reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

reklama
Słoneczko jupiiiii mamy przepiękną pogode wybieramy sie właśnie na drugi spacerek i na placu zabaw byliśmy ranno moje dziecko było przeszcześliwe:-)
Suseł ciesze się że Ninka juz zdrowa,a o roznoszeniu domu coś wiem mam to codziennie ;-)
Ewitka gratuluje postepów córeczki i kolejnych zabków, u nas nadal cztery zabki:tak:
wysyłam do wszystkich lutóweczek słoneczko;-)
 
Cześć dziewczyny.

Witam się po długiej przerwie...
Ostatnio na jakiś czas wróciłam do pracy, ale już z powrotem jestem w domku z dzieciakami i postaram się czasami coś napisać :-)

Suseł-my też za kilka miesięcy przeprowadzimy się do 4 pokoi. Teraz robimy generalny remont, więc jest całkiem spore zamieszanie :-) Życzę Ci powodzenia z nowym mieszkankiem :tak:

Mój Maksio ostatnio wciąż mnie czymś zadziwia-rozumie już prawie wszystko i robi to, o co go poproszę (no chyba że ma akurat inne plany i nie w głowie mu słuchanie matki ;-)). Umie juz powiedzieć kilka słów: baba, Ala, Olo, pies (to tak niewyraźnie,a le zawsze wiem, o co chodzi), kot, papa. I umie pokazać jak robi kot i owieczka. No to się pochwaliłam :-D
 
Przepraszam że mnie tak długo nie było ale wiele się działo.

Jak już pisałam polecieliśmy z W do Londynu troszkę na imprezy troszkę na zakupy... generalnie odpocząć i odświeżyć nasz związek. Było super do soboty. W sobote w nocy W skręcił sobie kolano i się zaczeło... 4 godziny na izbie przyjęć, stres i nerwy. Rano w niedziele dostałam informację że Kajtek też w szpitalu... a my powrót mieliśmy dopiero w poniedziałek... Masakra... Ta niedziela byla okropna...

w poniedziałek z lotniska od razu do szpitala.. nawet do domu nie zajrzałam. Tam zobaczyłam smutnego KAjtusia podłączonego do kroplówki. Jak mnie zobaczył lekko się uśmiechnął i zasnął... Nasi znajomi z któymi został kajtuś spisali się na szóstke... cały personel szpitala ich chwalił że rzadko zdarzają się rodzice którzy tak opiekują sie dzieckiem a co dopiero ciocia czy wujek...

Okazało sie że mały miał rotawirusa. Wymioty, rozwolnienie i odwodnienie... Dziś już jesteśmy w domu mały przez te 5 dni schudł 2 kg. Teraz pomału waga wraca. KAjtek już bardzo żywotny i chętnie biega po podwórku, tylko jeszcze z dietą musimy uważać. Do żłobka pójdzie dopiero 7 maja po tych wszystkich długich weekendach.

Takie to przygody. Myślałam że nasi znajomi się bardzo zrażą a oni odwiedzali małego w szpitalu i są chętni znów z nim kiedyś zostać ;p
 
vive no to Twój grzeczny bo moja to zawsze robi po swojemu... umie pokazywac rózne rzeczy: brawo czy buziaki, czy tam inne jaiieś historie, mama mówi tata też Ala i jeszcze cos tam jeszcze, ale Alicja w jej wieku wiecej mówiła, do tego bardzo broi... do kabli sie pcha wszelakich do pralki piekarnika TV, piloty komórki laptopy... no i uwielbia tańczyć... jak tylko usłyszy muzyczke juz sie gibie ;)

sylvanas no to super, że Kajetk już w domu :* duzo zdrówka i siły dla niego
 
Ostatnia edycja:
sylvanas masz szczescie ze masz takich dobrych znajomych. Nam ostatnio kolezanka zaproponowala ze mozemy jej mala podrzucac rano zebym mogla zrobic dodatkowe nocki ale ja bym sie chyba bala. Zdrowka dla Kajtusia i dla meza:-)


Lenka nauczyla sie ostatnio ciagnac nas za palec. Lapie za palucha i ciagnie po calym mieszkaniu zeby za nia chodzic.
 
vive no to Twój grzeczny bo moja to zawsze robi po swojemu... umie pokazywac rózne rzeczy: brawo czy buziaki, czy tam inne jaiieś historie, mama mówi tata też Ala i jeszcze cos tam jeszcze, ale Alicja w jej wieku wiecej mówiła, do tego bardzo broi... do kabli sie pcha wszelakich do pralki piekarnika TV, piloty komórki laptopy... no i uwielbia tańczyć... jak tylko usłyszy muzyczke juz sie gibie ;)

sylvanas no to super, że Kajetk już w domu :* duzo zdrówka i siły dla niego

Zapomniałam napisać o tańcu :-D Maksio zanim nauczył się chodzić już próbował tańczyć. Mój starszy synek uwielbia muzykę, więc często w domu tańczymy. Ale i tak najlepiej "tańczy" głowa Maksa-takich ruchów u nikogo jeszcze nie widziałam :-D

Sylvanas-zdrówka dla Kajtusia. Biedny Maluszek... A tak z ciekawości-szczepiłaś go na rota?
 
Ja nie szczepiłam ale co mnie zdziwiło to na oddziale leżało więcej dzieci szczepionych niż nie szczepionych. Te szczepione jedynie przechodziły to bezgorączkowo, ale pozostałe objawy takie same. Czyli np 10 wymiotów na godzinę, 5 rzadkich kupek - później już sama zabaowiona woda... Żadnej różnicy, tylko ta gorączka.
 
Cześć Mamuśki,
Ja również miałam zostać lutowa mama ale moja córcia była leniwa i wykluła się dopiero 14 marca ale tego roku:) Chciałam prosić Was o rade bo w końcu macie już starsze dzieciaczki od mojej córci. Chodzi o pępek który odpadł już dawno jednak z 2 dni temu tak jakby z pępuszka wyszła taka kulka na której teraz robi się strupek? Nie wiem czy to pępowina jeszcze czy mam iść do lekarza? A może to normalne? Będę wdzięczna za odpowiedz:
Pozdrawiam
 
reklama
Madzik 87- ja jestem zdania ze jak pepowina juz dawno odpadła a ty nie wiesz co to jest to lepiej idź do lekarza, to nic nie kosztuje a przynajmniej będziesz spokojniejsze , pozdrawiam
 
Do góry