reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

u mnie w pracy mam takie szefostwo,ze nie robili żadnych problemów.Najpierw byłam na 5 dni i spróbowałam wrócić do pracy,no i posiedziałam 2 godziny z bólem brzucha i do domu.teraz L4 mam do 16 lipca.
 
reklama
Hej wszystkim;-)

Ciesze sie, bo już niedługo mój urlop i byczenie się nad morzem. :-) Ale trochę się boje upałów, a w dwupaku to 2 razy ciężej.
 
Fajny pomysł z listą. Dopiszę się jak gin przy następnym usg będzie w stanie powiedzieć więcej.
A ja dziś spędziłam pół godziny w laboratorium. Z żadnej żyły nie chciało lecieć, mam ręce jak sitko :szok: W końcu poszło.
Dobrze, że bez problemu znoszę pobieranie krwi.
 
U mnie w pracy też problemów nie robią. Jakbym musiała to bym poszła na L4. Gorzej jak człowiek jest świadomy tego, że jest na dany moment "niezastąpiony" a inni współpracownicy potrafią odebrać takie L4 jak symulanctwo no i wtedy jest trochę głupia atmosfera w pracy...A człowiek się głupi przejmuje, chociaż nim się akurat nikt specjalnie nie przejmuje.
Ale to akurat nie jest ważne, najważniejszy jest dzidziuś i żeby nam się zdrowo miał:)
 
RACHEL ja tez:tak:

Coraz gorzej zaczynam sie czuć, ale to w sumie dobrze, bo to potwierdza moją ciąże. Zaczely mi się mdłości.

MILENKA mam taka sytuacje jak ty. Jestem kosmetyczka, wiec jeszcze troche pochodze do pracy.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ale wam fajnie z tymi zwolnieniami. Mi nikt nie da nawet nie ma co pytac a mi sie juz tak strasznie nie chce pracowac, szefowi odbija ostatnio i jest niefajnie. Na szczescie jedzie na urlop na miesiac wiec sie poobijamy z dziewczynami:-)
 
reklama
Do góry