reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

A ja nie lubię tych wszystkich świąt i zwyczajów sprowadzanych zza oceanu, bo to mi pachnie tandetą, wyjatek to Walentynki, które sa fajne. Mamy swoje święta i zwyczaje i nie potrzeba nam obcych, jeszcze by tego brakowało, żeby jeszcze święto dziękczynienia z indykiem na stole do nas dotarło.

Ale się dzisiaj strachu najadłam, od wczoraj po południu nie czulam ruchów dziecka, (zawsze jak się kładę spać, to czuje), jak synek obudził mnie w nocy na sikanie, to ja nie mogłam z tego wszystkiego zasnąć, próbowalam sprowokować te ruchy kładąc się na brzuch i juz przychodziły do mnie mysli, że albo serduszko małej przestało bić, bo woreczek pękł i się rozlał, albo przestała ruszać kończynami, na szczęscie rano poczułam czkawkę, ale kopniaków nadal nie czuję. Chyba juz przeżywam wtorkowe USG. To będzie trzecie z kolei w wersji 3D, drugie na super sprzęcie ale wierzcie mi, nie chciałabym mieć żadnego.
 
reklama
Ewitko ja tez trzymam kciuki za was

Ja sie zaczelam zastanawiac jak u nas bedzie ze swietami, bo my obchodzimy wigile 24 grudnia a moj chris jest anglikiem protestantem wiec dla nich swieta zaczynaja sie 25 i do tego jedzenie zupelnie inne :-( w zeszlym roku obchodzilismy moje swieta 24 a jego 25 :-) choinke tez mielismy. Ciekawe jak bedziemy uczyc naszego synka...
 
Ewitko współczuję Ci, jakbyś stresów miała mało... trzymam kciuki za najbliższe usg.

co do 'obcych' świąt, to my mieszkamy w uk, więc tu te święta nie są obce tylko swojskie przecież. a już dla naszego dziecka to w ogóle element 'jego' kultury, bo 'jego' to mix pol-ang. ja lubię i halloween i fajerwerki w Guy Fawkes Night, jedyne święto którego nie znoszę i którego nigdy nie obchodzę to walentynki.
 
Odnosnie swiat w innych krajach to wydaje mi sie ze czy chcemy czy nie to i tak nas nie omina.U mnie sie zaczelo na dobre jak dzieciaki poszly do pszedszkola.Nauczycielki opowiadaly im jak to fajnie i skad sie poszczegolne swieta wziely.Teraz gdy sa starsi maja jeszcze wiecej zmyslow niz kiedys i nie trzeba z nimi chodzic od drzwi do drzwi.Sami lataja i szabruja sasiadow z cukierkow i innych dobroci a o kostiumach mowia juz od wrzesnia.Odnosnie indyka tez obchodzimy bo to swieto reprezentujace ludzi ktorzy przybyli do us a wiec nas wszystkich emigrantow.Moze nie szlejemy tak jak typowi amerykanie ale pieczona kura faszerowana na stole jest.Wszystko wedle uznania.Boze Narodzenie i Wielkanoc obchodzimy wedle tradycji polskiej tzn.koszyczek z pisankami, sniadanko wielkanocne ,mikolaj 24 grudnia no i rezurekcja i pasterka.Jedyne czego nie robimy to lany poniedzialek bo bym domku do kupy przez rok nie doprowadzila.Konczac moje klepanie na temat chcialam dodac ze staramy sie jako rodzice uczyc obyczajow zarowno polskich jak i amerykanskich.Mysle ze to bardzo wazne zeby dac dzieciakom szanse zetkniecia sie i poznania tego co nowe nawet jesli czasami nam sie to nie dokonca podoba.Nie wiadomo gdzie przyjdzie im kontynuowac zycie jak dorosna...
 
znowu nie spałam przez bóle i skurcze nóg :((
dzisiaj po południu wizyta, więc mam nadzieję że gin coś pomoże
jeszcze wczoraj dostałam jakiejś wysypki w zgieciach łokci i kolan, ani nie swędziało, ani nie piekło, nie wiem, co to może być... dzisiaj jest bledsza, więc może jakieś uczulenie na coś
 
reklama
Czesc Dziewczynki!
Ja za to dziś spałam jak zabita może to wieczorny seks sprawił ;)
A propo swiat to mysle tak jak crazy mama dzieci powinny znac i polskie i te amerykanskie ktore obchodza rowniesnicy im wiecej swiat tym lepiej, zawsze to okazja zeby pobyc razem, i zrobic dla siebie cos milego, my dzis mamy rocznice slubu mam zamari mezusiowi upiec jego ukochanego kurczaka, ktorego ja niestety nie znosze, ale sobie zrobie salatke ;)
Ewitko domyslam sie ze kazden brak ruchu to stres, ale trzymaj sie cieplutko buziaki
 
Do góry