reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

a mi już leci kropelka (biało żółta) jak nacisnę (z obu) od polowy ciąży.
Poprzednio tez tak było.
A przed ciążą ,( jeszcze resztki mleka po Dorianku) tez potrafiłam zawsze wycisnąć kropelkę
a jak zaszłam w ciąże to nagle przestało i pojawiło sie w połowie drugiej ciąży . dziwne :eek:.
Czy leci czy nie to podobno niema wpływu na produkcje mleka po porodzie.

Zima piękna, ale nie wychodzę puki nie przestanie sypać i juz nie umiem sie doczekać chociaż mężuś zabronił bo sie boi ze sie przewrócę... bo zemnie ciamajda jest.
 
reklama
o kurcze,ale fajny ten filmik, a ja myślałam, że to mój jest wyjątkowo ruchliwy :)
co do siary to u mnie tez jeszcze nie ma ale nie martwię się tym, napewno w odpowiednim czasie się pojawi :)
kurcze, wszyscy w pracy a ja siedzę sama w domku i nawet nie mam z kim pogadać i na spacer pójść a samej to trochę strach w taką śnieżycę.. pozdrawiam
 
Nie martw sie, to ze teraz nie masz, nie znaczy ze pozniej nie bedziesz miała :-)
Tak się właśnie pocieszam. Czekam na rozwój sytuacji. A za tydzień wizyta u gina, więc tam też się "wyżalę".
a u mnie jak do tej pory się nie pojawiła ;/ i zaczynam się trochę martwic, że nie będę miała pokarmu :(
Tak jak napisały dziewczyny: jedno z drugim wcale się nie łączy.
 
krysiaczek nie przejmuj się jest jeszcze dużo czasu, jak już wcześniej pisałam w pierwszej ciąży nie miałam w ogóle siary, a w drugiej dobie po porodzie dostałam takiego nawału mleka, że spokojnie mogłabym wykarmić cały oddział noworodków, także głowa do góry, ja tez jeszcze nie mam i liczę, że będzie tak jak w pierwszej ciąży.
 
Melduje sie i ja po dluzszej przerwie.U mnie jakos przelecialo.Indyka (w wersji light - kurczak)zmeczylismy.Piatek na zakupach bo duuuzo okazji.Chlopakom dostaly sie nowe kurtki zimowe przecenione z $75 na $12.99 i kilka innych drobiazgow.Sobota minela nam na ukladaniu plytek w lazience a wiec nuuuudy.Niedziela pod znakiem mszy (bo trzeba zbierac podpisy co niedziela na zajecia z religii)a potem leniuchowanie.Dzisiaj blizniaki jeszcze w domku buszuja bo dzien wolny ze szkoly zeby dojsc do siebie po czwartkowym Thanksgiving.
Sniegu u nas brak.Troszke niby popruszylo ale jak narazie wszystko zniknelo co akurat mnie nie martwi bo wiem ze jak sypnie to na dobre (mieszkam kolo stokow narciarskich wiec snieg murowany jak co roku).To chyba na tyle u mnie.

Jtadul zdrowiej nam mamuska ,Anja ty tez kuruj swoja kruszynke.Witam rowniez Ciebie Liberta.Pisz z nami jak najczesciej.Do uslyszenia ...
 
reklama
Witam w zimowy poniedziałek.
Ja siarą się nie przejmuję, nie mam wcale ale wiem, że sporo dziewczyn ma dopiero po porodzie więc nawet o tym nie myślę. Za to piersi bolą mnie strasznie.
Dziś miałam jechać do gin ale tak pada, że już chyba z 30 cm dopadało i wieje do tego drogowcy po woli coś sobie przypominają o odśnieżaniu, a ja do lekarza mam bagatela 80 km więc zadzwoniłam i nie jadę. Najgorzej ze zwolnieniem bo do dziś mam ale ma mi zostawić wolny druczek i pojadę mam nadzieję w czwartek może trochę się polepszy sytuacja na drogach.
Kurier dziś panele mi przywiózł ledwo co ale dał radę.
Pochodziaąm z psiakiem po śniegu, moja suczka jest mała i śmieszne ja tak skacze po śniegu, a teraz sobie grzecznie pod kocykiem odpoczywam.
 
Do góry