Julia, a co za chustę macie? Ja się chyba na motanie coraz bardziej piszę.
Rachel w czwartek jest spotkanie Klubu Kangura w Toruniu: Toruń, 14.04 (czwartek) godz. 11, pakujemy plecaki - Klub Kangura
Ja chustę mam, ale zabieram się do niej jak pies do jeża. Ze 3 razy dopiero młodego zamotałam. Za pierwszym razem momentalnie zasnął, ale 2 następne był ryk przy zawiązywaniu, a jak już związałam to zdążył przerodzić się w histerię i szybko go odwiązywałam. Muszę spróbować jak będzie miał dobry humor.
I nie wiem czy dobrze widziałam, że chusta Julii to LennyLamb, bo mam identyczny kolor (nadziewana czekolada, czy jakoś tak)
Ostatnia edycja: