L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

[ligotka]

Dzieki dziewczynki, ja oczywiscie tez sklaniam sie ku opini pediatry, na szczescie jutro mamy wizyte domowa, zamowilismy wlasnie ze wzgledu na zazolcenie malej, zapytam znow co ona sadzi, na razie wybudzam, choc latwo nie jest bo to spioch jest, a jak juz sie obudzi to znow nie moze zasnac...

polis wywolywania balam sie jak ognia, bylam zdecydowanym przeciwnkiem, a w moim przypadku okazalo sie ze nie taki diabel straszny, poszlo szybko, skurcze co prawda od razu silne, ale tez rozwarcie poszlo w tempie ekspresowym, wiec glowa do gory moze nie bedzie tak zle!

Ewitko stosuje bepanthen oczywiscie, dzieki niemu nie mam mocno poranionych piersi, ale niestety i tak sie przyklejaly poza tym jak juz pisalam leci ze mnie jak z kranu wiec wkladki chyba musialabym uzywac podwojne, oczywiscie nie obejdzie sie bez nich jak bede wychodzic na zewnatrz, ale w domku sa idealne, nawet spi sie w nich niezle

 

[nixie]

U mnie nic.. Ale za to odnalazłam fotkę USG z 13 tygodnia
z datą porodu na dzisiaj!!!
A to dobry lekarz... no i tez nie tani...
Co wy na to ? czy to jest wynik bardziej prawdopodobny od obliczeniowego z okresu?

Przy Dorianku ten sam lekarz przepowiadał mi na później a bylo według okresu.
nie wiem co myśleć.

Moze jednak na dzisiaj mam termin i dzisiaj w nocy sie zacznie kto wie..

 

[vive]

Czesc dziewczynki.
Kurde ale wam zazdroszcze, wy juz o kupkach, kapaniu i takich tam a ja dalej spakowana. Zaczynam sie naprawde denerwowac ze bez wywolywania sie nie obejdzie a ja sie tego strasznie boje:-( Nastroj u mnie z dnia na dzien gorszy i juz naprawde marze zeby miec to za soba.
Wasze dzieciaczki juz kilkutygodniowe a moja siedzi w brzuchalu i ani mysli wychodzic, masaz szyjki nic nie dal. Jesli ktoras ma jakies dobre rady to z radoscia sie zastosuje.

U mnie zadziałała metoda "odklejenia bieguna dolnego pęcherza płodowego". Jest to raczej bezpieczna metoda, ale skutkuje tylko wtedy, gdy organizm jest gotowy do porodu. Przy pierwszym dziecku zaczęłam rodzić po 5 godzinach od zabiegu,a teraz miałam to robione 4 albo 5 razy :-) Poczytaj sobie w google o tym :-)

 

[crazy mama]

Polis Nixie glowy do gory.Doczekacie sie i wy.Weszlo to i wyjdzie ;-).Zycze zeby lekko tak jak u innych dziewczyn.Ze mnie przykladu stanowczo nie bierzcie.

 

[nasia]

Hej dziewczyny!
Witam po przerwie.
Niestety wylądowałam z Igorkiem w szpitalu. Zaczęło się od kataru a po kilku dniach okazało się że ma zapalenie oskrzeli. No i tydzień w szpitalu z antybiotykiem. Masakra. Chrońcie Wasze maleństwa. Nie pozwólcie nikomu z przeziębieniem zbliżać się do nich!!!

 

[nixie]

oj nasia, tak Ci współczuje.. Mysmy niedawno z małym Doriankiem sie pochorowali na zapalenie gardła..
choroba u dziecka to zawsze cos strasznego a jak u noworodka to juz całkiem ...
życzę mu dużo zdrówka!!!


A u mnie ciągle nic, ale juz strasznie mi tam ciśnie wiec myślę ze w końcu sie zacznie
tym bardziej ze termin z USG jest na dzisiaj... Od steppera juz łydki mnie bolą... a od piłki d.pa..
Musze jeszcze tylko pozmywać i zaopatrzyć zwierzaki.. pająk juz nakarmiony..
ptakom świeżą wodę muszę dac..i duzo ziaren bo mężuś sie może później zapomnieć..

 

[Ewitka]

Nasia współczuję choroby Igorka. Ech takie maleństwo i już w szpitalu.
Julia, ja jak mnie pęcherz zaczynal piec po cewniku zaczęłam intensywnie pić sok z żurawiny i się uspokoiłam. Kiedyś to konieczny był furagin. Co do oszczędzania się po CC to byłam ostrozniejsza zaraz po zdjęciu szwów, bo miałam wrażenie, że mi się rana rozejdzie. Teraz już strupki schodzą, więc chyba nic złego się nie stanie :-)
A co do spania niemowląt w nocy, moja córcia śpi 4 godzinki, zwłaszcza zaraz po kapieli, ale bynajmniej nie nastawiam budzika co 3 godz. zeby ją wybudzać. No ale jak się nadulda przez godzinę z obu piersi, to nie dziwne, ze długo śpi. W dzień zdarzało mi się ją z samego poczatku wybudzać co 3 godziny, ale to głównie z troski o pokarm w moich piersiach, żeby ładnie przybierała na wadze. No i jak ją wczoraj ważyłam, to przez dwa tygodnie przybrała 400g - nie jest to zawrotna liczba, ale 25g/dzień wychodzi, więc nie jest źle.

 

[ligotka]

nasia wspolczuje

Mala spi, dzis poszlo lepiej, chyba tym razem nie było problemow z brzuszkiem...
Nawet kapiel poszla sprawnie i mialam wrazenie ze sie jej podoba
Ewitko jak wazysz mala?? Bo ja nie mam wagi tej specjalnej, szkoda mi troche kasy a ciagle boje sie zeby przybierala, dzis zwazylam sie najpierw z nia potem bez, ale miala na sobie ciuszki i cieniutenki kocyk i wyszlo 600gram wiecej, chyba az tyle to te ciuszki nie wazyly.... sama nie wiem

 

[GosiaLew]

Nasia współczuję, oby Igorek szybko wyzdrowiał.

Dzieci tygodniowo powinny przybierać od 150 do 250 gram, więc na miesiąc powinno wychodzić od 0,5 kg do 1 kg. Więc bez paniki dziewczyny.

 

[Ewitka]

Ligotko ja ważę na elektronicznej wadze kuchennej (do 5kg). Mam taką płaską, kładę na niej dużą plastikową deskę do krojenia, pieluszkę, taruję wagę i układam małą w ubraniu przed kąpielą (żeby mi nie zmarzła). Potem zdejmuję pampersa, ubranka, ważę i odejmuję :-). Powyżej 5 kg to już na wadze łazienkowej.
GosiaLew, ja jestem co do wagi przewrażliwiona, bo jak poszłam z synkiem na pierwszą wizytę do pediadry, to okazało się, że przez 4 tygodnie ledwo odzyskał wagę urodzeniową czyli przybrał jakieś 200-300g. Teraz wiec muszę mieć pewność, ze się najada i przybiera na wadze.