reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

My dzis bylismy u mojej mamy i troche sie pobyczylismy.:-)
Grzesio odzyskuje apetyt. -Je juz mniej wiecej co dwie godziny.:tak: Tylko jeszcze moje piersi musza sie przyzwyczaic do takiej produkcji, bo ostatnio mialy troche wolnego.;-):-D

Saratonie na pewno ciezko Ci wracac do pracy. Ale nie ma tego zlego. Troszke odpoczniesz od malego, pobedziesz z innymi ludzmi no i zatesknisz do maluszka, wiec z ochota bedziesz wracac do domku i jeszcze chetniej bedziesz sie z nim bawic. Kto wie moze bedziesz miala wiecej do niego cierpliwosci?:confused: Dobrze miec odskocznie od domowej codziennosci. -Wiem co mowie -w koncu siedze w domku juz prawie 3 lata i nieraz marzy mi sie praca na pol etatu.:tak:

Anka witaj z powrotem.:tak: Opowiadaj co nowego u Ciebie i Laury.:-)
 
reklama
Ja karmię mojego Kacperka cały czas na mleku modyfikowanym i też miałam taki problem. Najlepszym sposobem jest termometr albo gimnastyka nóżek. Lekarz przepisał mi też syrop który można dziecku dawać do woli ale niestety nie działa od razu tylko po jakiś 3 dniach . Nazywa się on NORMALAC. a jak nie to kup mu czopki na zatwardzenie.
 
asiulinka az tak długo w domu nie siedze to znaczy trzy lata, ale tez dostaje swira wiec ta praca bedzie odskocznia i pobede tez z innymi ludzmi. Przed porodem byłam bardzo aktywna, na 3 tyg pred terminem sie broniłam, a teraz siedzenie w domku z malutkim, choc to tez sprawia mi ogromna satysfakcje.

Niusia _23 moje dziecko tez nie akceptuje pozycji lezacych, musze go nosic prawie pionowo.

Dziewczyny mój mały od dwóch dni budzi się co 2 -3 godzinki w nocy a ostatnio spał już po 6. Budzi się z płaczem, i tylko cycuś lub trzymanie na rekach pomaga, jak myslicie co może byc tego powodem?

Nastepne pytanie, moja dzidzi wczoraj rozpoczeła 5 miesiąc, czy idziecie nowym schematem żywienia.
http://www.nutricia.com.pl/images/dokumenty/schemat_zywienia_niemowlat_karmionych_piersia.pdf

Pozdrawiam serdecznie
 
Dziweczyny mam pytanie: ile razy i jak dlugo spia Wasze dzieci w dzien?
Moja corka spi 4-5 razy po 20-30 minut i jest wyraznie zmeczona. Probowalam juz wszystkiego zeby wydluzyc jej sen, ale nic nie dziala. Czy ktoras z Was miala podobnie?
 
Dziweczyny mam pytanie: ile razy i jak dlugo spia Wasze dzieci w dzien?
Moja corka spi 4-5 razy po 20-30 minut i jest wyraznie zmeczona. Probowalam juz wszystkiego zeby wydluzyc jej sen, ale nic nie dziala. Czy ktoras z Was miala podobnie?

Kamilasz ten temat był dyskutowany kilka dni temu. Zapraszam do poczytania kilku stron wstecz na tym wątku.
 
Hej
Milenka śpi to ja przy kompie :) Mała dalej mało je nawet nie wiem który to już dzień ale w następny wtorek mamy szczepienie i jak się nic nie zmieni to porozmawiam z lekarką. A jak dalej wyglądają te szczepienia bo to ostatnia trzecia dawka 6w1 infantrix. Lekarka napewno powie.:-)

Kamilasz mojej Milence udaje się przedłużyć czasami spanie dając jej butelke do buziulki.
 
Dzieki za informacje:-). Juz sobie przeczytalam. Pocieszylo mnie ze to normalne ze Victoria tak spi, bo widze ze wiekszosc dzieci tak sypia.
Szkoda tylko ze w ksiazkach pisza takie bzdury o jakis 2-godzinnych drzemkach i czlowiek potem sobie wkreca ze cos robi zle.
 
Cześć dziewczyny! My byliśmy na imieninach mojego taty{pojechaliśmy w piątek dzisiaj powrót} troszkę odpoczęłąm.:-) Karolinka już jakiś czas przewraca się z plecków na brzuszek [coś koło 3 tyg.] ale z brzuszka na plecy nie umie. Nie ssie też jeszcze nóżek[dzisiaj zaczęła próbować ale jeszcze nie bardzo potrafi] Każdy maluch skupia się na czymś innym;-)Moja mama była w szoku że mała już tak siedzi a ja nie wiem co robić żeby nie siedziała. Jak ją biorę na kolana i opieram o siebie ona od razu się prostuje i chce sama siedzieć. Nam też zaczęły się problemy z kupkami. Są co 3 dni i już takie dorosłe nie jak niemowlaka. Dzisiaj małej się chciało kupkę a leżała na plecach to się odwróciła na brzuszek bo jej tak łatwiej. Pozdrawiam
 
Dziewczyny co kupujecie maluchom na Mikołaja? Mnie wszyscy pytają co kupić a ja nie mam pomysły. Krzesełko do karmienia dostanie od dziadków a co od reszty?
 
reklama
Przede wszystkim witam wszystkie nowe mamy i serdecznie całuję wszystkie dzieciaczki, które ostatnio pokończyły kolejny miesiąc :)

Widzę, że sporo tu młodych mam, zaczynam się przy Was czuć staro ;)

Co do wygibasów naszych urwisów - Łucja potrafi już sporo, ale to zasługa rehabilitacji, więc się nie sugerujcie jej osiągnięciami (o tym, że pożera stopy pisałam Wam już dawno, 2 tygodnie temu zaczęła przekręcać się z pleców na brzuch przez lewe ramię a dziś udało jej się też przez prawe - dotąd miała silniejszą prawą stronę).
Zatem prawidłowo dziecko najpierw obraca się z pleców na brzuch i następuje to ok. 5 miesiąca. Potem uczy się robić obroty w odwrotną stronę (jeśli teraz Waszym dzieciom udaje się przekręcić z brzucha na plecy, to są to raczej zwykłe przypadkowe przewrotki spowodowane przeciążeniem głowy).
To odginanie głowy do tyłu, o którym piszecie, to właśnie taki wstęp do obrotów na brzuch i potem do siadania.

Łucja też lubi narzucić sobie pieluszkę na twarz i cieszy się, gdy ją odkrywam. Uwielbia też podskakiwać i bujać się na piłce rehabilitacyjnej (może być taka do fitnessu), nawet rechocze z zadowolenia ;)
Sama nigdy nie budzi się w nocy, przez jakiś czas już nawet nie karmiłam jej między 24 a 5-6 rano, ale raz zjadłam krewetki, Łu dostała uczulenia - strasznie rzygała, spadła na wadze i od tamtej pory karmię ją częściej, bo słabo przybierała (ale są to karmienia przez sen, Łu nawet się nie wybudza).
Nadal jest tylko na cycu. Saratonie, ja tę kaszkę zamierzam wprowadzić Łucji na początku grudnia, zobaczę jeszcze co powie lekarz.

Uff, no to Wam nasmarowałam. Ale narzekałyście, że nie macie co czytać ;-):-)
 
Do góry