My dziś idziemy do lekarza na szczepienie, a przy okazji wazenie i szczepienie. Co prawda Grzesiu ma katarek, ale to nie przeszkadza. Dam wam potem znać jakie rezultaty.:-)
Co do lezenia na brzuszku, to Grzesio lezy chwile, ale nie wytzrymuje tak dlugo jak Laura. Ale bedziemy cwiczyc codziennie, aby jej dorownac.;-)
Na razie sie zegnam.
Zycze duzo zdrowka dla Laurki i dla ciebie Aniu takze.:-)
Co do lezenia na brzuszku, to Grzesio lezy chwile, ale nie wytzrymuje tak dlugo jak Laura. Ale bedziemy cwiczyc codziennie, aby jej dorownac.;-)
Na razie sie zegnam.
Zycze duzo zdrowka dla Laurki i dla ciebie Aniu takze.:-)