Witam się po południu:-)
Dziś miałam urwanie głowy: wizyta u gina na 8.30,byłam już o 8,a do gabinetu weszłam o 10.30 Na 11.20 już miałam umówioną wizytę u pediatry z córka,oczywiście się spóźniłam.Wgramoliłam się na to moje 3 piętro,tylko kibelek,włosy Oli uczesałam i leciałyśmy do przychodni(dalej ma antybiotyk,już 4 tydzień leci):-(Przy okazji syna też wzięłąm,bo się na gardło skarży,także apteka znowu na mnie zarobiła ponad 100zł
A poza tym wszystko dobrze;-)
Dziś miałam urwanie głowy: wizyta u gina na 8.30,byłam już o 8,a do gabinetu weszłam o 10.30 Na 11.20 już miałam umówioną wizytę u pediatry z córka,oczywiście się spóźniłam.Wgramoliłam się na to moje 3 piętro,tylko kibelek,włosy Oli uczesałam i leciałyśmy do przychodni(dalej ma antybiotyk,już 4 tydzień leci):-(Przy okazji syna też wzięłąm,bo się na gardło skarży,także apteka znowu na mnie zarobiła ponad 100zł
A poza tym wszystko dobrze;-)