reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

reklama
crazy mama no to niezle cie zalatwili. Mam nadzieje ze u mnie sie znajdzie jakas dobra dusza i wylozy jmi co i jak. Jedyne pocieszenie ze moja mam bedzie a ona to juz stara wyjadaczka w dzieciecych tematach wiec bede sie nia ratowac.
Ewuska fajnie ze z niunia wszystko w porzadku:-)
Ligotka nie strasz ze to takie niedobre bo mnie nachodzi zeby sobie zrobic jak bede w PL.

Polatalam troche po miescie i ledwo zyje:-(. W banku w kolejece stalam 20 minut:wściekła/y:. Po drodze musialam sie rozbierac z kurtki bo mi sie zrobilo duszno, pozniej oblaly mnie poty i zrobilo mi sie slabo. Juz sie rozgladalam za krzeslem zeby sie nie przewrocic ale jakis mily pan mnie zawolal do okienka. Jak podeszlam to chyba nieciekawie wygladalam bo sie trzy razy pytal czy wszystko w porzadku.

Teraz obiadek i znowu z malzem na zakupy ale to juz samochodem pod same drzwi wiec bedzie dobrze.
 
W szpitalu to bylo tak ze trafilam na same zolzy ktore mialy wszystkie prosby w dupie.Przez pierwszy dzien nie moglam sie nawet doprosic o jakis cieply kompres na piersi ktore mi nabrzmialy i byly gorace a mleko nie szlo.Jakis zastoj.Jak moj mezulek sie pojawil po 12h w pracy to go ze lzami w oczach wyblagalam o pomoc.Odnosnie pomocy ze strony doradcy laktacyjnego to tez moglam zapomniec po pani ma wolne weekendy a mi wlasnie przypadlo ze w niedziele wieczorkiem opuszczalam szpital po calym weekendzie tam spedzonym.To ze od narodzin chlopcow dostawalam od wszystkich po dupie to naprawde nie przesada.Wiem ze dzieki temu teraz do szpitala pojade z waliza a nie tylko z torba podreczna i zabiore tam wszystko co tylko mi do glowy wpadnie nawet kompresy zimne i cieple.Nie zamierzam sie znowu meczyc i nikogo na kolanach blagac o pomoc.H.. im w d..e,hak im w smak i taczke gruzu zeby nie bylo luzu.Mam nadzieje ze Wy dobrze traficie ze swoimi wyborami szpitali.Ja jestem skazana na jeden szpital poniewaz reszta za daleko.Naszczescie to nie ten sam co z chlopakami wiec mam cichutka nadzieje ze bedzie choc troszke lepiej...

SZOK!!!! w jakim TY szpitalu rodzilas? Czy to byl powiatowy/stanowy/panstwowy?
A teraz jaki bedzie? Sadze ze powinnas sie milo zaskoczyc. Kazdego co znam jest abrdzo zadowolony z rodzenia tutaj.
jak juz pisalam ja ide do szpitala z torebka, nic praktycznie ci nie potrzeba tylko szczoteczka do zebow. Dla ciebie wszystko daja, dla dziecka daja. Pampersy chusteczki nawet i mieszanke jak trzeba. Pielegniarka na kazde zawolanie. Posilki Ty sobie zamawiasz jak w hotelu. POradnik przychodzi co dzien i obserwuje jak karmisz itp
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
polis1010 to raczej mój post mógł cię wystraszyć, nie miałam tego na celu. Ja po prostu to tak przeżyłam a żeby było tego mało po obiedzie zrobiło mi się tak niedobrze, że zwróciłam.. Cały dzień się czuję do bani. Ale to może akurat na mnie tak podziałało bo z tego co dziewczyny pisały wcześniej to nie było źle. Ja dzisiaj mam beznadziejny dzień, cały czas mi słabo i głowa mi pęka. To też mogło mieć wpływ na to badanie, że tak źle zniosłam.

A słyszałyście o tym Rodzice zapłacą więcej za ubranka dla dzieci | rp.pl
Róbmy zapasy :))
 
SZOK!!!! w jakim TY szpitalu rodzilas? Czy to byl powiatowy/stanowy/panstwowy?
A teraz jaki bedzie? Sadze ze powinnas sie milo zaskoczyc. Kazdego co znam jest abrdzo zadowolony z rodzenia tutaj.
jak juz pisalam ja ide do szpitala z torebka, nic praktycznie ci nie potrzeba tylko szczoteczka do zebow. Dla ciebie wszystko daja, dla dziecka daja. Pampersy chusteczki nawet i mieszanke jak trzeba. Pielegniarka na kazde zawolanie. Posilki Ty sobie zamawiasz jak w hotelu. POradnik przychodzi co dzien i obserwuje jak karmisz itp

Chlopcy rodzili sie w szpialu Woodhull (jakos tak to bylo) Brooklyn New York.Ja uwazam ze mialam wyjatkowego pecha i nic wiecej.Zgadzam sie ze dla dzieciaczka daja to co potrzebne ale samo traktowanie to koszmar jakis byl.Teraz bede rodzic w moim lokalnym szpitalu w Pa (Pocono Medical Center w East Stroudsburg).Opinie ma rozne odnosnie oddzialu porodowki ale boje sie ze do nastepnego szpitala zima nie dojade wiec co by sie nie dzialo zostaje przy najblizszym.
 
Byłam na wizycie,dostałam zastrzyk rozkurczowy i lekarz powiedział,że jeżeli tak będę się czuć,to mam co dziennie rano do przychodni na zastrzyk przyjeżdżać:-(
Z synkiem wszystko dobrze i waży już 730 gram,także spory:tak:
 
Witajcie w piękny słoneczny sobotni poranek. Dzisiaj miałam piękny sen, śnił mi sie poród trwający...2 minuty :-), zupełnie bezbolesny :-), obym miała sny prorocze hehehe:-p
i nawet się dzisiaj wyspałam, mimo 3 wycieczek na siusiu i paru skurczy łydek
życzę wam pięknej soboty :-)
 
Czesc Dziewczynki!
A ja od rana mam problem z pojsciem do toalety, wysiedzialam juz tam chyba z 40 minut :( i nadal nic, do tego rozbolal mnie brzuszek, czas ostro zastosowac jakies srodki zaradcze...
Zycze Wam udanego dnia, pogoda rzeczywiscie piekna, ja sie wybieram do mamusi na urodzinki :)
 
A ja dziś znów się gorzej czuję. Znów mam problemy z oddychaniem, choć nie takie same jak poprzednio. Zaczęłam więcej kaszleć, więc może będę musiała odwiedzić lekarza pierwszego kontaktu. I uszy znów się zatykają. Coś ma ta ciąża trochę trudniejsza się wydaje od poprzedniej.
Porównałam sobie na blogu dokładnie Adasia wymiary i maleństwa i zdecydowanie drobniejsze i z dłuższymi nóżkami. Zaczynam wierzyć, ze mój gin miał rację, że panienka, mimo że dwukrotnie pępowina zasłaniała... I mam dylemat co do imienia. Mąż nie chce się na żadne moje pomysły zgodzić. Aż się wkurzyłam i powiedziałam, że sama wybiorę i jeszcze pojadę to sama do urzędu załatwić, żeby nie namieszał :tak:
 
reklama
Witam i ja w sobote. Niestety po dwoch dniach leniuchowania trezba bylo wrocic do pracy:-( Okazalo sie ze moja zyczliwe kolezanki tak sobie pozmienialy grafik ze w konsekwencji ja ptacuje 7 dni pod rzad:wściekła/y: Ciekawe jak one sobie to wyobrazaja-jedze. Juz zapowiedzialam ze jak zadzwonie pol godziny przed prace ze nie przyjde bo jestem za bardzo zmeczona to zeby sie nie zdziwily:wściekła/y:

Poza tym spokoj. Bylismy wczoraj u znajomych, maz sie nasluchal porodowych opowiesci i troche mu mina zrzedla:-) Chyba go bede musiala do siebie przywiazac zeby mi z porodowki nie uciekl;-)

Margoz oby twoj sen byl proroczy:-)
Karolina gratulacje!!!
Agunia szkoda ze masz te zastrzyki ale chyba lepiej co rano podleciec niz lezec na oddziale calymi dniami. Oby pomogly.

Milej soboty lutowki.

P.S. Cicho na lutym od kilku dni...
 
Do góry