reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

Bylismy dziś na spacerku bo aż miło było:-)Grzes śpi jakaś godzinę -wymęczony biedaczek:-DNareszcie zjadł cały obiadek:-):-):-)
Wcześniej dużo pił a teraz nie bardzo mu to idzie.
W piatek wyjeżdżamy na Mazury:-)Tylko na 4 dni ale to zawsze coś.Jedziemy do chrzestnej Grzesia-tyle razy zapraszała że w końcu się zebraliśmy.Pogoda ma być do bani akurat:-:)-(
iiwka nie ma co sie bać:tak:Będzie dobrze zobaczysz:tak:
 
reklama
Witam Moje Kochane Lipcoweczki ;-);-)
Ja dzis nie bardzo bede sie rozpisywac bo tylko na chwilke wpadlam sie pozegnac :-:)-p:-:)-(
Bo juz jutro okolo poludnia jedziemy na lotnisko , a wczesniej jade do tesciow zeby wszystko im wytlumaczyc co i jak ...dla Blani :tak::tak::tak:
Posprzatalam juz domek jeszcze kilka rzeczy mi zostalo ogarnac Blancia moja spakowana :-:)-(tak mi szkoda ze zostaje no ale coz...nie dala by rady sie tak meczyc...bo za 2 tyg znow wyjezdzamy :tak::-):-)
My jeszcze nie spakowani ..wiec spadam nas pakowac i zjesc kolacje bo az mi sie rece trzesa takaglodna jestem :szok::szok::szok::-D noi cos ze soba musze zrobic bo wygladam jak kura :crazy::-D:rofl2:

Buziaczki dla Wszystkich , Pozdrawiam Was do uslysznia za tydzien bedziecie tesknic??
heheh
papap
trzymajcie sie i nie zaniedbujcie naszego watku - dbac prosze:rofl2::laugh2::-p:-p:-p:happy:
 
Cześć.:-)
U nas dzis z rana padało i troszke sie ochłodziło, więc był orzeźwiający chłodek.:tak::-):rofl2:

Katrinm super, że z Grzesiem już ok.:tak: A pic znów zacznie -daj mu troche czasu.;-):-p:-D:-D:-D

Buziaczku udanego pobytu w PL. Szampańskiej zabawy na weselu.:tak::-) Blanią staraj się nie przejmować (choć wiem, że to baaaaaaaaaaardzo trudne) -na pewno wszystko będzie ok.:tak::-)
aha, postaramy sie dbać o wątek.:-):tak:

A teraz już zmykam, bo mężuś filmik zapodaje.:-)
 
Buziaczku asiulinka ma racje bedzie dobrze z Blania:tak::tak:Dziadkowie sobie poradzą:tak:Udanej imprezki życzę:-)
asiulinka masz racjje co do Grzesia ale ja juz bym chciała zeby bylo tak jak przedtem:-D:-p

A ja niezdara taka że się przewróciłam w domu jak do Grzesia biegłam i stłukłam sobie mocno kolano:wściekła/y::wściekła/y:Siniak że ho hooo:wściekła/y:A boli jak .......:wściekła/y:Nawet nie wiem jak to zrobiłam:confused::confused:
 
Buziaczku, udanego pobytu w PL, no i oczywiscie udanej zabawy na weselichu:-)

U nas dzis pogoda w kratke, deszcz, slonce..nigdzie az nie chcialo mi sie wychodzic, od rana sprzatam, wkoncu udalo mi sie na chwile usiasc:tak: zaraz przyjezdza do nas meza siostra i zostaje az do niedzieli tak wiec jesli pogoda dopisze, bedziemy grillowac;-)
 
Witam
katrinm dopiero przeczytałam o Grzesiu i mam nadzieję że już jest ok i szybko zapomniał o wstrętnym choróbsku Galeria świetna,rosną te nasze chłopaki-rozrabiaki
My dziś w domku popołudni bo z pogodą nie ciekawie.Rysujemy sobie kredkami bo juz nie wiem co wymyślać zabawki sie znudziły.Julkowi bardzo sie podoba i musimy chba zaopatrzyć sie w jakies porządne kredki dla takiego malucha bo rwie sie do tworzenia.Oj czuję cos ze niedługo weźmie się za sciany:-D
Ok idziemy przygotować deserek tym razem jabłko ,banan, truskaweczka
 
julkowa tak z Grzesiem jest juz dobrze:-)Wrócił do rozrabiania i w koncu je tak jak dawniej.A ja nie wpadłam na pomysł rysowania:confused::confused:Może bedzie trzeba spróbować i zobaczyć czy synus sie zaintertesuje..Masz racje rosną jak na drożdżach:-)
niusia oby pogoda dopisała bo jak będzie deszcz to cienko widze grilla;-)
A mój synciu śpi.Dziwne godziny na spanie ostatnio sobie upodobał:confused:
My byliśmy tylko chwilę na spacerze bo strasznie wiało u nas a piach w oczy prosto wial-wkoło same budowy:-(
 
Hej.
Ja dopiero teraz zaglądam, bo cały dzień zajmowałam się dziećmi i gotowałam, a w przerwie (tradycyjnie) byliśmy dwa razy na spacerku.:tak::-)

A ja niezdara taka że się przewróciłam w domu jak do Grzesia biegłam i stłukłam sobie mocno kolano:wściekła/y::wściekła/y:Siniak że ho hooo:wściekła/y:A boli jak .......:wściekła/y:Nawet nie wiem jak to zrobiłam:confused::confused:
Ja też ciągle poobijana chodzę -non stop jakieś siniaki i też czasem nie wiem skąd.:confused: Teściowa się śmieje, że mogę męża zaskarżyć o przemoc w rodzinie.;-):-D:-D:-D:rofl2:

A mój Grześ lubi kredki.... gryźć.:baffled::-p:rofl2:

Chyba Wam nie mówiłam, że musimy pilnować, żeby drzwi od WC były non stop zamknięte. Grześ często idzie za Maćkiem do ubikacji i jak ten sika, to Grześ wkłada rączkę do muszli i robi ciap-ciap.:baffled::dry::wściekła/y::rofl2: A ostatnio zainteresował się papierem -ciągnie go a potem rozrywa na kawałeczki i nieraz próbuje także go jeść.:baffled:
 
reklama
Hej.
Ja dopiero teraz zaglądam, bo cały dzień zajmowałam się dziećmi i gotowałam, a w przerwie (tradycyjnie) byliśmy dwa razy na spacerku.:tak::-)


Ja też ciągle poobijana chodzę -non stop jakieś siniaki i też czasem nie wiem skąd.:confused: Teściowa się śmieje, że mogę męża zaskarżyć o przemoc w rodzinie.;-):-D:-D:-D:rofl2:

A mój Grześ lubi kredki.... gryźć.:baffled::-p:rofl2:

Chyba Wam nie mówiłam, że musimy pilnować, żeby drzwi od WC były non stop zamknięte. Grześ często idzie za Maćkiem do ubikacji i jak ten sika, to Grześ wkłada rączkę do muszli i robi ciap-ciap.:baffled::dry::wściekła/y::rofl2: A ostatnio zainteresował się papierem -ciągnie go a potem rozrywa na kawałeczki i nieraz próbuje także go jeść.:baffled:
A to łobuziak z tego twojego Grzesia:-D
Julek też uwielbia wode i taplał by sie cały dzień, na szczęscie w ubikacji jeszcze nie próbował.A z papierem to też sobie świetnie radzi.
Ostatnio wziął sie za wyjadanie ziemi z kwiatków a zorientowałam sie bo coś za cicho się zrobiło jak się bawił przy parapecie(zazwyczaj nawija do siebie po swojemu)
Julek zrobił sie bardzo rozumny ,reaguje na moje polecenia co nieraz bardzo mnie zaskakuje,gorzej jest z rzeczami zakazanymi wtedy udaje że nie słyszy.Ale jak powiem żeby mi dał to co trzyma w rączce to zazwyczaj daje,jak poprosze o buziaczka to też daje (takie to słodkie),kiedy mówie tata dzwoni odrazu co tylko jest pod rączka przykłada do uszka.
Zaskakuje mnie z dnia na dzień szkoda że mąż tego nie doświadcza.
buziaczku(pozwolisz że dalej tak będe sie do ciebie zwracać)zapewne juz jesteś w drodze ale nie miałam możliwości wcześniejszej życzyc ci udanego wyjazdu i miłego pobytu.Korzystaj kochana jesli tylko masz takie możliwości.(Chociaz zapewne cały czas będziesz myśleć o Blance mimo tego że jest w dobrych rękach taki juz jest nasz instynkt matczyny)
ja to nie moge sie doczekać powrotu męża i jakiegoś wyjazdu ,ta codzienność jest okropna.
iiwka trzymam kciuki żeby udały wam sie wspólne plany.Popatrz jaj ten czas leci juz po przysiędze a nie dawno co poszedł do wojska.Damy radę.(łatwo mówić)u mnie jeszcze 2 tyg i M przyjedzie na miesiąc(ale ta końcówka tak się ciągnie że idzie zwariować)Już nawet po nocach spać nie mogę bo ciągle o nim myślę a później śnię:tak:(aż sama sobie się dziwię że w takim staży jeszcze te rozstania tak przeżywam)
 
Ostatnia edycja:
Do góry