reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Julia, a co za chustę macie? Ja się chyba na motanie coraz bardziej piszę.

Rachel w czwartek jest spotkanie Klubu Kangura w Toruniu: Toruń, 14.04 (czwartek) godz. 11, pakujemy plecaki:) - Klub Kangura
Ja chustę mam, ale zabieram się do niej jak pies do jeża. Ze 3 razy dopiero młodego zamotałam. Za pierwszym razem momentalnie zasnął, ale 2 następne był ryk przy zawiązywaniu, a jak już związałam to zdążył przerodzić się w histerię i szybko go odwiązywałam. Muszę spróbować jak będzie miał dobry humor.
I nie wiem czy dobrze widziałam, że chusta Julii to LennyLamb, bo mam identyczny kolor (nadziewana czekolada, czy jakoś tak) ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
A my po szczepieniu, nie wiem ktora z nas plakala mocniej, bo mala sie darla a ja ryczalam nad nia... i powiem szczerze ze bardzo zaluje ze nie kupilam jednak 6w1 (pani powiedziala ze ta zoltaczka refundowana boli najmocniej i rzeczywiscie darla sie w nieboglosy), oszczedzilabym jej drugiego placzu a to przeciez jest bezcenne, bardzo mi szkoda no trudno... czy ktos wie czy mozna szczepic dwa razy 5w1 a ostatni 6w1??
 
witam
margoz u mnie było to samo mała nic nie przybierała - pisałam Ci już kiedyś o preparacie Sinlac małej on naprawdę pomógł jak będziesz jutro u pediatry to może spytaj czy by to nie było dobre.
Trzymam kciuki żeby jednak się okazało że mała ładnie przybrała.
 
Rachel w czwartek jest spotkanie Klubu Kangura w Toruniu: Toruń, 14.04 (czwartek) godz. 11, pakujemy plecaki:) - Klub Kangura
Ja chustę mam, ale zabieram się do niej jak pies do jeża. Ze 3 razy dopiero młodego zamotałam. Za pierwszym razem momentalnie zasnął, ale 2 następne był ryk przy zawiązywaniu, a jak już związałam to zdążył przerodzić się w histerię i szybko go odwiązywałam. Muszę spróbować jak będzie miał dobry humor.
I nie wiem czy dobrze widziałam, że chusta Julii to LennyLamb, bo mam identyczny kolor (nadziewana czekolada, czy jakoś tak) ;)
fajna sprawa ten klub. Niestety, raz, że daleko (a ja nie jeżdżę samochodem), a dwa, czwartek to u nas sądny dzień - szczepienie. Ale może kiedyś. Na razie szukam chusty.
 
Jak pech to pech. Ledwo co wybraliśmy sie na spacer a zaczelo padać i temperatura spadła z 17 na 12 stopni. No i wrócilismy do domku.
...Okazało się bowiem, że nasze dziecko krzyczy, bo chce jej się spać. Nie kolka, nie głód, tylko zmeczenie. Bez sensu, prawda? Wystarczy ją wtedy mocno przytulić, ponosić około 10 minut i już jest ok...
Ja już to jakis czas temu też odkryłam, u nas tak jest po południu, chce jej sie spać ale co zaśnie, to ją coś budzi. najlepsze jest to, ze płacz jest podobny do tego z głodu, ja jej daję cyca, a ona się rzuca na niego, ale nie z głodu, tylko dlatego, bo potrzebuje usypiacza. Potem zaśnie za chwilę ją obudzi odbijanie i tak nam popołudnie zlatuje. Teraz jak wiem że jest najedzona, to próbuję innych metod
witam
margoz u mnie było to samo mała nic nie przybierała - pisałam Ci już kiedyś o preparacie Sinlac małej on naprawdę pomógł jak będziesz jutro u pediatry to może spytaj czy by to nie było dobre.
Sinlac podaje się po 4 miesiącu. Znam go dobrze, bo synek wcinał zamiast kaszek na mleku, po których miał uczulenie.
 
witam wieczorkiem!no coz niepotrzebnie dzis balam sie calodniowewgo marudzenia mojego syneczka!przyjechala mama zajela sie malym i nawet bylo dosyc znosnie.Oli ma podobnie ze jak jest zmeczony to placze i marudzi czasami ten placz jest straszny i wtedy trudno go uspokoic.Czasem bywa tak ze placze tak dlugo az rozladuje bateryjki(tak mawia moj m) zmeczy sie i sam zasypia.ale do tego doszlismy dopiero niedawno...jak to czlowiek i ten maluszek musi sie nameczyc zanim zrozumiemy czego on tak naprawde chce....:szok:teraz maly spi grzecznie po kapieli...mam nadzieje ze da pospac rodzicom przynajmniej do 8 bo od kiedy pamietam wstaje o 6 butla a potem juz mozna zapomniec o spaniu!dobrej nocy!
 
moja już spiocha, standardowo sama w łóżeczku
synek usnął jeszcze wcześniej, tak ze mam chwilę dla siebie
i wam życzę takich chwil... do samego ranka :)))
 
reklama
A mój usnął o 19.40 ja dawno nie, ale obudził się o 20.40, teraz znowu śpi.
A w ogóle to wazy 5530g.

Ewitka 12 stopni to na Wybrzeżu i tak sporo i tyle dziś było i ja uważam to za ciepły dzień. Niestety jutro pogoda ma być fatalna.

Margoz do samego ranka to ja z kilka razy będę karmić jeszcze
 
Do góry