W ramach wracania do formy zapytam tu, bo nie widzę innego adekwatnego wątku - jak długo po porodzie krwawiłyście?
Ja w sumie coś koło tygodnia, teraz już tylko "brudzenie" i to delikatne. I zastanawiam się, czy to nie za krótko. Ale macica mi się tak gwałtowanie obkurczała jeszcze w szpitalu, że myślałam, że urodzę :/
Ja w sumie coś koło tygodnia, teraz już tylko "brudzenie" i to delikatne. I zastanawiam się, czy to nie za krótko. Ale macica mi się tak gwałtowanie obkurczała jeszcze w szpitalu, że myślałam, że urodzę :/