grrr napisałam posta i mnie z neta wywaliło. a drugi raz takiej weny nie mam.
ostatecznie nic oryginalnego dla męża nie wymyśliłam bo kupiłam mu cos co potrzebuje czyli pasek do spodni. A, że spodnie tez potrzebuje to juz sobie kupi sam, bo ja dostaje gorączki jak wchodze z nim do sklepu, on rzuca okiem i stwierdza, że nie ma nic dla niego. A wisi masa spodni. Nawet nie dotknie, nie zobaczy z bliska. Ostatnia nasza wyprawa po spodnie zakonczyla sie tym, że kupiłam ciuchy ja dla siebie, dla Mai a on wyszedł z niczym.
Zamówiłam mu też torta z napisem "trzydziestka szymona" ciekawe czy nie spierniczą tego. Chce mu jakiś wierszyk na tę okoliczność na starym przescieradle napisac jako taki baner. I mam lisi plan żeby to wszystko przygotować zanim się mąz z łózka wynurzy, na szczescie to niedziela, ale dla pewnosci to chyba powinnam go w sypialni zakluczyc

A w niedziele mamy również 2 rocznice slubu ale na tą okoliczność nic nie szykuje (no może obiad zrobie), ale niech mąż sie wykaze.
vikigus zdolniacho, podrzuc mi jakis wierszyk rymowany na tą okoliczność (tzn 30 urodziny)
ewelinka ja Cię pamietam i Twoją tyci tyci córeczkę również, teraz pewnie wyrosła już, czekamy na fotki.A i zmien suwaczek bo wynika z niego, że jestes juz grubo po terminie
jtaudul a jak Wam idzie nauka picia z butli?
margoz to oczywiste, że sie martwisz ale najważniejsze, że Lenka rosnie zdrowo.