reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Beciu u nas na przejadanie recepta byl wlasnie smoczek, mala w ciagu 3 tyg przytyla 1kg wiec niezle ja spaslam, jadla, jadla, jadla no i ulewala, wymiotowala, przez to spac nie mogla, od kiedy wstawilismy jej smoczka jest o niebo lepiej, wiadomo ze nie przyjela smoka tak od reki, trzeba bylo podac kilkanascie razy w koncu zalapala, poza tym czasem odwracalam jej uwage od jedzenia bawiac sie z nia jakos, no i dziala, sproboj bo moze to pomoze
No niestety ligotko masz rację, dziś złamałam zasadę nie podawania smoczka, bo mówią że to wcale nie jest takie dobre dla dzieciaczków....ale jak mam odmówić jak mały ma taką potrzebę possać troszkę i uspakaja go to :tak:
 
reklama
Beciu z tym smoczkiem to co ludz to opinia, wiesz wczoraj czytalam ksiazke zawitkowskiego, wypowiada sie logopeda, mowi ze rzeczywiscie smoczek moze zle wplywac na wade zgryzu, ale glownie jak dziecko ssie dluzej niz 18 miesiecy, no a jesli dziecko lepiej sie czuje tzn sa wzgledy emocjonalne zeby go podac to jest to wazniejsze i lepiej dac. Wiec nie miej wyrzutow, niemal kazdy z nas chowal sie na smoczku i jakos mowimy normalnie. Zreszta moja odstawila przed chwila scene "smoczka nie, cyca tak" i badz tu madrym :)
 
na przewijaku kładliśmy pokrowiec, ale tak jak u Was - wiecznie był uwalony. Więc teraz kładziemy podkłady na łóżko, które miałam kupione do szpitala, ale w efekcie ich nie zabrałam.
A co do załatwiania rodziców ;) moja obsrała od góry do dołu ojca swego, kilka razy go obsikała, upaćkała podczas ulewania etc. Mnie się tylko oberwało wymiotami. Mało fajne, biorąc pod uwagę moją żywą niechęć wręcz fobię co do zwracania. Ale nic - musze choć sprobować przywyknąć.
 
Beciu z tym smoczkiem to co ludz to opinia, wiesz wczoraj czytalam ksiazke zawitkowskiego, wypowiada sie logopeda, mowi ze rzeczywiscie smoczek moze zle wplywac na wade zgryzu, ale glownie jak dziecko ssie dluzej niz 18 miesiecy, no a jesli dziecko lepiej sie czuje tzn sa wzgledy emocjonalne zeby go podac to jest to wazniejsze i lepiej dac. Wiec nie miej wyrzutow, niemal kazdy z nas chowal sie na smoczku i jakos mowimy normalnie. Zreszta moja odstawila przed chwila scene "smoczka nie, cyca tak" i badz tu madrym :)
Nie mam wyrzutów bo najważniejsze, że Karolkowi jest dobrze...choć wiem,że cyca mu nie zastąpi co też mi udowodnił już dziś parę razy ;-)
 
na przewijaku kładliśmy pokrowiec, ale tak jak u Was - wiecznie był uwalony. Więc teraz kładziemy podkłady na łóżko, które miałam kupione do szpitala, ale w efekcie ich nie zabrałam.
A co do załatwiania rodziców ;) moja obsrała od góry do dołu ojca swego, kilka razy go obsikała, upaćkała podczas ulewania etc. Mnie się tylko oberwało wymiotami. Mało fajne, biorąc pod uwagę moją żywą niechęć wręcz fobię co do zwracania. Ale nic - musze choć sprobować przywyknąć.

Też kładłam jednorazowe podkłady, ale stwierdziłam, że na nie nie zarobimy tyle ich szło i postanowiłam dokupić pokrowce i je prać.
 
Też kładłam jednorazowe podkłady, ale stwierdziłam, że na nie nie zarobimy tyle ich szło i postanowiłam dokupić pokrowce i je prać.
Ja na szczęście dostaję jednorazowe podkłady od szwagierki, która ma do nich dostęp, bo tak zapewne też bym nie wyrobiła finansowo :tak:
 
Becio czujemy się już dobrze,ja jeszcze tylko mam kostki spuchnięte,a tak to już ok:-)
Kacper tak śpi,bo z niego żarłok jest ogromny,2 cycki i jeszcze 90 mleka z butli i wtedy mu starcza na tyle godzin;-)Pielęgniarka w szpitalu powiedziała,że on to może 90ml wypić i jeszcze może być mało:szok: No ale wielki chłopak jest to i wielki ma apetyt:tak:
 
reklama
moja się dzisiaj chyba przeżarła i zwymiotowała fontanną po godzinie ... normalnie boję się iść spać, bo jak się shaftuje w nocy jak będę spać
 
Ostatnia edycja:
Do góry