reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Laktacja

reklama
kati wiem co czujesz. Przechodzilam przez to tydzien temu, kiedy okazalo sie, ze bede musiala karmic formula. Na szczescie skonczylo sie tylko na dokarmianiu. Prawda jest taka, ze niektore dzieci od pierwszych dni zycia sa karmio e tylko I wylacznie sztucznnym I maja sie dobrze, to nie jest koniec swiata. Co do pobudzenia laktacji to u mnie dziala koper wloski w polaczenii z rumiankiem. Taka mieszanke pije raz dziennie. Mi naprawde to pomaga!
Ben je w dzien co 3, 3 I pol 140ml, a w nocy roznie, czasami co 4,5 a czasami co 8, ale na noc podaje mu formule.
 
Szymek w dzień je co 3-4 h - około 9, 12:30, 16, 19, a potem dopiero około 4:00 rano. Czyli 5 razy na dobę. Ja, aby pobudzić laktację przy tak rzadkich karmieniach, karmię z obu piersi - jedna do końca (spija w ok. 10-12 min.) i kawałek następnej (max. 5 min.).
 
a kiedy sie to reguluje tzn wydłuza czas karmień?
bo mi wyszło średnio że je 8 razy na dobe, ale w nocy prześpi 10 godzin i chyba nadrabia w dzień...
 
Moj je 6 razy dziennie. Wczoraj w nocy spal 10 h I to na moim mleku!!! Zaczynam sie zastanawiac czy to normalne. Jutro mam wizyte wiec sie dowiem czy dobrze przybiera na wasze jedza 6 razy na dobe I czy takie przerwy w jedzeniu to norma
 
Marysia nie dość że niedużo przybrała to jeszcze je coraz mniej:( Nie może się kompletnie skupić na piersi tylko ciągle się rozgląda. Jak siądę tak, żeby nie widziała nic ciekawego to wygina się do tyłu albo na boki. Oczywiście po minucie jedzenia obowiązkowo zaczyna się chichrać i choć jest to przesłodkie to jednak wolałabym żeby w tym czasie jednak jadła... przecież nie będę jej zakładać klapek na oczy na czas karmienia! Czy wasze maleńśtwa też są takie ciekawskie?
 
ooo jakbym o swojej zytala, u nas jeszcze braciszek bardzo ja interesuje ... tez glowa lata wokolo.... uciazliwe to faktycznie ale w tedy poprstu przestej karmic. Jak zglodnieje na maxa w tedy juz cycka nie odrywa ;-) od ust...

a czestotliwosc jedzena, nawet nie wiem, je i wisi na cycku bardzo czesto, w nocy jak nakarmie ok 19.00- 20.00 tak wola pozniej ok 5.00 i o 8.00 a pozniej juz roznie ;-)
 
reklama
larvuniu gdyby moja ważyła tyle ile powinna to też bym przestawałą karmić. Ale jeśli jadła tylko minutkę to nie ma bata...muszę ją pomęczyć przy tym cycu. Z reguły po 15 minutach rozglądania się i chichrania troszkę zje.
 
Do góry