niki222
Fanka BB :)
Ja mam ręcznego aventa i średnio jestem zadowolona.Nakładka masująca może i się sprawdza, ale cieknie z niej mleko.A poza tym czasem jest problem ze ściąganiem, więc trzeba zdemontować i złożyć jeszcze raz żeby zaskoczył.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nie mogę się zgodzić, że zakup laktatora lepiej zostawić sobie na "po porodzie". Ja prosto po wyjściu ze szpitala miałam taki nawał pokarmu ( wyszliśmy w piątek popołudniu ) że bez laktatora bym umarła ( po karmieniu potrafiłam ściągnąć nawet 150 ml mleka ). Nie mówię, że trzeba kupować wypasiony za 200 zł ( czy nawet więcej ), ale taki zwykły, za 30 - 40 zł ( ja mam Akuku laktator ręczny ) na pewno się przyda. Jeśli ktoś planuje ściągać i przechowywać pokarm to jednak lepszy będzie elektryczny.Ja odradzam zakup laktatora wczesniej czy w ramach na zapas. Kupilam w ciazy jeszcze za namowa mamy i nie przydal mi sie do niczego innego niz przy nawalach pokarmu do odciagniecia jedynie tyle co by mnie piersi nie bowaly. Synka karmilam 2,5 roku wiec nawet jakbym mrozila pokarm to by mi sie nie przydal.