzin zniknie i ten u Łu), a mogą nie. Jeśli będzie tam siedział do 5. roku życia i jakoś utrudniał funkcjonowanie organizmu, to wtedy operacja. Na szczęście u Łucji wszystkie przepływy są w porządku.

Jutro znowu idziemy na basen, tym razem zapiszę Łucję na pełen kurs. Już się nie mogę doczekać.

Asiulinka, myślisz, że lepiej jest jako ostatnie wyeliminować poranne karmienie? Ja chciałam na koniec zostawić sobie to karmienie przed snem, ale nie wiem, czy to dobry pomysł. Teraz zdarza się Łucji pobuszować jeszcze w łóżeczku po wieczornym cycu, ale często potrafi już przy nim zasnąć. I właśnie obawiam się tego zasypiania bez cyca. Teraz ogólnie Łucja ma słabszy apetyt, więc nawet i w ciągu dnia ratuje nas pierś.

Buziaczku, z Twojej Blanki to też niezły łotr ;) Łucja również cała podrapana, a na czole często ma siniaki. Kiedyś chyba z tego wyrosną ;-):-D:tak:

Niusia, nie zgodzę się, że w mleku z cyca nie ma już nic wartościowego - owszem, jeśli chodzi o wartości odżywcze, to więcej ich dzieciaki dostają z obiadków chociażby, ale znikąd nie dostaną tylu wartościowych przeciwciał, co z cyca, a na przykład dla alergików czy dzieci z obniżoną odpornością to bardzo ważne.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie.
A ja znów po północy.:baffled: Dziś w końcu prasowałam, bo wczoraj sobie odpuściłam. :-p:sorry2: Zamówiliśmy sobie z mężem pizzę i słodkie lenistwo mnie opętało.:rofl2::-D
Dziś mieliśmy iść do zoo, ale pogoda niestety spłatała nam figla (strasznie lało).:-:)crazy:

Buziaczku przykro mi z powodu Twoich kosmetyków. Ja to bym się chyba wściekła i narzeszczała na Grześka.:dry::sorry2:
Biedna Blania:-(, choć z tą szramą na policzku musi bardzo łobuzersko wyglądać.;-)
A rutyny, to i ja mam dosyć, jak chyba każda z nas.:tak:

Ankami fajnie, że ta wada nie przeszkadza Łucji.:-) Trzymam kciuki, żeby samo się wchonęło.:tak:
Ja wyeliminowałam nocne(wieczorne) karmienie z prostego powodu-wieczorem może zjeść kaszkę, a nad ranem, jak się przebudzi, to łatwiej mi dać mu cycka. Bo on nie toleruje żadnego mleka (w tym i mojego) z butelki. Po prostu stwierdził, że jak mleczko, to tylko z cycusia.;-) W przyszłym tygodniu idziemy do lekarza, to może lekarka zaproponuje mu jakieś mleczko i będziemy dalej walczyć.:tak:
A co do przebiegu, to widać, że Grzesiowi brakuje nocnego cysiania -jak wychodzi z łazienki i kładę do łóżeczka, to płacze. Ale przytulam go i w końcu zasypia. Wczoraj budził się kilkakrotnie i przebudził się o 5 (czyli jak zwykle przy cycku, stąd stwierdzam, że to moje mleko może nie było takie najgorsze:confused:) i jak dostał pierś to tak łapczywie ssał, jakby bał się, że ktoś mu zabierze.:-D Dziś już tylko raz popłakiwał i na razie śpi spokojnie. Mam nadzieję, że uda nam się.:sorry2:

Dobra dziewczyny idę spać, bo jutro będę chodzić z oczami na zapałkach.:sorry2:
Dobranoc. Słodkich snów.:-)
 
hej Lasencje!!!!
my juz w domku niestety:-(ale coz poradzic powrot do szarej rzeczywistosci pranie prasowanie takie zycie:crazy:julia cala podroz spala grzeczne dziecko:-D;-)ale w ciagu dnia jest nie do wytrzymania:wściekła/y::no: łobuziak kochany
Troche naskrobałyscie a ja pewnie starym zwyczajem nie odpisze na wszystko:zawstydzona/y:
buziaczku wez jakies witaminki i polez troszke i sie wygrzej mi zawsze pomaga spanie:-) widze ze ta Twoja Blaneczka to szogunek mały ale to dobrze:happy: i gratuluje pracy:rofl2::-D ja tez robie pazurki:tak:
katrinm dzielna z Ciebie kobieta podziwiam Was obydwoje za takie poswiecenie i wierze ze jest Ci bardzo ciezko:no: ale dacie razy kazdy dzien coraz bardziej was zbliza do siebie!!!!!
asulinka Ty mroweczko odpocznij sobie ja tak nie cierpie prasowac:no:a po tym wyjezdzie mam tyle tego i powodzenia w odstawianiu cycusia ja karmilam tylko miesaic wiec nie mam tego problemu a pokarm zanikl mi sam
ankami to dobrze ze Łucji to nie przeszkadza i ja to nie boli silne z was kobietki Julka tez lubi na basenie wariatka mala:-D dzisaij podrapala sie na calej nodze:no: tez ide spac musze odespac podroz ale jeszcze ide zszamac saltke grecke:-D az slinka cieknie trzymajcie sie kochane buziaczki
 
Witajcie:-)

Nie odstawialam Grzesia wcześniej chociaż próbowalam no ale bez rezultatu.Wyjazd sam zalatwil sprawe:-)Na poczatku bylo ciezko Grzesiowi zasypiac ale babcia przytulila i troszke ululala-i tak to sie odbywa.Babcia mowi ze czasem szuka cyca w nocy.
To na razie tyle.
Musze zmykac.Wpadne wieczorem i dokladnie przeczytam i odpisze.
Milego dnia:-)
 
Cześć dziewczyny.
Ja już nie prasuję -nadrobiłam wszystkie zaległości i już nie mam ani jednej rzeczy do prasowania.:happy: A przynajmniej do następnego prania.:dry::-p:-D:-D:-D:rofl2:

Paaulisia fajnie, że urlopik udany.:tak: Ja też powoli wracam do rzeczywistości. Od jutra m. wraca do pracy i zostaję sama z dzieciakami. Już się boję.:baffled::rofl2:
Ja też nieneawidzę prasować, dlatego teraz jestem cała happy.:tak::-D

Katrinm tak chyba jest najlepiej i najłatwiej odstawić -nie ma mamy, nie ma cyca. A najcięższą robotę odwala kto inny.;-):-p:-D

Buziaczku ostatnio zapomniałam Ci pogratulować pracy.:-D No i życzę duuuuużo zdróweczka kochaniutka, bo widzę, że to chorubsko nadal Cię trzyma.:-( Mam nadzieję, że chociaż Blania nie dokazuje Ci za bardzo.:sorry2:
 
Ostatnia edycja:
Wczoraj nie odpowiedziałam, bo byłam padnięta po wyprawie do pradziadków Łucji.

Słuchajcie, nie żałujcie aż tak Łucji, ona tej wady serca raczej nie odczuwa, jest potwornym chuliganem ;) takie tętniaki mogą wchłonąć się same (nawet liczyłam, że do pierwszych urodzin zniknie i ten u Łu), a mogą nie. Jeśli będzie tam siedział do 5. roku życia i jakoś utrudniał funkcjonowanie organizmu, to wtedy operacja. Na szczęście u Łucji wszystkie przepływy są w porządku.
Buziaczku, z Twojej Blanki to też niezły łotr ;) Łucja również cała podrapana, a na czole często ma siniaki. Kiedyś chyba z tego wyrosną ;-):-D:tak:
Przepraszamy nie wiedzialysmy ..juz nie bedziemy tak przezywac :tak::tak:
Moja chodzi ze szrama jak gangster na policzku :-(smaruje kremikiem zeby ladnie zszedl strup :crazy:
Witajcie.
Buziaczku przykro mi z powodu Twoich kosmetyków. Ja to bym się chyba wściekła i narzeszczała na Grześka.:dry::sorry2:
Biedna Blania:-(, choć z tą szramą na policzku musi bardzo łobuzersko wyglądać.;-)
A rutyny, to i ja mam dosyć, jak chyba każda z nas.:tak:
Ja nawet nie bylam w stanie krzyczec uwierzcie Mi :szok:szok pozarl Mnie cala ...:dry::angry:Czekam teraz na wyplate meza i o nowe do sklepu :laugh2::-p:-p:-prutyny mam dosc ...wiec zaczynam szkole nastepny poziom i bede pracowac w pazdzierniku robie kurs stylizacji pazurkow , i chce sobie troszke popracowac w domciu jak bedzie mi szlo dobrze to otwieram sobie zakladzik :tak::tak:jestem taka szczesliwa oby wszytsko wypalilo :tak::tak:
buziaczku wez jakies witaminki i polez troszke i sie wygrzej mi zawsze pomaga spanie:-) widze ze ta Twoja Blaneczka to szogunek mały ale to dobrze:happy: i gratuluje pracy:rofl2::-D ja tez robie pazurki:tak:
UUuuu dalo mi w kosc to przeziebienie chodzilam ki kichalam ale juz sie lepiej czuje :tak:dziekuje :-)jeszcze jej nie mam , bedziecie gratulowac jak juz bede ja miala :tak:;-)
Buziaczku ostatnio zapomniałam Ci pogratulować pracy.:-D No i życzę duuuuużo zdróweczka kochaniutka, bo widzę, że to chorubsko nadal Cię trzyma.:-( Mam nadzieję, że chociaż Blania nie dokazuje Ci za bardzo.:sorry2:
Blania dokazuje kazdego dnia dzis najadla sie kredek - a miala malowac ladnie :dry::angry:Lobuziara :sorry2::rofl2:

Dzis spedzilismy dzien na sprzataniu domu,:rofl2: a po poludniu shopping i wypad do parku z Blania na pol dnia ,zmeczona wrocila zjadla i padla jak mucha :tak:swierze powietrze poszlo jej w krew :-D:-D:-D
A po za ty kupilismy sobei dzis nowe dvd czekam na meza bedziemy ogladac wspolnie :tak:;-) horror:-p:-p.
Buziaczki kochaniutkie do juterka , piszcie piszcie i wkeljajcie zdjecia :tak:
A jak Wam minol weekend??? :confused:


Czy Wasze maluchy maja juz zrosniete ciemiaczka?
Codziennie kapiecie im wloski? Bo ja malej kapie codziennie i uzywam szamponu rumiankowego i chyba jej rozjasnia wlosy :szok::confused::sorry2::rofl2: J&J

Papa:-)
 
A po za ty kupilismy sobei dzis nowe dvd czekam na meza bedziemy ogladac wspolnie :tak:;-) horror:-p:-p.
Buziaczki kochaniutkie do juterka , piszcie piszcie i wkeljajcie zdjecia :tak:
A jak Wam minol weekend??? :confused:


Czy Wasze maluchy maja juz zrosniete ciemiaczka?
Codziennie kapiecie im wloski? Bo ja malej kapie codziennie i uzywam szamponu rumiankowego i chyba jej rozjasnia wlosy :szok::confused::sorry2::rofl2: J&J
Życzę "straszniego" wieczorku we dwoje.;-):-D
Co do ciemiączka, to Grześkowi już dawno zarosło (jak miał jakieś 7 miesiący, to chyba już mu zarosło -starsznie szybko wg mnie).
Włoski myjemy (a właściwie mój małżonek myje, bo to on zajmuje się kąpaniem dzieciaków) mniej więcej co 2 dni. Używamy Nivei szamponu nadającego połysk. A co do rumianku, to on ma właściowści rozjaśniające, więc możliwe, że Blania za niedługo będzie blondyneczką.;-):-D:-D:-D
 
Dobry wieczo!!!!

my dzisiaj dzien spedzalismy u moich rodzicow na obiadku jak zwykle rozpieszczali Julie:no:zła bylam jak osa!!! w koncu owiedzialam mojej mamie ze ma jej tak nie zalowac bo ja pozniej rady nie daje:wściekła/y::crazy:
buziaczku Twoja Blania jogurtem a moja Julia wyciagnela sobie z lodowki jogurt i rozlala po calej kuchni i siebie w szczegolnosci ja bylam w toalecei:rofl2::szok::baffled: sprzatania bylo duzo:-pja myje włoski nivea z jedwabiem a ciemiaczko ma jeszcze nie zrośniete do 18 miesiaca sie zratsa;-) asiulinka ma racje co do rumianku:-)
to teraz wy mi powiedzcie szczepiltscie juz swoje dzieczziaczki przeciw odrze swince i ospie??:confused: my idziemy jutro ale sie tak boje bo moja kolezanka poszla do lekarza no i on malej nie zbadal tylko od rzu zaszczepil i malutka zapadla w spiaczke a teraz ma cukrzyce:no::crazy:
 
Paaulisia ja zamierzam iść w tym tygodniu do lekarza na szczepienie -pewnie we wtorek, bo jutro muszę obiad ugotować. A tą szczepionką szczepiłam Maćka i ma się dobrze.;-):tak: A Ty, jeśli się boisz, po prostu dopilnuj, żeby lekarz zbadał małą przed szczepieniem.:tak: Ja zresztą zawsze, jak mam jakieś wątpliwości, czy może być szczepiony (np. lekki katarek) mówię o tym lekarce. Zresztą chyba się nie zdażyło, żeby któryś z chłopaków nie był badany przed zaszczepieniem.:no:
A Twoja koleżanka dawno szczepiła? Co dolegało dziecku (przed szczepieniem)? Szok.:szok: Biedne maleństwo.:-(
 
reklama
moj tez niby bada Julcie przed kazdym szczepieniem ale ktoregos razu tez poszlismy na szczepienie i mala miala katarek powiedzialam mu o tym ale on kazal zaszczepic a na drugi dzien goraczka dusila sie no i szpital i skonczylo sie na zastrzykach:wściekła/y::crazy::angry: i od razu zmienilsmy lekarza:dry: ta malutka ma teraz juz ponad 4 latka ale po szcepieniu zapadla w spiaczke a potem sie okazalo ze cukrzyca:no: szok a taka sliczna:tak: wiadomo cos juz z tym watkiem zamknietym??? wiem ze jakioes jedno jest ale jak sie na nie dostac????:confused:
 
Do góry