reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Hej dziewczynki, ja wróciłam niedawno z pracy. U mnie wie na razie szefowa, choć nie mam z tego powodu lepiej. Tak samo jak napisała
Polis, w Irlandii ciąża to nie choroba, więc ciężarne mogą robić nocki nawet. Ja zdołałam ubłagać szefową o to by mi nie dawała nocek za często.:-p Myślę ostatnio o zapisaniu się na ćwiczenia na pływalni. Ponoć są wskazane w ciąży.
 
reklama
Anja no przyznam, że ja powrotu na pełen etat przy 8-tygodniowym dziecku sobie nie wyobrażam.

jeśli chodzi o ćwiczenia to pływam 2x w tygodniu, na razie przestałam chodzić na siłownię bo zawsze starałam się katować mięśnie brzucha i teraz to chyba nie bardzo powinnam. ale planuję się jeszcze zapisać na jogę. po górach też dużo chodzę. w każdym razie nie wyobrażam sobie nic nie robić przez całą ciążę.
 
Ostatnia edycja:
No dokładnie. Ja byłam aktywna, ćwiczyłam na siłowni i pływałam przed pierwszą ciążą, no a potem musiałam zrobić przerwę. Ale już czas powrócić na basen:-)
 
O cwiczeniach mowia tak ze skoro mama byla aktywna przed ciaza to w ciazy tez powinna tylko wiadomo z umiarem-zadnych mocnych napiec brzucha anie wyciskania:-) a plywanie jest jak najbardziej wskazane i sama zamierzam zaczac-tylko przy moim grafiku nie wiem kiedy. Wlasnie sie dowiedzialam ze musze podniesc kwalifikacje wiec czeka mnie intensywne szkolenie przez kilka tygodni plus zaczynam lekcje jazdy wiec czasu malo a odpoczywac tez przeciez trzeba, moze nawet przede wszystkim
 
Ja w sumie się w pracy nabiegam więc z ćwiczeń to tylko pływanie jak coś bo relaksuje i ogólnie dobrze wpływa na kondycję:-)
 
Anja no przyznam, że ja powrotu na pełen etat przy 8-tygodniowym dziecku sobie nie wyobrażam.
nie jest zle, tak wrocilam przy pierwszym, ja sie juz nudzilam w domu, zreszta przy mojej pracy/pozycij nie moge opuscic wiecej jak chce dalej awansowac

jesli chodzi o cwiczenia to przed ciaza chodzilam 3/4 a czesem nawet 5 czy 6 razy w tyg. Takze teraz dalej chodze. Robie 30 minut na orbitku czy bierzni pozniej 15 minut lekkie ciezarki i zestaw cwiczen na miesnia tulowia, czasmi klasa aerobiku jak sie wyrobie. teraz mam zamiar zaczac chodzic na joge, chodz nigdy jej nie lubialam za nudna dla mnie.
 
Aniaprzemka załóż firmę tuż przed porodem (im później, tym mniej składek będziesz płacić) i ubezpiecz się na maksymalne stawki zdrowotne, a potem będziesz brać urlop macierzyński chyba ponad 5 tys.
Ja sportów wodnych mam nadzieję zażyję na wczasach i sobie wreszcie popływam, wylatujemy w piątek, jeszcze tylko wizyta u gina jutro (o ile mnie przyjmie, bo nie jestem zapisana), ale przygotowania odchodzą już na całego. Nie wiem czy mi się uda jeszcze jutro zagladnąć, pewnie żeby krótko napisać o wizycie i gina, i czy tam złapię jakieś wifi. Więc zmykam na dwa tygodnie.
 
Ewitka, udanego wypoczynku życzę:-) Ja też z chęcią bym sobie gdzieś pojechała wypocząć:-p
Właśnie mnie wzięła ochota na frytki z mizerią;-) już zajadam się:-) Kilogramów mi przybędzie, ale zrzucę po porodzie;-)
 
reklama
Do góry