reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

ja wpadam na chwile by powiedziec, że ma już termin pierwszego USG na 22 lipca :)

pozdrawiam wszystkie lutówki bardzo gorąco
 
reklama
Nieźle z tymi naszymi szefami..ja na razie nic nie mówiłam w pracy, bo..dopiero niedawno wróciłam z macierzyńskiego:szok::zawstydzona/y:..
A tu niespodzianka..Niby firma prorodzinna (niemiecka), ale jakoś tak na razie trochę mi głupio:sorry:..
 
Właśnie wróciłam z pierwszego USG. Narazie wszystko jest w porządku, a termin ma na 18 luty :-) Niestety na serduszko jeszcze za wcześnie...
 
sonia alez sie ciesze :-) jak dobrze ze jest dobrze;-)...ja mam nadzieje jutro usylszec pikawke mojego kluska ;-)
vive jesli teraz jest dobrze to potem moze byc tylko lepiej :tak: faktycznie masz czas na serduszko jeszcze ale ani sie obejrzysz a juz je uslyszysz :tak:
ja zmykam na rybke duszona w jarzynach...pysznosci...jestem na diecie lekkostrawnej i beztluszczowej wiec na niewiele moge sobie pozwolic...a teraz naprawde uwazam bo ostatnio cala noc nie spalam bo odezwal sie przeklety woreczek zolciowy...a bolal jak ch*lera i to ppo jajkach gotowanych-bo zoltko jest tluste-nawet nie wiedzailam...wiec wole uwazac...
 
Ostatnia edycja:
U mojego lekarza nie tak łatwo ze zwolnieniem, nie daje zwolnienia bez wyraźnego powodu. W poprzedniej ciąży, żeby dostać l4 końcem 6/początkiem 7 miesiąca musiałam trochę koloryzować. Nie musiałam wprawdzie pracować na nocne zmiany, ale pracowałam po 12 godzin, czasami dzień po dniu, a to było strasznie męczące.
U mnie w pracy jeszcze 2 dziewczyny są w ciąży, w tym 1 z mojego działu. Jak tylko szef się dowiedział, to kazał im pójść na zwolnienie. Dziewczyny maja takich lekarzy, ze bez problemu wypisują, u mnie gorzej.
Na razie więc nie planuje informować Szefa o ciąży, dopiero tak końcem sierpnia, po urlopie.
No chyba jeszcze brzuszek nie będzie widoczny, jak myślicie?
 
ja w pracy planuję powiedzieć na koniec sierpnia, jak już się skończy pierwszy trymestr. a zwolnień lekarskich tu nie ma praktycznie w ogóle więc będę pracować do 36tc, jak wszystkie moje koleżanki. ale chętnie popracuję, żebym tylko do tego 36tc dotrwała.

poczytałam sobie wcześniejsze posty, niektóre z Was mają krętą drogę za sobą, mam nadzieję, że teraz już wszystko będzie dobrze.

Natasza w poprzedniej ciąży powiedziałam w 14tc i nic nie było widać jeśli chodzi o brzuch. tzn ja coś tam niby widziałam, ale nikt by się nie domyślił.
 
Ja od razu powiedziałam szefostwu, bo miałam te plamienia i tak naprawdę nigdy nie wiadomo kiedy będzie taka potrzeba, żeby iść leżeć.
A mój lekarz to od razu powiedział, że da mi L4 na 3-4 tygodnie z powodu tych plamień. Jak się zdziwiłam, to odpowiedział, że nawet do końca ciąży jak będzie trzeba to da i na tym się skończyło:) Potem byłam u niego drugi raz i znowu się pytał czy potrzebuję no i teraz idę w czwartek i tym razem "wezmę" sobie na niecałe 2 tygodnie.
 
Anja26[/B] podoba mi się Twoje podejście :-D

podchodze do tego wszystkiego bardzo na luzie. Jestem zdania ze co ma byc to bedzie i jesli ciaza sie nie utrzyma to jednak nie byla mi pisana, sadze ze za wczesnie jest by co kolwiek robic

jesli chodzi o prace to nie wiem kiedy powiem, pewno przed jakims nastepnym wyjsciem, chodz sie i tak pewno domysla jak odmowie wina :-D Zreszta oni wiedza ze mielsimy zamiar planowac takze sie nie zdziwila. Jestem w firmie juz 8 lat, pierwsza ciaze chodzilam do konca i wrocilam po 8 tyg takze ani ja ani oni nie maja zadnych obaw
 
Motylku ja pracuje za granica i u nas sprawa ze zwolnieniem wyglada innaczej. Tutaj( Angli) twierdza ze ciaza to stan fizjologiczny i na zwolnienie cie nie wysla chyba ze cos sie dzieje zlego. W polsce taki urlop jest platny 100% a tutaj wyszlaby mi niecala tygodniowka wiec to tez ma znaczenie.
Niestety trzeba sie zmobilizowac. Ja na szczescie mam luzna prace i czesto sobie odpoczywam :-)
A co do informowania to moj szef zareagowal dziwnie , niby mowil ze sie cieszy ale cos z buzki nie bardzo ta radosc bylo widac:eek:
 
reklama
Do góry