reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Laktacja

Ja daję raz z jednej, raz z drugiej piersi. A jak ściągam to z jednej mam 40-60ml. Ale nie martwcie się wczoraj lekarz na IP mi powiedział że laktator nie ściąga tak jak dziecko, a dodatkowo przy karmieniu dziecka uwalniają się hormony i pokarmu produkuje się więcej. Póki dziecko przybiera na wadze jest wszystko ok. Czytam że dopajacie maluszki. Zadam może trochę głupie pytanie ale tą wodę z cukrem pogrzewacie?
 
reklama
madzioolka moja tez miała takich pare dni ostatnio że oprużniła jedną pierś i dalej szukała więc nadstawiałam drugą i dopiero usypiała najedzona, a to zbiegło się z 5 tygodniem, wiec właśnie tym szokiem wzrostowym.
blondplatyna ja do zimnej wody dosypywałam cukru i zagotowywałam, potem ostudzoną podawałam małej. Wczoraj znajoma mi doradzia, że lepiej jest zamiast cukru używać jednak glukozy, bo brzuszek ma mniej trawienia bo to już jest cukier prosty, wiec zważywszy na problemy brzuszkowe Hani dzis zakupiłam 75g glukozy i będe robić z niej. Ponadto jest szybciej bo nie trzyba gotowac a jedynie rozpuścić w letniej wodzie.
 
traskcha o matko 100ml w 4 min marzenie. Zazdroszcze!Ja od 4 dni sciagam 200 ml z obu piersi ale to zajmuje mi ok 40 min na jedna piers.
blondplatyna cos w tym musi byc, bo pamietam, ze przez ostatni tydzen staralam sie dawac malemu piers i losc pokarmu mi sie zdecydowane zwiekszyla. Moze wiec rzeczywiscie hormony wywolaly mi taki przyplyw mleka... Ciekawe...
evka madzioolka mam nadzieje, ze mleczko sie rozkreci, tylko prosze sie nie poddawac:-)
 
Madzioolka moja Maja letnią herbatką pluje, musi mieć ciepłą, tak 40-41 stopni i wtedy pije jak smok. Spróbuj mocniej podgrzać. Butelkę mam z firmy MAM i jestem bardzo z niej zadowolona, ma odkręcane dno i nie trzeba się w jakieś szczotki bawić przy myciu
 
To ja mam chyba najmniej pokarmu :-p Jak ściągnę 120ml z obu piersi, to jest sukces. Ale ja dokarmiam sztucznym, pewnie to dlatego. Musiałam zacząć, bo za mało przybierał na wadze, kiedy miał żółtaczkę i tak nam zostało.

Co do przepajania - polecam SAMĄ WODĘ, bez dosładzania! Kształtuje to dobre nawyki żywieniowe u dziecka, a poza tym nie sprzyja powstawaniu próchnicy.
 
Szczerze mówiąc bardzo podoba mi się pomysł z tą wodą, rozwiązuje dużo problemów m.in. jak Ł. zostaje z małą a ja idę na zakupy. Ale czy mogę podawać źródlaną kupną? Muszę ją wtedy przegotować czy tylko wystarczy podgrzać?
Zołza 120ml to raczej dużo, ale za jednym zamachem? Mi się czasem zdarzy że ściągam z obu 120ml.
A wogóle to kiedy laktacja się normuje? Chodzi mi generalnie o samoistny wyciek mleka z piersi, bo szczerze to dosyć już mam tych wkładek, piersi mam małe tzn miska B ale ze staników wystają mi te wkładki, tutaj upał a ja nawet koszulki na ramiączka nie mogę założyć.
 
Ostatnia edycja:
Szczerze mówiąc bardzo podoba mi się pomysł z tą wodą, rozwiązuje dużo problemów m.in. jak Ł. zostaje z małą a ja idę na zakupy. Ale czy mogę podawać źródlaną kupną? Muszę ją wtedy przegotować czy tylko wystarczy podgrzać?
Ja kupuję wodę źródlaną, ale niskozmineralizowaną - chodzi o to, żeby nie było za dużo minerałów. Można to porównać na etykietach. Są takie specjalne wody dla dzieciaczków [nie będę tu reklamować, ale łatwo takie znaleźć]. Wodę zawsze przegotowuję sobie na zapas i później tylko podgrzewam czy to do przepajania, czy do mieszanki.
 
reklama
Do góry