reklama
ja z innej beczki-policzylam sobie pita i wlos mi sie zjerzyl-gdybym byla sama,to musialabym wyniesc w zebach cztery kafle Bogu dzieki jako mezatce przysluguje mi rozliczenie z mezem i podatek nalezny do zaplacenia redukuje mi sie o polowe.Piotr jest zbulwersowany.ja tez,bo mialam w tym roku czterech pracodawcow i kazdy z nich liczyl podatki,jakby to byla pierwsza praca,czyli 19% -530,08. stad ta gigantyczna niedoplata.moze gdybym miala tylko jednego pracodawce,to wyszloby cos groszowego do doplaty lub odbioru.no,to czekam do 27 lub 30 kwietnia-nie bede sie spieszyc z wyniesieniem w zebach kasy skarbowce,taka nadgorliwa to ja nie jestem.
mysz1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2006
- Postów
- 10 528
No betka - ja tez jestem w tym roku w szoku... Za czasow studenckich kiedy to pracowalam dorywczo dostawlam zwrot, w zeszlym roku wyszlam na zero (no - tak naprawde to mialam dostac zlotowke - tak mi wyszlo...) a w tym roku z nedznymi zarobkami nauczycielki mam do doplaty ponad 24zl - niby malo, ale dla mnei to i tak jakis skandal...
reklama
Podziel się: