reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Leżące fonoterolowe przyszłe mamusie

no u mnie mala tez ładnie sie rozwija i serduszko tez oki:-) ja mam termin na 3 wrzesnia.
rok temu mialam na 23 sierpnia:-( więc tylko 10 dni róznicy między tymi ciążami.
ja mam tez maly balkon a jak zrobili elewacje to przez styropian zabrali dodatkowe 10 cm z szerokosci ale lezak sie zmiesci hihi wymierzone i na styk, gorzej jak pranko powiesze;-)
następną wizyte mam 6 maja, ja chodze srednio co półtora tygodnia, wiem ze czesto ale moja psycha nie znosła by dłuzszej przerwy w wizytach.
 
reklama
basika co do wydzieliny to mi tez sie ciągle zdaje ze wody, ale z kim bym nie gadala to kazdej leci taka wydzielina jak woda.szczególnie jak sie berze jakies leki dopohwowo a ja biore jeszcze luteinke.
 
Dzięki za pocieszenie! Wiem że masz racje ale ta cholerna psychika robi swoje:crazy:.
Syla na pewno cięzko poradzić sobie ze stratą Dzidzi ale tym razem na pewno sie uda.....dotrwamy do naszych terminów, innej opcji nie ma:tak:. też bym chciała mieć częściej wizyty ale teraz gin wyznacza mi co 3 tygodnie, następna dopiero 13 maja... ale zawsze mam opcje że jak chce to dzwonie i zawsze mnie przyjmie.
 
no mój gin mnie dodatkowo kieruje raz w miesiacu na dignostyke do szpitala na swój oddział i tam robią mi usg, badanie gin., badania z krwi i moczu, jak cos nie tak to zostawiają w szpitalu,ostatnio bylam w piątek, mam problemy z moczem ale biore furagin i jutro powtórze badanko. mam białko w moczu, ciazar ponad norme i ph za wysokie....wrrrrrrrrrrrr
 
Masz bardzo dobrą opiekę:tak:. Ja niestety wszystko we własnym zakresie robie...miejmy nadzieje że jutro już wyniki będą ok:tak:. Moje na razie są dobre chociaż hemoglobina leci szybko w dół ale łykam żelazo. Ostatnio pojawiły się w moczu jakieś szczawiany wapnia:szok: troche sie przestraszyłam co to???? ale chyba nic takiego bo gin nawet nie zrócił na nie uwagi....
 
musisz zakwasić mocz, łykaj witaminke C lub pij herbatke i wode z cytryną! ja tez mialam te szczawiany!ale juz ich nie mam:-)
ja mimo tego iż nie jem mięsa od ponad 4 miesiecy, no czasem sporadycznie piersi lub gulasz to mam ok hemoglobine. podobno buraki są dobre na hemoglobine i kaszanke bleeee...hihhi
 
Ja też mam wizyty dosyć czesto czasami co 2 a czasami co 3 tyg. ale prywatnie. Co wizytę mam normalne badanie usg dowcipne bo sprawdza szyjke i normalne usg i raz w miesiacu badania krwi i moczu ale niestety tez prywatnie:(. Też mam problemy z krwią bo okazało się że mam anemię i teraz mam do picia feroplex to taki r-ór żelaza a smakuje jak gujazyl (syrop).
 
ja tez chodze prywatnie, 3minuty i 120 zł idzie ale za to on jeszcze kieruje do spzitala bo jest tam ordynatorem.
 
reklama
Cześć dziewczyny :)
Ja na fenoterolu leże od 26 tc, obecnie jest 31 tc więc już niewiele przedemną. Na serducho biorę Staveran 2*1 tbl. a fenoterol 8*1 tbl. Dodatkowo luteina 2*1 i magnez wieczorem. Niestety niewiele to daje, bo skurcze nadal występują - jednak są słabe (do 2 stopnia na KTG) . Do ginekologa chodzę prywatnie ale pracuje on również w szpitalu, do którego jeżdżę jak coś się dzieje - a w sumie to jeżdziłam, ponieważ na ostatniej wizycie zostałam tak potraktowana przez personel szpitala, że już mam dość (założyłam wątek na forum - temat: to skandal!!) i przysięgłam sobie, że moja noga tam nigdy nie powstanie.
Tak odbiegając od tematu - powiedzcie dziewczyny - jak sobie radzicie z bólem pleców, karku i barków ?? Znacie może jakieś ćwiczenia rozciągające ??
Pozdrawiam serdecznie wszystkie fenoterolowe mamusie :)
 
Do góry