reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

reklama
Czesc
Co do pierwszej ciazy to moja zmora byla cebula ( i czosnek) nie moglam w zadnej postaci zniesc zapachu, a obok roznych kuchni , pizzeri czy roznego rodzaju Mcdonaldsow musialam przechodzic z daleka bo to byl smrod dla mnie okropny (cebula). Moj biedny maz musial wszystko jesc bez nawet placki ziemniaczane, mielone itd. - ze to wytrzymal:-D
W sumie to nie mialam jakichs wiekszych zachcianek . A teraz to jak na razie czuje sie nawet powiedzialabym lepiej, mam mniejsze mdlosci ( wczesniej to mialam w poludnie :baffled: ) a teraz tylko sniadanie musze jesc troszke pozniej.
Juz pisalam ze mnie strasznie nastraszyli tutaj po badaniu krwi o prawdopodobienstwie urodzenia dziecka z wadami wrodzonymi , ale podobno (jak to oni ujeli) po 30-tce tak jest.:baffled:

Marysie rodzilam naturalnie, ale bralam znieczulenie do kregoslupa (polecam), chociaz wcale nie zamierzalam (choc nie wykluczalam), myslalam ze wytrzymam:laugh2: , ale szybko poszlo w 20 minut samo parcie.

Brzuszek poprzednio mi tez dlugo nie wychodzil a pozniej mi wylazl duuzy ale w 7 miesiacu w sumie juz przestal rosnac , naprawde i do konca byl taki sam (nawet mi nie opadl:confused: ). Teraz tylko ciezko mi sie dopiac w spodnie ale ja to nie jestem chudzinka wiec nie bardzo widac roznice;-) .
 
Zebrra, nie nakręcaj się, trzeba myslec pozytywnie, ja zauwazyłam, ze - niestety, moze głupio to zabrzmi, ale nic na to nie poradzę - im mniej czytam postów na różnych forach, równiez na tym, tym mniej rozmyslam o tym co moze potoczyc się zle, nie czytam juz zadnych ksiązek o ciązy ani nie sprawdzam ile powinien mierzyc maluch. Po prostu sobie zyję i od czasu do czasu podczytuję forum z większym dystansem. Moze to zalezy od osobowości, ale na mnie takie posty jak Frutiska działają neurotycznie, pozniej cały czas zadręczam sie czy u mnie bedzie ok... A zamartwianie się przeciez na nasze maleństwa równiez nie wpływa dobrze...
 
hmmmm
witam wróciłam z prcay. od soboty żle się czuje, nie umiem doleczyć grzybicy poantybiotykowej i boli mnie podbrzusze, nie plamie...
zadzwoniłam do przychodni i 2 ginów na L4, wiec ide prywtanie do mojego na 20.40...

boję sie. i mam czarne myśli...
 
WITAM WSZYSTKICH.
MAM TERMIN NA 28 LIPIEC.POZDRAWIAM
oJSCp1





jIfdp1

__________________
 
Witajcie!
A ja nadal leże, z nudów spałam prawie do 14.00 :zawstydzona/y: Dziś moja córcia poszła pierwszy raz do żłobka.... :-( Smutno mi z tego powodu, bo poszłam na wychowawczy żeby z nią być a tu tak wyszło:-(
Ja też już utyłam (chyba od leżenia :-) ) ok 4 kg, ale to i tak mało bo w poprzedniej ciązy tyłam 1 kg na tydzień - w efekcie przez 9 m-cy utyłam 30 kg:wściekła/y: Ale schudłam bardzo szybko, co prawda zostało mi 8 od wagi wyjściowej tylko że byłam chudzielcem (170 cm i 58 kg) także nie było tak źle:-) Teraz mam już spory brzuszek (poprzednio było tak samo) i nie ma mowy o założeniu normalnych ciuchów - tylko ciążowe. Nawet bielizne musiałam kupić wiekszą :-) Moja poprzednia ciąża była bardzo wzorowa, tylko pierwsze 3 m-ce męczyły mnie mdłości itp a poza tym było super. Julcia urodziła się przez cc była zdrowiutka i tak pozostało do tej pory.
 
Grubelek, mialas cc bo zdecydowano tak podczas porodu czy od początku miałas skierowanie na cc? interesuje mnie ten temat bo mam wadę wzroku (-5,5) i naczytałam się już wiele sprzecznych opinii na temat wskazania do cc z tego powodu. Ja dno oka mam w porządku ale ponoc lekarz nie jest w stanie przewidziec co stanie się ze wzrokiem podczas tak duzego wysiłku, z kolei okulistka u której byłam powiedziala ze nie moze mi wystawic skierowania na cc :-( Boje się o oczy, lekarze mają to gdzies bo to nie oni potem będą ślepi, tylko ja! Czy skierowanie na cc wystawia ostatecznie okulista czy ginekolog? co mam zrobic?
 
reklama
Bazylia o moim cc zdecydowano podczas porodu (akcja posuwała się bardzo wolno). Jeżeli chodzi o skierowanie na cc to wydaje mi się że w Twoim przypadku na podstawie zaświadczenia od okulisty o wadzie wzroku powinien ci je wystawić ginekolog. A chodzisz do obu specjalistów prywatnie czy nie? Bo myślę że kiedy się płaci za coś to "łatwiej" się dogadać (smutne to i niesprawiedliwe):no: Tylko że jeżeli chodzi o Ciebie to przy tak dużej wadzie wzroku powinni zdecydować o cc bez problemów (tak mi się wydaje);-) . Chodzi tu przecież o Twoje życie a przede wszystkim o życie Twojego dzieciątka.
W moim przypadku o cc zdecydowali w ciągu 10 min.
 
Do góry