reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L4, zasiłki, urlopy wypoczynkowe, wychowawcze , macierzyńskie

Bo lekarz nie musi wiedzieć, że jesteś na świadczeniu. Mój też przy każdej wizycie chce mi wypisywać, ale go powstrzymuję. Choć, jeśli je masz, to też w niczym nie szkodzi.

No i co do macierzyńskiego - jak się jest w szpitalu przed porodem, to zależy, co wpisze lekarz na tym zaświadczeniu - jak wpisze, że macierzyński od dnia poropdu, to tak będą liczyć, jak napisze inaczej, to kadry muszą się tego trzymać :confused: Niby najczęsciej lekarz wypisuje "od dnia porodu", ale mam zamiar swojego przypilnować, żeby nie zachciało mu się pisać inaczej :dry:
 
reklama
kasro, skoro jesteś na świadczeniu rehabilitacyjnym, to lekarz w ogóle niepotrzebnie wystawiał Ci zwolnienie - ono nie jest potrzebne, jak masz świadczenie :-)
Krupka ma racje. Pani w zusie mi powiedziała, że zwolnienie lekarskie powyżej 182 dni jest nieważne - na jego podstawie i tak wynagrodzenia się już nie dostaje.
 
kochane mam pytanie po urlopie macierzyński chciałabym iść choć na rok na urlop wychowawczy.Martwi mnie jednak to że urlop ten jest bezpłatny.Mąż mój pracuje w tym samym zakładzie co ja i zarabia około 1500zł. same wydatki mieszkaniowe + kredyt+ jedzenie to koszt około 2000zł.teraz kiedy dostajemy pieniążki oboje ,jest w miarę , ale jak bym chciała iść na wychowawczy to już mojej pensji nie będzie.może oriętujecie się ile i z kąd można uzyskac pomoc finansową.Nie oczekuje kokosów ale przy naszych wydatkach nawet na pieluchy nie starczy. żłobka nie ma i z rodziny też nikt nie pomoże.Bardzo prosze o pomoc:-(
user_offline.gif
 
Dzięki-czyli prawdopodobnie nic mi się nie będzie należało. Mąż na umowie ma 1300 + nadgodziny tak więc czasem jakieś 1600-1700zł wyjdzie .Dzielac to na trzy osoby wychodzi ponad te 504 zł na osobę.Jestem w kropce- nie mam innego wyjścia jak wrócić do pracy i zostawić berbecia w domku po 4 miesiącach nawet nie wiem z kim, może jakaś sąsiadka pomoże- ale jednym słowem to paranoja.Z jednej strony chcą aby polki rodziły więcej dzieci , a z drugiej strony nie dają im żadnych możliwości.Wychodzi na to że masz rodzić dzieci i niech one się juz dalej same soba opiekują.
 
funieq, możesz też spróbować "dorobić" - na wychowawczym jest to dozwolone. Tylko pewnie niełatwo będzie znaleźć coś takiego :confused:
 
Cos miłego dla odmiany - mój mąż dostał dziś od szefa 5 stów becikowego :-) :-) :-)
Fajny ten szef!:tak: :tak:
 
Super szef Krupko:-) A podobno po porodzie dostaje się też jakąś kaskę z funduszu zakładowego? Albo już to znieśli dawno temu:confused:

to zależy od rodzaju ubezpieczenia, jakim objęci są pracownicy albo od przepisów wewnątrzzakładowych (np. z funduszu świadczeń socjalnych), u mnie niestety ani jednego, ani drugiego :no:
 
U mnnie w pracy podobno weszło coś takiego że zakład płaci każdej świeżo upieczonej mamie po tysiącu. Tylko nie wiem czy to z socjalnego czy co? W każdym razie wcześniej tego nie było. A kaska się przyda:tak:
 
U mnie w pracy żadnych pieniążków z okazji urodzenia dziecka nie dają :-( Obydwoje z mężem mamy dodatkowe ubezpieczenie (płacimy ok. 50 zł. miesięcznie od osoby) i za urodzenie dziecka wypłacą nam po 1000 zł. Zawsze to 2000 zł. + becikowe - troszkę kasy się uzbiera.
Mój lekarz wie, że mam świadczenie rehabilitacyjne i mimo to wypisuje mi zwolnienia :confused: Ale bardzo mnie pocieszyłyście, że mi macierzyńskiego wcześniej nie policzą - uff!
 
reklama
z poprzedniej pracy mojego meza dostalismy 1000zł własnie ztakiego rodzinnego pracowniczego ubezpieczenia. W obecnej niestety nic nie dostaniemy.
Za to ja sie dowiedziałam ze w ciagu najblizszych dni przyjda mi pieniazki za 21 dni zwolnienia :)
Super... tylko ciekawe jek kolosalna to bedzie kwota :confused: :baffled:
Nie wiem, czy w czymś Ci to pomoże ale piszę.
Zasiłek chorobowy wypłaca zus, a jego wysokość jest ustalana od kwot zadeklarowanych jako podstawa składek na ubezpieczenie społeczne za okres ostatnich 12 miesięcy przed zachorowaniem. W czasie ciąży otrzymasz 100 procent podstawy wymiaru zasiłku. Podstawa składek na ubezpieczenie społeczne nie może być mniejsza niż kwota ryczałtowo ustalona przez zus i od marca 2007 r wynosi 1597,51 zł
 
Do góry