zanet
Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 28 Marzec 2007
- Postów
- 2 386
Hej Kobietki
Mia26 no nic mi nie pozostało poza cierpliwością a mam jej coraz więcej:-). Moja mała się przewraca z brzuszka na plecki bardzo rzadko. Za to stopki wkłada już do bużki, ale tylko jak jest bez pieluszki golusieńka, ubrana nie ma szans nawet ciężko jej nóżki podnieść przez to pieluchowanie, ale tylko do 6 miesięca ma tak być, to już nie długo, no chyba że coś się zmieni. A kleik ryżowy już jej od tygodnia jakoś dosypuje na noc i w nocy ale nic to nie dajew w kwesti dłuższego spania.
iiwka to młoda mamusia jesteś, ja też (22).;-)
Saratonie na temat pracy się nie wypowiadam bo uważam że jest to każdego sprawa i jego sytuacji życiowej, zresztą ja do pracy nie wracam bo nie miałby się kto Milenką zająć, choć czasami mam ochote gdzieś wyjść beż Niej nawet do pracy. Ale tak naprawde nawet nie wiem czy bym wyszła bo jest mi przykro że zostanie bez mamusi. Uważam że przebywania beż dziecka trzeba się nauczyć, na początku jak przestawałąm karmić piersią to czułam sie strasznie a teraz ciesze się że zje moje mleko z butli. Moja Mała nie chce się podnosić, jeszcze na to nie wpadła.;-)
emi7 moja Milena w nocy z płaczem się nie budzi za to w dzień tak w wózku bo w dzień w nim śpi, i też nie wiem o co chodzi:-( jak ją pobujam albo dam na chwilke butelke do dziobaczka to się uspokaja i śpi dalej a jak nie pomaga to ją wyciągam na ręce. Ciekawe jest to że Ona płacze a ma zamkniete oczki.
Mia26 no nic mi nie pozostało poza cierpliwością a mam jej coraz więcej:-). Moja mała się przewraca z brzuszka na plecki bardzo rzadko. Za to stopki wkłada już do bużki, ale tylko jak jest bez pieluszki golusieńka, ubrana nie ma szans nawet ciężko jej nóżki podnieść przez to pieluchowanie, ale tylko do 6 miesięca ma tak być, to już nie długo, no chyba że coś się zmieni. A kleik ryżowy już jej od tygodnia jakoś dosypuje na noc i w nocy ale nic to nie dajew w kwesti dłuższego spania.
iiwka to młoda mamusia jesteś, ja też (22).;-)
Saratonie na temat pracy się nie wypowiadam bo uważam że jest to każdego sprawa i jego sytuacji życiowej, zresztą ja do pracy nie wracam bo nie miałby się kto Milenką zająć, choć czasami mam ochote gdzieś wyjść beż Niej nawet do pracy. Ale tak naprawde nawet nie wiem czy bym wyszła bo jest mi przykro że zostanie bez mamusi. Uważam że przebywania beż dziecka trzeba się nauczyć, na początku jak przestawałąm karmić piersią to czułam sie strasznie a teraz ciesze się że zje moje mleko z butli. Moja Mała nie chce się podnosić, jeszcze na to nie wpadła.;-)
emi7 moja Milena w nocy z płaczem się nie budzi za to w dzień tak w wózku bo w dzień w nim śpi, i też nie wiem o co chodzi:-( jak ją pobujam albo dam na chwilke butelke do dziobaczka to się uspokaja i śpi dalej a jak nie pomaga to ją wyciągam na ręce. Ciekawe jest to że Ona płacze a ma zamkniete oczki.