reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Leżące fonoterolowe przyszłe mamusie

Witaj naftanalek!
Ech, ja też łykam garść prochów i modle sie żeby nie zaszkodzić maleństwu...fenoterol, no-spa, feminantal, żelazo, i 6 tabsów dziennie magnezu, ale jak ma pomóc to trzeba.
A jak reagujesz na fenek? Mnie całe szczęście telepało tylko pierwszy dzień a w nocy miałam straszne lęki, koszulke mogłam wykręcać tak mnie pot zalewał....ale całe szczęście szybko się przyzwyczaiłam i teraz już nie czuje nic, no może troche spać nie moge ale nie jest źle!
A czy Tobie nic lekarz nie mówił jak z Twoją szyjką czy przez te skurcze coś się z nią dzieje? Bo tego się obawiam...że może sie skracać!!
 
reklama
U mnie na szczęście nie skraca się aż dziwne ale cieszę się z tego może dlatego że leżę to nie skraca się. Po fenoterolu serducho mimo leków wariuje dlatego zaczeliśmy od mniejszej dawki jednak trzeba będzie większą ale wtedy nie wiem co będzie z sercem:(
 
u mnie córeczka:-) dowiedzialam się w piątek:-)
no własnie mi sie szyjka tez skraca
dlatego nie mozna dopuszczac do skórczy bo to własnie skórcze przede wszystkim doprowadzaja do skracania szyjki.

ja praktycznie leze całymi dniami, mam co prawda pozwolenie na 10 minutowe spacerki ale jak gdzies wyjde to góra 2 razy w tygodniu do sklepu pod blokiem;-)
wczoraj dalam się wyciągnac do restauracji bo mielismy 1 rocznice slubu.

koniecznie powiedz lekazowi ze masz skórcze mimo fenoterolu to pewniezwiększy ci dawke.

a tak w ogole to nudzi mi sie okropnie i nie wiem co juz ze sobą robic...rozleniwiona na maksa, na dworze coraz piękniej i czlowiek na spacer by poszedł a mi jak roche pochodze odrazu brzuch jak skała sie robi....
 
ja tak wtrącę sie na chwilkę-bo brałam w obu ciążach fenoterol!w pierwszej pod koniec a drugą praktycznie cała przeleżałam:sorry: na fenoterolu bo córci sie spieszyło,a jak odstawiliśmy pod koniec ciąży to jej sie odechciało wyjśc na świat siłami nautry:confused2:!!chciałam tylko napisać bo nigdzie nie widzę,ze by któraś z was wspomniała o tym,ze przy fenoterolu bierze isoptin-to lek który "oszczedza"serducho"!!!
powodzenia Wam życzę i dużo cierpliwości:-):-):-)
 
Ja biorę isoptin ale to nie pomaga:(
Syla wiem co czujesz :) trzeba leżeć jak za oknem ładna pogoda, nie można nic zrobić można tylko dostawać powoli czegoś w domu.Jak ja bym posprzatała lub pochodziła sobie a tu nie idzie i nie można:(
 
U mnie tak samo jak pochodze dłużej to potem to odczuwam. Wczoraj zaszalałam i pół dnia byłam poza łóżkiem, więcej na siedząco ale to nie usprawiedliwienie i dzisiaj jakoś mi tak nie wyraźnie! Chociaż łyknęłam nadprogramową dawkę fenka i już lepiej;-).
Syla gratuluje 1 roczku:-)!!! U mnie już czwarty leci....kiedy, nie mam pojęcia!!!!
Naftanalek, widze że bierzesz osłonowe leki, a mimo to serducho wariuje....niedobrze!
Taka pogoda za oknem jest dla mnie dobijająca....jak tu wyleżeć? Chociaż mam juz łóżko polowe wystawione na taras ale dziś taki wicher że by mnie zdmuchnął.....żartuje hi hi trzeba by było jakiś tajfun podesłać żeby mnie poderwał do góry :-D:-D:-D.
A jak dziewczyny z pomocą przy pracach domowych? Ja jestem mile zaskoczona zaangażowaniem mojego M, więc moge spokojnie leżeć!
 
U mnie mąż we wszystkim mnie wyręcza:) jest troskliwy i opiekuńczy i bardzo wyrozumiały dla moich humorów:) wszystko na jego głowie i nikt jemu nie może pomóc. Sprząta, robi zakupy, pranie i musi to łączyć z pracą po której tez jest padnięty ale sprawdza się w 100 % :)
 
no mój męzulek robi wszystko,ja przyznaje sie bez biia ze nic, czaem mu tylko ładuje pranie do pralki co by kolorów nie pomylił;-) a tak to od 4 miesięcy zauwa sam ze wszystkim,kochany jest.

a ja mam dzis takie rozpierające uczucie brzucha, chyba wlasnie rosnie, normalnie jakby mi skóre mialo rozerwac, i boli mnie az pempek.
naftalanek a my razem wrzesniówki jestesmy:-)
chcialabym dotrwac do konca, albo chociaz do sierpnia... modle sie o to co dzien,
teraz namówie gina na posiew z kanału szyjki bo mam schizy poniewaz infekcja moglabyc jedą z przyczyn utraty poprzedniej ciąży...
no i chce powtórzyc toxo bo nie przechodziłam nigdy.
ja mam takie schizy ze owoce nawet po myciu wyparzam, no ale wole schizowac niz stracic kolejna ciąże...
dlatego tez grzecznie leze i sie da....
mi męzus dzis jedzie kupic lezak, bo szukal odpowiedniego 2 tyg i tez na balkon se bede wylazic, tylko u mnie ok 15 przychodzi słonce i nie da sie wyrobic a ja musze unikac słonca bo mi ostuda ciążowa wychodzi na twarzy:-(
 
Syla mam nadzieję że wytrzymamy przynajmniej do sierpnia chociaz jakby się urodził w terminie fajnie by było 9.09.2009:) Ja niestety mam taki balkon że szkoda gadać bo nawet pół stopy nie wejdzie:( Ja tokso podobno przechodziłam tak niby wychodzi z wyników tak mi lekarz powiedział i nie mam się czym martwić tak mówi bo wyniki z cytomegalii i tokso mam ok a skąd te cholerne skurcze od poczatku ciąży to nikt nie wie:( taki głupi organizm. Dobrze tylko, że mały rośnie i rozwija się dobrze:) 7 maja usg połówkowe więc sprawdzimy czy wszystko ok z serduszkiem u niego bo w rodzinie niestety występują wady serca wrodzone. Ale grunt to pozytywnie mysleć:)
 
reklama
Te, ja też dziś nawet teściowej mówiłam że zaraz mi pęknie chyba brzuch, teraz momentalnie robi sie coraz większy a skóra mnie piecze i swędzi, chyba pęka :-(chociaż wcieram w niego litry balsamów i oliwek...
Ja schiza z toxo miałam jak planowałam ciąże, z badań też wynika że nie przechodziłam ale jakoś mi to przeszło, bardziej uważam na to co jem...ale spokojnie:tak:.
Syla masz racje jeśli coś Cie niepokoi to lepiej to sprawdzić niż cały czas się zadręczać. Ja mam schiza z wydzielinką cały czas mi sie wydaje że może sączą sie wody ale gin już dwa razy sprawdzał i wszystko ok. Rodzinka mi mówi że chyba jestem przewrażliwiona, może to i racja:sorry:.
 
Do góry