Wiki, ja osobiście jestem przeciwniczką przyjmowania takich preparatów w ciąży, okresie karmienia, czy podawania ich małym dzieciom (szczerze mówiąc, w ogóle jestem przeciwniczką przyjmowania różnych "cudownych" suplementów bez ewidentnej potrzeby). Jak wiadomo, w tym czasie należy zwracać szczególną uwagę na to, co się je, pije, jakie leki przyjmuje, zawsze też bacznie przyglądamy się wszystkim produktom, które dajemy dzieciom.
Działanie ziół na organizm człowieka nie jest do końca przebadane, cokolwiek by nie mówił producent (a co ma mówić, w końcu chce sprzedać jak najwięcej produktu, więc utrzymuje, że stworzył preparat dobry na wszystko i dla każdego). Nie wiesz do końca, jak te zioła wpłyną na Ciebie i na dziecko. Ja bym nie ryzykowała. W końcu skoro w ciąży można przyjmować niewiele leków, nawet o stosowanie ziółek trzeba pytać lekarza, to czy chcesz wprowadzać do swojego organizmu setki czy tysiące substancji o nie do końca znanym działaniu? (No w końcu taniej jest napchać do jednego preparatu Bóg wie ile ziół i twierdzić, że to jest dobre dla wszystkich, niż opracować pełną gamę produktów mających węższe działanie).
Pozdrawiam.