Ewitka NIE CHODZIŁO MI O KSIĄŻKĘ TRACY HOGG ale nieważne
A co do spania w jednym łóżku, to każde dziecko jest inne, Bruno jak się urodził spał w szpitalnym łóżeczku, potem w kołysce, teraz bez problemu śpi w swoim łóżeczku, czasem obudzi się wcześniej, to czuje się bezpiecznie wie, że jest u siebie i potrafi się sam pobawić, pogaworzyć
kładę go o 19:30, gaszę światło, ma ciszę i spokój, a gdy my chodzimy spać o 22-23 to nie wiem jakby miał wyglądać taki sen Bruna
A co na to mężowie
? mi po całym dniu fajnie się przytulić do ukochanego
tab zgadzam się z Tobą, że dzieciątko z przyjemnością się tuli, nosi, rozpieszcza, ale jeżeli zaczyna to być przyzwyczajeniem, które frustruje i nie przynosi większej radości, bo trzeba kilka razy w nocy wstawać, dając dziecku błędne sygnały, stresować się co też maluch czuje, to chyba lepiej zadbać o to aby sobie smacznie spało, całą noc, a w ciągu dnia dać mu wiele miłości
ani dla rodziców ani dla dzieci nie jest takie dobre budzić się w nocy
zabawne, że sugerujesz, że skoro czerpię mądrości z różnych książek, to jestem chłodną matką :-)
nie można być egoistą, często trzeba być przy dziecku konsekwentnym, systematycznym co da mu poczucie bezpieczeństwa i szczęście, wiadomo, że z przyjemnością leżałabym cały dzień wpatrzona i wtulona w Bruna, ale mam też swoje obowiązki, swój relaks, swój sen w nocy i nie widzę aby Brunik był z tego powodu mniej szczęśliwy, wszyscy dookoła mówią, że jest najpogodniejszym dzieckiem jakie znają więc skoro mam możliwość podzielenia się przemyślanymi, przebadanymi radami profesora, które mogą dać szczęście nie tylko naszemu dziecku lecz również mamom, mogą pomóc, to czemu nie?
Ciebie przecież do tego nie zmuszam
a Tracy Hogg jeszcze od deski do deski nie czytałam, ale chętnie to zrobię
A co do
SUNSHINE to myślę, że poruszyła drażliwy temat, z którym wiąże się wiele kompleksów: piersi
temat zszedł na kompletnie inny tor, więc może lepiej go zakończyć
dawno nie zaglądałam na BabyBoom, ale widzę tu wiele nieprzyjemności, zgryźliwowści,
a przecież
Sunshine nie po to poświęca swój czas, pisząc na forum aby kogoś zdenerwować, czy obrazić
nie rozumiem panującej tutaj wszechobecnej krytyki, z którą widzę ja też się zetknęłam chcąc jedynie pomóc..!