reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Olga, moja też by się cały czas przemieszczała i zwiedzała zakazane rejony, wcale nie bawią jej zabawki tylko raczkowanie i raczkowanie
poza tym zębów dalej brak, noce przesypiamy całe, także współczuję tym z was, które muszą kilka razy w nocy wstawać a rano do pracy...
 
reklama
No ja właśne wstaję kilka razy w nocy :(, ale wydaje mi się, że przez to, że Filip słabo je inne jedzonko. Dziś pierwszy raz wypił wieczorem kaszkę z butelki...pierwszy raz coś takiego zrobiłam..na przymus ale wypił, może dziś więcej pośpię?!?!

Olga, to mój Filip nic nie mówi...piszczy sporo, śmieje się w głos, ale mówić? Olafek ma niecałe dwa lata i mówi mama, tata, baba, papa, i parę innych podstawowych słów więc po Filipie nie spodziewam się takich umiejętności ;)
 
co to dzisiaj cisza całkowita???

Nie było mnie kilka dni, wieczorami nie mialam juz sily bo mnie przez kilka dni glowa bolała i nawet zasypiałam razem z Mają. A dzisiaj cos sie źle czuje. Przeziebienie mnie łapie. Byle by tylko moje dziecko sie uchroniło.

Maja zebów nadal nie ma ale wydaje mi sie, że cos jest na rzeczy. Od kilku nocy budzi sie, zwykle raz ale to wystarczy zeby byc niewyspanym w ciagu dnia. Kupiłam dzisiaj Camilie na zabkowanie. Wczoraj np obudzila sie o 22 z mega rykiem, musi ja bolec.

Ale za to slicznie zaczęła sobie gadac. Cały czas papla i buźka jej sie nie zamyka. Mama tez mi mowi, że cały dzien Maja jej opowiada. Bababa, błabła, mama, tatata itd.

Nie raczkuje ale coraz lepiej jej to wychodzi i widac, że jest zdeterminowana w swoich probach bo usilnie probuje sie przesunac na kolanach do przodu.

Do wstawania jeszcze u nas chyba troszke czasu minie.
 
Cześć dziewczynki ;)
Bardzo długo się nie odzywałam, ale jakoś czasu mi brakuje.
Tak więc od początku września wróciłam do pracy i wreszcie czuję, że żyję :-)
Każdy dzień co prawda wygląda tak samo ale póki co jest super :-)

Dzieciaki super. Siedzą w żłobku.
Ala obecnie nauczyła się siedzieć i pełza po podłodze z taką prędkością, że ciężko za nią nadążyć, a raczej Dawidowi ciężko uciekać, bo ona ciągle za nim idzie :-)

Zębów jak na razie brak. Apetyt mała ma ogromny tak więc przytyło jej się i waży już 7 kg.

Ech nie wiem co jeszcze. Spróbuję Was poczytać troszkę, co przez ten czas się działo ciekawego :-)

vikiigus Ala siedzi w żłobku 9 godzin. Pierwszego dnia była 4 godz, drugiego już 6 a trzeciego na 9. Ale widać, że lubi tam siedzieć bo zawsze jak idę to siedzi roześmiana. Zresztą jakoś tak sobie ją ciocie upodobały, że ciągle ją bawią i noszą więc nie ma na co narzekać :-)
 
dziś tu strasznie cicho było :p
u nas postęp, była długa drzemka w dzień, zasnęła przed 14 i obudziła się po 17! ponad 3 godziny.
W wieczornym zasypianiu też postęp, miotała się w łóżeczku ze 20 minut (położyliśmy ją po 21 bo wcześniej nie wyglądało na jakąkolwiek szansę zaśnięcia...), o dziwo miotając się nie wstawała, robiła to na leżąco - aż w końcu zmógł ją sen. Tak może być :) jedynie ta drzemka w dzień mogłaby być wcześniej no ale już nie będę narzekać ;) wszystko się przesuwa bo jak idzie tak późno spać to i późno rano się budzi (o 7.30), więc i drzemka jest później i wieczorem później zasypia... i tak dalej. Ale może się nam to jeszcze ureguluje. Wygląda na to że oszołomienie możliwością przemieszczania się na razie trochę minęło.
Byłam z nią dziś w sklepie z zabawkami i kupiłam taką piramidkę z nakładanymi kółeczkami ale zero zainteresowania, najlepsze są psie zabawki (pogryzione i obślinione) :/
 
Witam.
Przepraszam,że tak rzadko się udzielam,ale jakoś czasu brak.
Kacper dziś 7 msc kończy:-) Zębów nadal brak,do tego jakieś choróbsko się przypałętało(39 stopni gorączki,katar,kaszel i zapalenie spojówek):-( Bierze antybiotyk niestety. A tak to po staremu:-D
Pozdrawiam wszystkie mamuśki serdecznie i dzieciaczki także;-)
 
Witam się:)

u nas spoko, nawet w pracy trochę luzu więc mogę czasami na forum zajrzeć. Mała w żłobku rewelacja, też jest chyba ulubienicą Pań bo wszystkie strasznie ją zachwalają. A ona się do nich cieszy:)

Nina znowu ładnie śpi, jak wczoraj zasnęła po 20 to spała to 6.15 rano, bez jednego przebudzenia:) zębów nadal brak.

Viki- co do żłobka to było u nas tak: jeżeli chodzi o prywatny to przez pierwsze 3 dni siedziałam tam z nią po ok. 2 godziny, kolejnego dnia została sama na 2 godziny, następnego na 4 a potem już na 7. W publicznym nie miałam takiej możliwości, pierwszego dnia siedziała tam 4 godziny, a drugiego już 7. Nie martw się tym, że Viki płakała, ona jest już starsza a takie 8- miesięczne dzieci podobno najgorzej znoszą rozłąkę... U Niny w grupie jest chłopie, ma ok.10 miesięcy,jest w żłobku 2 tydzień i cały czas nic nie je ani nie pije...
 
Fajnie Suseł, że mała tak złobek lubi i nie macie z tym problemów...
Ja na razie z dziećmi w domu siedzę, do stycznia jestem na wychowawczym, potem wracam w szeregi "białych kołnierzyków" i szczerze, już się nie mogę doczekać ;)
Siedzę już w domu 2 lata....mój czas już mija :)
 
reklama
witam się i ja

zaglądam tu prawie codziennie ale jakoś nie mam weny by coś napisać

Ola bez zębów, chociaż marudna jest i widzę że dolne dziąsełka spuchnięte więc pewnie niedługo coś się wykluje. Mogę wam polecić doustny preparat na bolące dziąsełka dla maluchów "CAMILIA" u nas Dentinox jest używany ale był za słaby a jak jej zakroplę ampułkę camilii po 5 minutkach jest spokój.
Mieliśmy ostatnio mega ciężki tydzień bo nocne pobudki co 30 minut z lulaniem na rękach bo pobudki z płaczem, ssanie cyca z płaczem - nic nie pasowało. Teraz jest trochę lepiej.

Ja nadal czekam na "nową" pracę i mam nadzieję że wypali ale muszę czekać do przyszłego tygodnia. Oby się udało.
Chciałabym żeby Ola poszła do żłobka ale jak na razie to nawet nie jest przyjęta a mąż i tak jest na nie bo twierdzi że jest za mała. Dla mnie jedyny minus to to że nie potrafi ciągać butli więc jedzenie jest czasem trudne i długie bo wszystko łyżeczką. Nie po to ją od rotawirusów szczepiłam żeby mi siedziała w domu.

buziaki :*
 
Do góry