reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Witam:-) U nas wczoraj grill udany, mimo nie najlepszej pogody;-) Towarzystwo było dobre, mój K. przygotował pyszne szaszłyki, objadłam się jeszcze ciastem... ehhh... Dziś pogoda słoneczna póki co, więc się może gdzieś wybierzemy na spacerek, albo znajomych odwiedzić. Mam ochotę na lody dzisiaj, no ale najpierw to muszę zjeść śniadanko bo dopiero co wstałam;-)
Motylku witaj po urlopie, fajnie, że wypoczęłaś:tak:
 
reklama
Witam dzisiejszy dzien nie rozni sie wiele od wczorajszego. kiepsko sie czuje jakbym sie strula, tylko nie wymiotuje.

chyba to wina upalow.

a tak wofole to moj m tez chce gdzies jechac, nad zalew na ryby ale ja sie tak kiepsko czuje
 
Dziendobry
Widze ze u was to samo co u nas, \ 30+ a w sloncu to 35+ i to juz tak pare tyg sie ciagnie i ma tak byc do konca lipca
Dlatego nie spedzamy za duzo czasu na polu, chyba ze na basenie te uplay wyssysaja zycie zemnie. Wczoraj wzielam coreczke do wesolego miasteczka godzine wytrzymalysmy tak slonce prazylo. Dzis zaraz sie zbieramy na pierwsza lekcije plywania Oli a pozniej jedziemy na 5 urodziny kuzynki Oli ale na szczescie brat ma basen takze bedziemy sie chlodzic. Dziewczyny wspolczuje wam ja nie wiem jak wy dajecie rade bez kimy. My mielismy awarie i jedna noc bylismy bez klimy to ja praktycznie nie spalam, cala noc sie budzilam wiercilam itp. Tragedja wstalam takim bolem glowy.

Ja wczoraj stanelam na wage i kilo na minusie :szok: Nie wiem jakim sposobem bo mi apetyt dopisuje. Doszlam do wniosku ze to musi byc skutek nie picia wina. Bo wino uwielbiam i przed ciaza jak Oli poszla spac to jedna lampka obowiazkowo.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Oj te upały.
Bardzo wam współczuję.

Właśnie nie wiemy kiedy termin bo... dopiero w poniedziałek idę do lekarza się zapisać. Mam swoją ulubioną Panią ginekolog ale ciężko jest się do niej dostać. Już piszę jak to dokładnie było ze mną.

W zeszłym miesiącu, dokładnie miałam dostać @ 6 czerwca. Czekałam... Spóźniła mi się dwa dni. Czyli było 32 dni przerwy od wcześniejszej. W tym tygodniu miałam dostać następną. Czekałam i w końcu 8 zdecydowaliśmy, że zrobię test. Pierwszy wyszedł że nie jest jednoznaczny. Drugi, że ciąża. Powiedzieliśmy o tym mamie mojego K, i powiedziała, że lepiej zrobić test krwi. W teście wyszło, że jest to ok 5-7 tydzień :sorry2:
A że K mieszka w Katowicach a ja w Czechowicach (obok Bielska-Białej) to moi rodzice nic nie wiedzieli. Mama K zadzwoniła do moich, bo ja się mega bałam. Są zaskoczeni. Nie dlatego, że ja jestem w ciąży, tylko dlatego, że u mnie jest na razie nie fajna sytuacja fin. Jutro jedziemy wszystko wyjaśnic. Jego mama jedzie z nami i chce wszystko z nimi obgadac. Ja się z tego cieszę, bo nie będziemy sami. A rodzice ze strony dziewczyny zawsze są bardziej sceptyczni niż rodzice chłopaka ;)

Mam nadzieję, że wszystko się ułoży jakoś i jutro pójdzie lekko. Dzisiaj dzwonili do mnie rodzice żeby się upewnic czy te informacje są prawdziwe. Mama rozmawiała ze mną troszkę zła, tata nawet ok. Ale to też jutro zobaczę jak na prawdę jest...


3 majcie kciuki.
Kciuki trzymam będzie dobrze zobaczysz. Czekamy na relację.:)

Termin mozesz obliczyc w internecie. Z tego co zrozumialam, ostatni okres dostalas 8 czerwca, wiec masz termin na.... 14 marca :)
Czyli bedziesz marcoweczka.
Trzymam za Ciebie kciuki i nic sie nie martw, bo zaszkodzisz dziecku ;)
Rodzice nawet jesli beda wkurzeni na Ciebie, to zlagodnieja gdy zobacza wnuka.
Zgadzam się z tobą:-)
 
Hej dziewczyny ja dopiero wróciłam do domu bo byłam na weselu u kuzyna i strasznie jestem objedzona troszkę zmęczona ale zadowolona chociaż podenerwowałam sie na mojego męża bo troszkę za dużo wypił i był niedobry wręcz:)
 
Anja, czy ty jestes z Krakowa moze? Albo z poludniowej Polski generalnie?

Bylam wlasnie na dworze, puszczalismy z synem latawce,ale niestety wiatr oslabl i wrocilismy do domu...
Nie lubie niedzieli. Weekendow w ogole. Nic sie nie dzieje, nic nie robie, nic nie musze zalatwic... Meczarnia.
 
Masakra jakaś... Wiedziałam że spotkam się z dezaprobatą na wszystko co powiem... W końcu sama przyjechałam... I tak jak myślałam, jest beznadziejnie... marzę o tym, żeby się przeprowadzić do K i mieć za sobą wszystko co było...
Wg nich zniszczyliśmy sobie życie, nie jesteśmy w ogóle przygotowani do niczego... Ja ich zawiodłam i stracili do mnie zaufanie...
I jak ja mam funkcjonować?? No jak!! ??
 
Kiniorek niestety tak to z pierwszą reakcją rodziców bywa, po prostu zaskoczyła ich ta wiadomośc i nie potrafili sobie poradzic z emocjami. Dajcie im czas na oswojenie się z tą myślą, ze zostaną dziadkami, a zobaczysz wszystko sie dobrze ulozy.
Anja, no to mnie pocieszyłaś z tym winem, bo ja na wczasach nie mogłam sobie odmówić lampki co jakiś czas. Jak byłam w ciązy z synkiem, to nie wiedząc że jestem w ciąży trochę podrinkowałam na wczasach 9to był sierpień), ale na szczeście to była wczesna ciąża i podobno alkohol jeszcze nie szkodzi dzidziusiowi, teraz to co innego, bo 9-11tc.
 
reklama
kiniorek91 nie martw sie... za kilka dni oswoja sie z mysla o wnuku i im przejdzie, a jak za kilka miesiecy zobacza dzidziusia beda go rozpieszczac tak jak wszyscy dziadkowie... narazie najwazniejszy jest spokoj twoj i dziecka.... wiec chodz z podniesiana glowa.. w koncu bedziesz dumna mama.. nie zawal szkoly, pracy czy co tam robisz w zyciu, przedstaw im jakis plan dzialania, pokaz im ze sobie poradzisz to napewno w to uwieza :tak:

Teraz druga sprawa... alkohol... to nie tak ze namawiam do picia w ciazy ale lampka czerwonego wina, 2 łyki piwa, piwo Karmi czy kieliszek koniaku nie wydaje mi sie zeby zaszkodzilo.... oczywiscie nie codziennie, raz na jakis czas...
Zreszta jak rozmawialam na ten temat z ginekologiem to mi powiedzial ze on moze kazdej kobiecie zabronic, ale czy kobieta w ciazy ktora ma ochote na lyk wina odmowi go sobie??
 
Ostatnia edycja:
Do góry