Delfin_ONA
Fanka BB :)
hej - miałam na myśli, że skoro się za czymś tęskni to znaczy, że tam gdzie się jest nie do końca jest tak jakbyśmy chcieli - tak myślę, że tęskonota bierze się troszkę z roczarowania - chęcią powrotu do tego co było i czego nam barkuje ....ale oczywiście to moje przemyslenia - tak naprawdę wzięły się troszkę z rozmów ze znajomymi, którzy wyjechali zagranicę łącząc z tym mega nadzieje na idealne życie, a wrócili, bo jednak nie było tak jak zakładali...ja nie miałam nic złego na myśli - wręcz przeciwnie pozdrawiam
coś musi w tym być bo ja np. nie wyobrażam sobie powrotu . Jest mi tu lepiej, czuje się jak w domu . A mam blisko do PL więc nie odczuwam braku rodzinki . Fajnie jest jechać na 2-3 miesiące na tydzień i się bawić ze znajomymi , spotykać z rodzinką . Jak wracamy autem do DE to cieszymy się że jedziemy do domu .
Ewitka - no moja właśnie to tylko w podkoszulku spi , nawet majtek jej nie zakładam Ostatnio to taki skwar że inaczej to się nie da bo by się dziecko u pociło .
My przedszkole zaczynamy 1 ten czwartek-1 sierpnia Boje się o Nas dwie :-(