reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

reklama
w sumie chyba mój pomysł był chybiony... każdy powienien pisać w temacie z potrzeby serca i dla ukojenia ducha ...i niech tak zostanie ...
 
Karolinko bardzo mi przykro..skladam kondolencje. Tez uwazam ze jestes bardzo dzielna, ja sobie nie wyobrazam co teraz przezywasz. czasami nie zdajemy sobie sprawy jacy silni jestesmy w obliczu takich nieszczesc. Masz dla kogo zyc i nowe zycie w sobie. Sciskam mocno
 
Teraz najważniejsze są dzieci i modlitwa . 3-maj sie Karolina .
Jesteśmy z Tobą , sercem i myślami.
Mimo ze dla mnie jako katoliczki śmierć ogólnie nie jest czymś negatywnym bo prowadzi do zbawienia, to jednak wiem ze utrata kogoś bliskiego bywa bardzo bolesna. Szczególnie jak dzieje sie to nagle . Ważne jest żeby niczego nie dusić w sobie. Żałoba ma wiele etapów, jest szok ,smutek i pustka ale w końcu przychodzi pogodzenie sie z tym i ukojenie bólu ..czas leczy rany, Trzeba tez jasno spojrzeć na to wszystko . Jego dusza nie zniknęła, może najwyżej być zagubiona i teraz najbardziej potrzebuje naszej modlitwy :) . Przyjdzie czas ze Wszyscy sie jeszcze spotkacie a on nigdy Was tak naprawdę nie opuści.
Bądź silna !
 
Karolinka a to od nas (*).Nie wiem co Ci napisac.Kondolencje napewno wskazane ale to malo w porownaniu do tego przez co teraz przechodzisz.Lzy same splywaja po policzkach.Wiem jedno jestes bardzo dzielna ze jeszcze masz sile postawic krok do przodu codziennie rano jak sie budzisz.Ja bym chyba nie potrafila sie odnalesc w Waszej sytuacji.Trzymaj sie dzielnie (kurde banalnie to brzmi),glowa do gory tez nie pasuje...Zostawie temat (*) (*) (*).Minutka ciszy..............
 
Karolinko to okropne, że spotkała Cię taka tragedia. Życzę Ci, żebyś szybko stanęła na nogi i ułożyła sobie życie na nowo. Twoje dzieciaki na pewno Ci w tym pomogą i dadzą dużo siły.
[*] dla Twojego męża.
 
reklama
Nie wiem co napisac, o chyba zadne slowa nie ukoja teraz Twojego bolu i zalu...
Ty musisz teraz trzymac sie dzielnie, bo masz dla kogo zyc i to jest najwazniejsze.
W tych trudnych chwilach wszystkie jestesmy z Toba swoimi sercami, myslami i modtilwa... Najszczersze kondolencje...
 
Do góry