reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

My dziś idziemy do lekarza na szczepienie, a przy okazji wazenie i szczepienie. Co prawda Grzesiu ma katarek, ale to nie przeszkadza. Dam wam potem znać jakie rezultaty.:-)
Co do lezenia na brzuszku, to Grzesio lezy chwile, ale nie wytzrymuje tak dlugo jak Laura.:szok: Ale bedziemy cwiczyc codziennie, aby jej dorownac.;-):-D:-D
Na razie sie zegnam.
Zycze duzo zdrowka dla Laurki i dla ciebie Aniu takze.:-)
 
reklama
Witam, ja tez jestem lipcowä mamä, ale dopiero wczoraj doläczylam do forum! :tak:Fajnie jest powymieniac sie informacjami na temat naszych brzdäcow. Victor Philip urodzil sie 15.07 mial 54cm. i wazyl 3630. mieszkamy w Hamburgu i Victorek byl jednym z najdorowitszych noworodköw, od razu bylo widac ze polska krew:-).
 
Asiulinko dziekujemy.
Dzis w nocy byla masakra laura non stop kaszlaala jak tak dalej pojdzie to w poniedzialek lekarz nas przywita.
Dzis zostawilam mojego w domu z Laura i pojechalam na kawke do kumpelki.Tatus wlasnie utulil do snu coreczke:-)

Witaj Madziahh

Kasiu my mamy szczepienie 30.10 oj bedzie placz:-(
 
Witam ,
witamy na naszym wateczku - Madziahh napisz cos wiecej o sobie i Synku :-)
czekamy na zdjecia :) dziewczyny , robimy maraton :tak::-Dzeby bylo wesolo i cos sie dzialo na wateku ze zdjeciami - zapraszam

co tak cicho?????????????
jak maluchy wam rosna ?? piszcie chwalcie sie :-p:tak:;-)
ps. zmykam sie kapac i ogladac you can dance:happy:
 
My po szczepieniu -wyniki ważenia i mierzenia na 'waga lipcowych bobaskow'. Grzesio strasznie płakał pzry każdym ukluciu (a było ich 3, bo lecmy standardem). Ale najgorszy był wieczór -strasznie plakał i nie można go było uspokoić. Teraz śpi i miejmy nadzieję, że już jutro będzie ok.
Madziah witamy wśród lipcoweczek :-)
Ania mam nadzieję, że odpoczełaś i odprężylas się, a to jest potrzebne każdej z nas!:-) też bym sobie gdzieś wyszła bez chłopakow, ale na razie nie jest to za bardzo możliwe -póki karmię piersią.
Buziaczku zgadzam sie z tobą-strasznie się tu zrobiło cicho. Ja także oglądam "you can dance" -daleto piszę tak wolno, z przerwami.:-)
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocki. Duuuużo zdrówka wszystkim chorowitkom.:-)
 
Ania Tobie i Laurze zycze szybkiego powrotu do zdrowia.
Madziahh witam na forum lipcoweczek, moj synek tez ma na imie Victorek:tak:

Co do szczepien to chyba wszystkie dzieci tego nie lubia, Victor dostal wczoraj dwa ukucia w nozki, przy pierwszym nie bylo tak zle ale za drugim:-(ojoj bylo go slychac w calej przychodni, biedny nie mogl sie uspokoic, musialam mu dac piers zeby troche ochlonal. Ale juz pozniej bylo dobrze.
Druga szczepionka zaliczona, wiec nie dlugo juz pojdziemy na basen.

Ja rowniez ogladalam "u can dance" hmm...chcialabym tak tanczyc jak oni:-D Juz wykapana i zmykam spac.

Dobrej nocki, papatki.
 
Witam sie z ranka
Laura jeszcze spi ale u niej to normalne moze obudzi sie kolo 10>30.Dzis spala z nami w lozku bo jakos nie mogla zasnac.A wszystko wina rodzicow pewnie za glosno bylo:tak: Ale po polozeniu jej miedzy mamusie i tatusia Laura zasnela w 2 minutki

dzis chyba wybiore sie na zakupy do Monchengladbach.Laura kaszle ale troszke powietrza jej chyba nie zaszkodzi:confused:

Milego dzionka kobietki
dziekujemy za zeczenie zdrowka
 
reklama
Anka, ale Ci dobrze. Moj Grzesio wstaje zazwyczaj kolo 8.30 -wedlug mnie to i tak dlugo spi, boMaciek potrafi wstac o 6.:szok:
A zyspiac wiadomo lepiej miedzy rodzicami, zawsze to razniej.;-):-D
Wedlug mnie spokojnie mozesz wyjsc, jesli mala nie ma goraczki. ja nie jestem panikara i jak moi chlopcy sa przziebieni, to wychodze normalnie z nimi na spacerek. Wiem, ze nie wszyscy sie ze mna zgodza, ale uwazam, ze organizm musi nauczyc sie sam bronic. Dlatego nie latam z byle katarkiem do lekarza -jesli nie ma goraczki (lub jest nie wielka -w przypadki Macka) i jest tylko katarek, ew. niegrozny kaszelek, to znaczy, ze to tylko przeziebienie. i leczymy sie domowymi sposobami (np. podaje witaminki).
 
Do góry