reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

no właśnie cichutko się tutaj zrobiło, żadna niechce się rozpakowywać:)
mi dziś teściowa powiedziała, żebym dziś nie zechciała rodzić bo maluszek urodzony w niedziele to straszny leń:)
 
reklama
tab, ligotka ja też tak mam naprawde wole kupić sama niż być uszczęśliwiana na siłę.

Ale u mnie i tak najlepszy hicior chyba był ;-)
moja teściowa, która wszystko zostawia "bo może sie przydać" wyciągnęła z szafy ciuszki mojego męża (30-letniego) kiedy był mały :zawstydzona/y: z hasłem "To są śliczne ubranka, które moja mamusia kupiła w Czechach"
a ja z moja asertywnością nic nie powiedziałam tylko zabrałam i wpakowałam najgłębiej do szafy jak mogłam :wściekła/y:


No i sie ciuszki przydały :)) hehehe ale masz same zagraniczne:)) a mamusia to pewnie je jeszcze w Czechosłowacji kupowała a nie Czechach :))


eh te kuzynki. Ja tez dostałam od jednej ciuszki po jej 4-letnim synku ale takie brzydkie, że tez wrzuciłam w szafę, najchetniej tez bym wrzuciła do kosza ale za kilka miesiecy jej oddam.

Zwariuje z tym twardnieniem brzucha. Dzisiaj cały dzien co jakis czas, kilka razy w ciagu godziny. Tez tak macie? Ale nie biore no-spy, a moze powinnam?
 
to nie biorę. Ale twardy non stop. I czuje ten nacisk na dól. Kurcze wczesniej az tak nie miałam. Może prysznic pomoze?

Tez słyszałam o tych niedzielnych dzieciach. Ale u nas pewnie i to by nic nie dało bo jak dziecko sie wda w rodziców to bedzie pracowite :) heheh, mój mąż to nawet w niedziele lubi posiedziec w garazu, pgrzebac przy aucie itd.
 
Ostatnia edycja:
lizzy ja tez dostałam stare śpiochy mojego mężusia ..ale nawet całkiem fajne bo on to mial szczęście i rodzina z Niemiec posyłała mu dobrej jakości ubranka i zabawki wiec Dorianek wiele razy miał (po domu) ubrane ciuszki po tacie hehehe
a teraz pewnie do Milusi wykorzystam kilka moich własnych które są słodkie ,...
taki "Vintage" dla dzieci hehehe
I powiem wam ze te stare ubranka może nie były takie eleganckie i na zwykle guziki ale jednak porządne.. nie do zdarcia.. i z dobrego materiału.
Oprócz tego co chwile Niemcy (kuzynostwo męża) posyłają mi jakieś ubranka po swoich dzieciach ..i ciesze sie bo nam sie nie przelewa... a poza tym dużo nowych tez dostaliśmy :)


co do tej opryszczki to czuje ze wirus poległ od tego smarowania czosnkiem ..
teraz zostało tylko takie lekkie uwypuklenie które juz nie boli i chyba sie już będzie suszyć i goić:)
polecam czosnek ... wirus nie zdążył nawet pęcherzyków wytworzyć .

Nie ejstem z wami na bierzaco wiec gratuluje wszystkim rozpakowanym dzieciaczków ,
i zycze Wszystkim udanych porodów.

Ja dzisiaj dopiero jak spojrzalam na suwaczek to doznalam szoku ze jeszcze tylko kilkanascie dni...hehe

A i jeszcze jedno... Nasz znajomy zespól zaprosił meza do zespołu jako gitarzystę ,
a oni przeszli kasting do Must Be The Music i moj kochany mężuś z maślanymi oczami spytal czy moze 10tego z nimi jechać do Warszawy na jakieś nagrania..
No nie mogłam odmówić ..te oczy miał jak ten kot ze shreka hehe
a teraz jest na próbie...:-D

a tak przy okazji , to obiło Wam sie o uszy o chłopaku który sie do żartu sprzedał na allegro ?
to nasz pozytywnie zwariowany kumpel który jest właśnie wokalistą w tym zespole...
ostatnio mieliśmy cały tydzień ubaw jak gadali o nim w każdych wiadomościach i innych celownikach , uwagach ...
 
a tak przy okazji , to obiło Wam sie o uszy o chłopaku który sie do żartu sprzedał na allegro ?
to nasz pozytywnie zwariowany kumpel który jest właśnie wokalistą w tym zespole...
ostatnio mieliśmy cały tydzień ubaw jak gadali o nim w każdych wiadomościach i innych celownikach , uwagach ...

pewnie że się obiło o uszy, słyszałam o nim z pare razy a chyba ze dwa dni temu oglądałam chyba właśnie celownik i był reportaż o nim, hehe jaki ten świat mały:)
a swoją drogą gratulacje dla męża, jak tylko się dalej dostaną to będe im kibicować, ale pisz nam na bieżąco jak im idzie:)
 
:-Ddzięki :) ok , bede informować :-)
chociaż sama nie wiem czy bym chciała żeby mężuś gdzieś tam zaistniał w mediach..
ech..grunt żeby był szczęśliwy :) myślę ze jest na tyle rozważny ze by mu nie odbiło jakby co..
 
reklama
Cześć dziewczyny, melduję, że jesteśmy już w domku, ale nie wiadomo na jak długo, bo jutro jedziemy na konsultacje na Prokocim i córcia może z niej nie wrócić, bo ją od razu wezmą do szpitala. Ja bym wolała, żeby to było dopiero za tydzień, żeby trochę nacieszyć się starszym synkiem, który bardzo za mną tęsknił, a tak to ja znowu całe dnie w szpitalu, w nocy laktator, oj będzie ciężko. Teraz spadam, bo miałam ciężką noc.
 
Do góry