reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

reklama
Zdjęcia zawsze, pochłaniamy wszystkie jak leci, a jeszcze takie z sesji to już w ogóle, nie pytać tylko wstawiać.
U mnie też od wczoraj biało, wieczorem tak fajnie cicho, biało, ślicznie. Dzisiaj też słoneczko świeci, poszłam na spacerek z psiakiem, uwielbiam jak ona biega taka biała po białym śniegu, super. Lubię taką pogodę, tylko najgorsze, że mimo moich próśb mój M nie zmienił mi opon, a stoją w garażu na felgach, ale on jak zwykle zdąży i mam problem bo trochę ślisko.
 
a ja czekam na kolędę :baffled:








niby sie ciesze..ale jednak sie stresuje bo to nasza pierwsza kolęda ..
wcześniej jeszcze mieszkaliśmy z rodzicami a teraz juz sami.
Mam nadzieje ze dziadek zdąży przywieźć Dorianka bo bez niego będzie drętwo.
 
Witam się niedzielnie :) Jakoś nie miałam nastroju ostatnio pisac..
Ja już w swój połaszcz też się ledwo co mieszczę, wiec chyba w tym tygodniu będę zmuszona isc kupic sobie coś nowego, a nie lubię chodzic na zakupy.. Ale jak mus to mus.
A co do kolędy- to ja też jej nie lubię i tez zawsze przed się denerwuję. Wiecznie te same standardowe pytania..
 
Właśnie wróciłam z weekendu i doczytuję forum bo u dziadków jest co prawda internet ale komputer jest bardzo stary i np: stronka Baby boom nie wchodzi wcale a inne otwierają się po 10 minut, więc jak mam siedzieć przy tym kompie i się denerwować to wole wcale go nie włączać. W czwartek miałam pasowanie Gabi na przedszkolaka, ale się wzruszyłam nawet łezka w oku mi się zakręciła jak mój mały przedszkolaczek sama mówiła wierszyk, ależ to przeżycie.

Skurcze nóg mam od czasu do czasu tylko w nocy ale zaraz mijają, nie biorę na nie oprócz magnezu nic, w sumie nie są aż takie uciążliwe. U mnie też bielutko za oknem, uwielbiam taką zimę.
 
A ja do wczoraj miałam na balkonie piękne pelargonie, teraz niestety już pokryły się śniegiem i zmarzły w nocy. Ale i tak szok, tak długo wytrzymały!
Śniegu co prawda jak na lekarstwo, ale i tak młody zdążył nam zrobić awanturę w drodze do kościoła, ze nie chce chodzić po sniegu.
No i w nocy złapał mnie skurcz łydki :-(
 
witajcie
ale miałam poranny survival w drodze do szkoły :( normalnie jeszcze kilka takich dni i będę miała poród w śniegu
taka śnieżyca że szok, trochę mi plany pokrzyżowała, bo mieliśmy dzisiaj do restauracji pojechać jakies pół godziny drogi od nas, ale mój T nie chce się ruszać w taką pogodę samochodem, stwierdził że nie będzie ryzykował zycia naszego
a muszę wam powiedzieć, że kolacja w restauracji była wygraną w konkursie, więc trochę mi szkoda .... jeszcze zadzwonię i spróbuję przełożyć na inny termin, może się uda...
trzymajcie się dziewczyny dzisiaj, bo ślisko jest, żeby gdzieś orła nie wywinąć
 
reklama
Do góry