reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

reklama
dziewczyny moja beta to 22427 mIU\ml......alez sie ciesze bo przyrosla tyle ile trzeba....przed tygodniem bylo 5331 :-)
wiec spoko mocz i te inne tez chyba ok....wszystko w normach...jutor wizyta o 16.30....nawet sie nie stresuje bo wiem ze jest dobrze....:tak:

no aniolki beta mucha nie siada:-D bardzo się cieszę!!

Sonia fajny pomysł z listą.. zapiszę się 2 lipca, bo dopiero wtedy mam usg i poznam datę rozpakowania:-)
 
Od 4 tyg na luteinie jestem i no-spa forte,lekarz nawet mi relanium zapisał,ale jak powiedział,to nie na moje uspokojenie,tylko na uspokojenie brzucha:-)

ps: Cieszę się,że Sonia tak blisko mieszkasz,to może bedziemy mogły się spotkać;-)
 
Ostatnia edycja:
Ja jednego dnia strasznie się przemęczyłam i wykończyłam organizm i miałam lekkie plamienie, jednak jednorazowe, pomimo tego biorę luteinę, dzisiaj idę do gina aby zobaczył czy wszystko dobrze :-)
 
Ostatnia edycja:
Kurde jak sobie pomyślę,że całą ciąże mam na zwolnieniu przesiedzieć w domu,to aż się boje czy dam radę zejść po schodach jak trzeba będzie rodzić jechać(bo mogę być tak gruba od tego leżenia):-)
 
reklama
U mnie ciąża też się zaczęła od plamień. Gin przepisał mi dupka i już od samego początku biorę duphaston 3 razy dziennie. Po dwóch dniach plamienie zniknęło, ale nadal uważam na siebie. Akurat mam taką specyficzną pracę, że w określonych terminach lepiej niebrać L4, więc tylko się modliłam o to, żeby plamienie ustało. Teraz jak już terminy mam luźniejsze, to chyba sobie wezmę na jakieś niecałe 2 tygodnie L4, coby się nie przemęczać za bardzo. A że praca stresująca, to akurat trochę odsapnę.
Szczerze, to nie mogę się doczekać jak już nie będę musiała chodzić do tej pracy, coraz bardziej mnie denerwuje, wrr...
 
Do góry