reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

"Patina26 a ja wlasnie ostatnio gadalam z facetem ktory byl przy porodzie swojej zony powiedzial ze super przezycie nie do opisania "


taaa moi znajomi też tak powiedzieli(a szczególnie mąż kumpeli przezywał że super itp) wyszło że na pokaz bo jak sobie popiliśmy na grilku to szydło wyszło z worka-ja jeszcze nie spotkałam małżeństwa które by powiedziało:" było obrzydliwie, żle i daj spokój"
 
reklama
Nie chcę być źle zrozumiana, nie mam oczywiście nic przeciwko parom które przeżywają poród razem, moi znajomi tez tak robili, chociaż później jak pokazywali zdjęcia z porodu to facet się krzywił niemiłosiernie ;-) Myslę ze to odrobinę wina "mody" na porody rodzinne, kiedyś baba rodziła, a facet stał pod drzwiami i uważam ze tak powinno być. Ja w każdym razie wiem ze jak miałam czasem potworne bóle podczas okresu to chciałam byc sama, nic mnie nie obchodziło i nawet mój ukochany nie interesował mnie w takim momencie, liczy się tylko ból i niektórzy wolą przezywać go w samotności, tym bardziej gdy towarzyszy mu konkretna estetyczna trauma ;-)
Zebrra, dzięki za link!
 
jesli chodzi o te porody rodzinne to niewiem czy moda czy nie ale ja mam pierwszy taki właśnie za sobą ,i zgadza sie chwila piękna nie do opisania,mąż bardzo pomocny jest sie do kogo przytulić;-) .Odrazu zmienia sie podejście do pacjętki jak ktoś bliski jest przy tobie :tak:,napewno ja bym nie chciała byc sama w tej waznej chwili :-)
 
ja też nie mam nic do takich par, powiem nawet tyle że bym chciała aby mój mąż był przy mnie ale tylko do czasu kiedy by zaczął się poród-potem bym chciała aby opuścił salę-też tak można.
Mało jest facetów którzy sami się wyrywają: "będę z tobą przy porodzie" tym którzy sami tak potrafią powiedzieć-gratuluje. reszta jest naciskana przez żony, które od razu mówią będziemy razem rodzić....
mojemu jak bym truła bądź ze mną to by się zgodził, bo to jest jednak wyjątkowa sytuacja-jednak wiem że do tego się nie rwie-mnie to nawet cieszy.A z podejściem jest różnie lekarzy, łaski nie robią. Znajoma rodziła w gdańsku była z mężem-krzyczała że boli a pielęgniarka jej na to : jak robiła pani to dziecko to też tak pani krzyczała??:szok::szok: ja rodziłam sama i akurat byli mili lekarze, więc to nie jest powiedziane, wszystko zależy od "podejścia"położnej czy lekarza.
 
Ja również oglądałam dziś ten film i powiem szczerze że sam poród nawet mnie trochę zdegustował :szok: ja wiem że to jest normalne ale gdy nie widzę takich detali i szczegółów które tam były pokazane to wszystko jest pięknie:-p jednak nawet sama z bliska niechciałabym tego oglądać.
Pierwsze dziecko rodziłam sama (tak wogóle to męża wtedy wygonili po mój dowód bo go zapomniałam :tak: ) i powiem szczerze że nawet niebył mi tam potrzebny :-) ale gdy miałam już synka na brzuchu to wtedy bardzo mi go brakowało (choć zjawił się chwilkę po moim zszyciu-już z dowodem w rękach :tak: )także to dzieciątko też będę sama rodzić!!!!!!!
 
reklama
Do góry