vive
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Luty 2010
- Postów
- 904
Hej.
W temacie farmaceutów, ja w trakcie karmienia piersią syna często byłam klientką apteki, tak bardzo chorowałam. Pewnego razu wykupiłam leki zalecane przez internistę, chociaz panie długo się zastanawiały, czy są one bezpieczne dla kobiet karmiących. Wróciłam do domu,a po godzinie przyszła do mnie farmaceutka z tej apteki, żeby się jeszcze upewnić, czy na pewno lekarz zapisał mi takie leki i dawkowanie. Wspólnie doszłyśmy do wniosku, że nie ma sensu ryzykować i nie wzięłam. A powiem, że chodziło tu o witaminę, chyba A+E-witamina A nie można brać, bo może zaszkodzić dziecku; i o tymianek i podbiał do ssania-może powodować uczulenie u dziecka. BYłam w szoku, że ta farmaceutka zadała sobie tyle trudu, żeby odszukać mój adres i przyjść do mnie. Od tego czasu jest to moja ulubiona apteka :-)
W temacie farmaceutów, ja w trakcie karmienia piersią syna często byłam klientką apteki, tak bardzo chorowałam. Pewnego razu wykupiłam leki zalecane przez internistę, chociaz panie długo się zastanawiały, czy są one bezpieczne dla kobiet karmiących. Wróciłam do domu,a po godzinie przyszła do mnie farmaceutka z tej apteki, żeby się jeszcze upewnić, czy na pewno lekarz zapisał mi takie leki i dawkowanie. Wspólnie doszłyśmy do wniosku, że nie ma sensu ryzykować i nie wzięłam. A powiem, że chodziło tu o witaminę, chyba A+E-witamina A nie można brać, bo może zaszkodzić dziecku; i o tymianek i podbiał do ssania-może powodować uczulenie u dziecka. BYłam w szoku, że ta farmaceutka zadała sobie tyle trudu, żeby odszukać mój adres i przyjść do mnie. Od tego czasu jest to moja ulubiona apteka :-)