reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Dziewczyny, tak z innej beczki- w Tesco są fajne promocje na ubranka, kosmetyki, pieluchy itp. Ja kupiłam troszkę już większych ubranek (takich na lato w rozmiarze 68) i większe pieluchy (Huggies od 5 kg), bo cena była rewelacyjna.
 
reklama
Mnie też się nie spieszy, chciałabym przetrwać cały styczeń spokojnie. Torba to nawet nie skompletowana a co tu mowa o spakowaniu!
Nie pojechałam dzisiaj do poradni patologicznej, bo w piątki i poniedziałki nieczynna - dobrze, że zadzwoniłam. Pojadę we wtorek ale juz sobie wyobrażam jak się na mnie kierowniczka wydrze (bo to taki typ), że miałam przyjść najszybciej jak się da, a tu już 2 tyg. miną. Co ja poradzę, że się pochorowałam. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że tu czas nagli a termin CC nie ustalony. Ale mogła mi od razu w grudniu ustalić wizytę do gina a nie czekać na ten nieszczęsny papier od neurochirurga.

Mąż już przeżywa jak sobie poradzi z synkiem jak ja będę w szpitalu (głównie o ubrania mu chodzi), jeszcze nam się samochód znowu psuje, wiec musimy go doprowadzić do bezpiecznego stanu, żeby nie odmówił posłuszeństwa w najbardziej nieodpowiednim momencie.
A propos męża, to przypomniałam sobie jak przy poprzednim porodzie jak miałam wyjść ze szpitala i brał ubranka dla mnie i synka, to o mało co a nie zabrałby mi butów :-D

Jeszcze z wiadomosci od Viki, udalo jej się, że nie była nacinana, jak twierdzi olejek migdalowy pomógł, a do tego kontrolowane skurcze parte. Więc smarujcie się dziewczyny!
A z tym SMSem od Viki wpisanym na BB po 6 rano to nie myslcie sobie, ze ja taki ranny ptaszek jestem. Akurat synuś postanowił przyjść do nas do pokoju i zażyczył sobie mleczko, więc przy okazji odczytałam SMSa, uruchomiłam kompa i poszłam z powrotem spać. Najlepszy był mąż, bo nie mógł zrozumieć, co ja takiego robię na kompie o 6 rano :-D
A teraz jestem kompletnie rozbita, bo leżałam w łóżku do samego południa. L4 mi kompletnie nie służy, straszny leń się ze mnie robi.
 
Ostatnia edycja:
Kurcze to musze podpytac viki jak wroci zeby napisala co to za olejek..... No Ewitko ja to sie balam ze jak viki w nocy napisze to bede na kompa smigac, a wtedy moj maz uzna mnie za zupelnie uzalezniona :D
 
Widze, że forum sie powiększa o dzieciaczki:) Ja niby mam torbe spakowana jednak do końca 37 tygodnia wolałabym sie nigdzie nie wybierać;)
 
no ja wrociłam ze szpitala z wizyty... dzidzia zdrowo rośnie, mocz w normie, ciśnienie też... nastepna wizyta za 2 tyg. odnosnie szyjki to nic nie wiem bo tu nie badają ginekologicznie... ;/
 
to się lutówki zaczęły rozpakowywać :) fajnie! choć ja jeszcze torby nie mam spakowanej :(
Brawo viki! Fajnie, że bez nacinania, ale w sumie dzidzia też nie duża :)
 
mi cały dzien twardnieje brzuszek. Juz wzielam dwa razy po dwie nospy zwykle. Troche teraz leze ale w zadnej pozycji nie jest wygodnie i z kazdym ruchem boli mnie brzuch, tak jakby gniecie......
 
reklama
No mi też cały czas brzuszek mocno twardnieje i dziś jakieś kłucia w kroczu się pojawiły...a ja nawet jeszcze wyprawki dla siebie i dzidziusia nie przygotowałam na poród ;-)
 
Do góry