Moja dostala ochrzan ode mnie ze mi dziecka nauczyla noszenia na rekach pozniej kladla spac i wogule to sie obrazila i powiedziala ze pyskata sie zrobilam na wiele tematow , a ja powiedzialam ze ja sobie wychowuje dziecko wedlug swoich zasad i rytualow. ze ja jestem matka i wedlug swoich potrzeb ja wychowuje np klade spac o 11 zeby moc zrobic obiad i akie tam szczegoly sie obrzaila i pwoiedziala ze juz nie zostane z moim dzieckiem , a ja na to ze nie zostawie , i ze nawet nie zostanie ze swojej corki dziecmi - blizniakami jak sie urodza. myslala ze mi na zlosc zrobi....Rozumiem kochana wiedzma triumfowała czemu te teściowe to naogół jendze, Ja nie posiadam.
Wyzjad udany czekam na kolejny :-)Buziaczku czyli wyjazd był udany a i coś w pamięci utkwiło(kac)co do pl to jest tak wszędzie nie tylko u ciebie na osiedlu.Całuski dla Blani niech sie juz na ciebie nie gniewa;-):-)
Oj nie pamietam kiedy to ja ostatni raz tak sie załatwiłam ale chyba z 8 lat będzie.Teraz jak człowiek nabiera doświadczenia to i z głowa do tego podchodzi.Wódki to w ogóle nie lubiłam chyba że w postaci drinka,jak juz to piwko,winko.
A smaku piwa to już nie pamiętam od jakiś dwóch lat taka ze mnie abstynentka ew. raz na jakis czas Karmi
juz sie nie gniewa ...ale ...mi przykrosc zrobila wielka ... a ja sobie nie zalowalam pomyslalam ze raz sie zyje i czulam sie jakbym umierala wodke pilam bo wszyscy pili , a wino bo na koniecv jak juz wszyscy wyszli to panna mloda nas goscila az sama sobiue suknie zalala ja wypije piwo ale nie tyle co wtedy
fajnie bylo