reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

Witam lipcowe mamy. U mnie dwa razy teścik pokazał 2 kreski. U gina nie byłam jeszcze ale oczywiści e się wybiorę:-)

Marchewa- ja bym radziła zrezygnować z kawy, alkoholu (lampka wina nie zaszkodzi ale teraz rozwija się układ nerwowy dzicka i ŻADEN alkohol nie jest wskazany). Poza tym sery pleśniowe i wątróbki odpadają. No i aerobik czy siłownia to raczej z odpowiednio dobranym programem . Tańce mogą być, chyba , ze ćwiczysz na prawdę intensywnie to zwolnij. A o wszelkie zakazy to najlepiej wypytać własnego ginaTermin możesz sobie wyliczyć wg ostatniej miesiączki. W necie jest pełno kalkulatorów do obliczania daty porodu i poczęcia. Chociaz też powinien Ci to powiedzieć ginekolog.
Szybkie tempo zycia nie jest złe ale jak już się dziecko urodzi to siłą żeczy będziesz musiała trochę zwolnić, bo dzicko potrzbuje Twojej uwagi. Ono się nigdzie nie spieszy i tego samego będzie oczekiwało od Ciebie. Goska29 juz napisała, że dzieci to nie koniec świata. I ja się ztym zgadzam. Oczywiście wszystko zależy od Ciebie, jak sobie zorganizujesz życie. Mąż na odległość to trochę kiepsko bo to jednocześnie weekendowy tata, a pomoc przy maluchu (zwłaszcza na początku) jest porzebna non stop. W każdym razie fajnie, ze jesteś w gronie mam lipcowych.
 
reklama
Marchewa, a powiedz mi jak sie straliscie to jak to sobie wyobrazaliscie??Czy teraz np juz sie nie staraliscie,a to byla wpadka?? Wiesz co, ja tez chce cc, chociaz nie zaplace,bo mnie nie stac i co ma byc to bedzie. Za pierwszym razem miaalm cc i o matulu, wszystko by byla ponownie, a to dlatego,ze nie wiem nawet jak skurcz wyglada, boje sie porodu naturalnego ,komplikacji przy nim i bolacego krocza po. Zobaczysz, przyzwyczaisz sie do ciazy, dziecka, nie bedzie tak zle, trzym sie!!Aa wymitowac wcale nie musisz, ja nie wymiotowaalm i teraz tez nie zamierzam;-)

Czesc Rita, buzka!!A na nw bedziesz zagladac???Plizzz:zawstydzona/y:

Gratki nowym mamuska!!
 
goska- jeszcze raz podziwiam!!! ja sie boje ze z dwojka nie dam rady kontynuowac studiow a ty bedziesz miala trojeczke i nieustraszona jestes! lubie takie babki!!:-) :-) :-) normalnie dodajesz mi odwagi i wiary w siebie!:tak: dzieki!!!
i tobie marchewa tez ta wiara jest potrzebna! zobaczysz wszystko bedzie dobrze wszytko sie ulozy, 9 miesiecy to duzo zeby sie oswoic z mysla o dziecku a potem - potem to juz wszytko bedziesz widziec inaczej! lepiej, bedziesz szczesliwsza i spelniona- zobaczysz! ja tez zanim urodzilam moja pierwsza coreczke prowadzilam caaalkiem odmienny tryb zycia- duzo swobody, duzo imprez i duzo pracy. teraz za imprezami nawet nie tesknie- wyszalalam sie i juz inne rzeczy sprawiaja mi radosc. zreszta nawet nie ma co porownywac bo macierzynstwo jest naprawde wyjatkowym doswiadczeniem - ja naprawde czuje ze nidgy wczesniej nie bylam taka szczesliwa!!! jak patrze na mojego brzdaca to po prostu wymiekam!!! naprawde uwierz mi bo "bedzie jeszcze przepieknie" jak to spiewal Lipinski z Tiltu (nie wiem czy ktos tego kiedys sluchal- ja jestem rocznik 75 jakby ktos pytal;-) ). a poczatki ciazy to na ogol kiepskie samopoczucie, i zmainy nastrojow,chociaz ja jestem tym wyjatkiem potwierdzajacym regule bo poprzednia ciaze przeszlam rewelacyjnie- jedyne co mi dokuczalo to czasami zgaga, i pierwsze tygodnie duza sennosc, zmeczenie a potem to juz naprawde swietnie sie czulam. takze w sumie nie jest powiedziane ze bedziesz wymiotowac...no a kawe musisz ograniczyc ale to tylko na zdrowie ci wyjdzie- nie mozna pic 12 kaw dziennie!!! boze- dobrze ze zaszlas w ta ciaze moze sie opamietasz;-)
pozdrawiam mocno wszystkie zafasolkowane! te szczesliwe i te zdesperowane! :-)
 
Rita - nie piję nic, ale mam ochotę, wiec nie muszę. Z kawy nie zrezygnuję, moja gin powidziała, ze moge pić słaba i jesli mnie nei odrzuci nie musze rezygnować, ale zakazał mi coli i produktów light. O serach plesniowych przeczytałam wczoraj, ale nie wiedzac w sobote w knajpie jadałam rózne z deski serów i myśle, ze nic nie powinno się stać. przecież nei mogę schiowac, zrobiłam to nieswiadomie. Mąż daleko, ale tesciowa blisko ;-) sama tego chciała.

Malwina - moze masz rację, że się ułoży. Sama juz nie wiem....


Lila -stralismy się i tyle. Po 2 latach, w tym roku w sierpniu, kiedy skonczyłam 30 lat miałam kryzys i stwierdziałm, że koniec już nie będziemy walczyć, bo ja mam za duzo lat, nie zdąze wychowac, umre ect. Znajomy poseł zaproponowął udział w wyborach z jego rekamoenadją, wiec sie zgodziałam, miałm teraz w planach polityke, o której marzyłam od zawsze. kochalismys ie z Ososbistym, bo lubimy. ja w miedzyczasie: miałm spotknai z wyboracami, plakatowałam skaczac po murach, słupach ect, robiłam kampanie door to door, strategie, spałam po 3 godziny, robiłam duzo niebezpiecznych rzezcy, a byłam juz w ciązy.......zatem poseł bedzie ojcem chrzestnym, bo to pośrednio jego wina....

nie wiem, czy to wpadka....ja nic nie wiem....


strasznei boli mnei głowa, ciagel meni boli....
 
Witaj marchewko:)
wydaje mi sie ze taka wada wzroku to raczej napewno cc:)
ale jak napisalam to juz lekarzy kwestia, ale slyszalam od kolezanek ktrore z taka wada rodzily wlasnie przez cc.
Pozdrawiam.
 
Marchewa dobrze bedzie!!Tez sie zaczniesz cieszyc, z czasem!co do wady nie wiem, wiem,ze jak duza to jest cc.Ale jak nawet nie to mozesz miec na zyczenie. co do polityki to podziwiam. Ja jestem na 5 roku politologii, specjalnosc marketing polityczny:dull: Przestalas sie starac, odblokowlas sie i jest, tak czesto bywa, to Twoje przeznaczenie!
 
Jezusku już lipcowe mamusie są:szok::szok::szok:
Gratuluje kobietki:happy2:i życze szczęśliwych 9 miesięcy i zdrowych pociech:sorry2:
JAbyście potrzebowały rad to zaglądajcie śmiało na wątki z wcześniejszych miesięcy tam jest pełno doświadczonych mamuś i w sferach duchowych, zdrowotnych, formalnych i psychologicznych napewno z chęcią pomogą:tak:
 
hej dziewczyny,
wlasnie wrocilam od ginekologa i sie boje. w pponiedzialek zrobilam test i zobaczylam 2 kreseczki, czym predzej pobieglam do apteki i zrobilam kolejny i znow 2 :), dzis bylam u ginekologa i uslyszalam,ze jeszcze nic nie jest mi w stanie powiedziec, macica rozpulchniona ale jeszcze nic nie widac i co ja mam myslec :(((
Najgorsze,ze przestalam brac tabletki 3 miesiace temu, pierwszy cykl trwal 45 dni, a ten drugi - no wlasnie minelo juz 50 dni od poprzedniej miesiaczki, a ginekolog nic nie widzi, nie wiem czy jajeczkowalam tak pozno, czy nie daj Panie testy sie myla.
najsmieszniejsze, ze zaraz po przyjsciu od Niego zrobilam trzeci test i znow pozytywny. to moja druga (Daj Boze) ciaza mam juz 13 miesieczna Weroniczke i tak jak w ciazy z Nia czuje sie porzerazajaco senna no i piersi czasem pobolewaja i takie nabrzmiale sa
 
reklama
Lui - gratuluje!!!!Jestes w ciazy tylko jeszcze tego gin nie moze potwierdzic. Wszystko bedzie dobrze!!!

Zapraaszam Was dziewczyny tez na nw, tam tez mamy watek lipcowek!!
 
Do góry