reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

reklama
hej, duzo zdrówka dla Wszystkich mam i dzieci!!
No i gratulacje dzieciowo-ślubowe!!!
u nas wesoło..Milusia wola "kupa", ściąga pieluchę i...robi obok nocnika :(, ale to i tak postęp bo Dorianek to byl długodystansowiec. Milla mówi tez "konik, banana, buciki" te buciki to mam nawet nagrane. udaje ze mówi alfabet razem z Doriankiem ..tak po swojemu a o u e bleble ble..
Jest ok ! acha, no i słodko dopomina sie o cycusia - ćiciu ćiciu !

pozdrawiam
 
ja tez mam juz za sobą kilka etapów nocnikowania- wołanie po; wołanie i robienie na nocnik, potem wołanie i nie siadanie; znowu wołanie po fakcie; wołanie , siadanie, wstawanie i robienie np kupy w biegu- a teraz woła tylko jak jest to wymówka od czegoś czego nie ma ochoty robic- np przed spaniem tak usilnie woła a-a, że aż płacze- a oczywiście chodzi o ucieczke z łózka - a juz tak niby fajnie było - chyba z dwa dni już bez pieluchy biegała - nocnikujące mamy - tez takie fazy przechodzicie dziwne? ...bo ja już z sił opadam - najlepsze jest jak zawoła, ucieknie w kąt i tam zrobi co musi...oj chyba nie szybko to się uda w naszym przypadku....
 
hej.
a ja się jeszcze tak nie przymierzam do nocnika, uważam, że Filip jeszcze nie jest na to gotowy. Na razie oswajamy się z nocnikiem, siada w pieluszce albo i bez ale nie puszczam go bez pieluchy, jeszcze przyjdzie na nas pora :)
 
Hej dziewczyny

U nas mała lubi nocnik jak ide do ubikacji ona za mną od razu woła nocnik, ale zazwyczaj tylko tak siada, czasem biega po domu bez pieluchy i jak chce jej sie siku to zawsze ucieka z nocnika zeby zrobic gdzie indziej:-))
A ja jeszcze nie przyjełam żadnej taktyki, mysle ze jeszcze nie nasz czas:-))

Ja mam pytanie dotyczace łóżka, mała jest już na tyle duża, że zakłada nogę na ramę łóżka i się podnosi do wyjścia, boje się że w taki sposób spadnie bo nie będzie wiedziała że musi sie trzymać, planuje wiec kupić łóżko, czy ktoraś z was juz przeniosla malucha do zwyklego lóżka??

Na zamkniety wrzucam linka do naszych fotek gdyby ktoś miał chęć obejrzeć.

 
hej, ja wczoraj bylam w szoku. Milusia ma nie cale 1,5 roku, jest ciepło, mamy w domu gumolit i kafle wiec często biega bez pieluchy, od czasu do czasu udawało jej sie zrobić do nocniczka ale ostatnio od tego sadzania sie zbuntowała i co chwile miałam na ziemi niespodziankę, albo wolała "kupa", ściągała pieluszkę i robiła obok nocnika. Nie chciała w ogóle siadać sama a z nocnika uciekała . Ale wczoraj patrze synek (3,5) zaczyna robić do nocnika.. a on juz umie do ubikacji wiec sie go pytam czemu robi do nocniczka. a on :

- ja chciałem Mili pokazać!
-Mlila pacz, bo ty robisz kupe na ziemie a to tak nieładnie!!

byłam w ogromnym szoku

A wiecie co najfajniejsze, Mila zaraz sie zainteresowała i znowu sama siada !!!!

W ogóle to ona szybko sie uczy bo Dorianek to dluuugo robił do pieluchy. do ponad 3 lat chyba na noc jeszcze miał. teraz juz śpi bez i rano sam sie załatwia w ubikacji.

Zycze powodzenia w odpieluchowaniu i gratuluje tym odpieluchowanym!
 
reklama
Ja tez podjelam proby ale efakty marne. Wczoraj owszem zrobila kupe do nocnika ale tylko dlatego ze maz zauwazyl ze sie przymierza i szybko ja posadzil. Nastepna juz byla w pieluche. Dzis rano tez siku do nocnika ale to tez chyba bardziej przypadkiem bo nastepne juz bylo na nasze lozko:szok:

Cos mi sie wydaje ze tej nasza pora jeszcze nie przyszla bo to chyba chodzi o to zeby dziecko zakomunikowalo ze chce a Lenka a to w glebokim powazaniu i nic sie w tym temacie nie wypowiada.

Gniesia ja Lenki nie przenosze bo jej lozeczko jest dlugie i glebokie i jeszcze dlugo jej posluzy.
 
Do góry