reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

jtaudul a mówią, że bierze się dziecko do karmienia tak żeby mamie było wygodnie:)) Dziecku tez, ale mi położna tak powtarzała, żeby mi było wygodnie. Ja jeszcze w takiej pozycji nie karmiłam.

dzisiaj sobie przypomniałam jak niektore mamy we wrzesniu sie stresowały, że dzieci szly pierwszy raz do szkoly i przedszkola. A dzis juz są po zakonczeniu i ich pierwsze wakacje.

pojechalam dzisiaj z Mają, mamą i siostrą kupic tacie prezent na dzien ojca do centrum handlowego. Maja byla spiaca, ale za nic nie chciala usnąc (przyznaje, że centrum handlowe to nie jest miejsce na spanie dla dzidzi, za duzo swiatel, kolorow i dźwieków ale czasem trzeba cos kupic), moja mama pojeździla z nią po dworze tez nic, darła sie, że ja slyszałam z odleglosci kilkudziesieciu metrów. U mojej mamy piła z butli i tez oczka zamykała ale nie zasneła, dopiero 5 minut przed domem w samochodzie. Przyniosłam ją do domu to spała, nie wiedziałam czy ją budzić na kąpiel. Ale położyłam ją do łożeczka i spi, wiem ze jest najedzona (jadła o 19), jak zgłodnieje sie obudzi. Tylko meczy mnie to, że dziecko bez kapieli poszło spac a dzisiaj troche goraco.
 
reklama
Doriss z brudu jeszcze nic się nikomu nie stało :-D Gabryś jest kąpany codziennie, ale ze 2-3 razy też nam się zdarzyło go nie wykąpać, mimo upałów, bo smacznie spał :-D i ma się dobrze :-D
 
Mój miał dziś płaczacy dzień. Z drugiej drzemki obudził sie nie w sosie i już mu zostało. Dodatkowo zostawiłam go dziś na dwie godzinki, bo szłam na zakończenie roku do mojego przedszkola. Przespał godzinę a drugą się darł. Uspokoił się jak stanęłam w drzwiach. Mąż twierdzi , że mały jest w nałogu i jest uzależniony ode mnie;-)I chyba tak jest. Jak ja wrócę do pracy????
Ja mam migreny ciąg dalszy a mąż na męskiej imprezce - juz sobie wyobrażam jutrzejszy dzień:no:
 
jak skończyłam pisać posta Maja sie obudziła. Ale szybka kapiel w umywalce i cycus i spi dalej, ufff a juz sie bałam, że bedzie jazda.
Mąz tez wrocił przed chwilką z pracy, poleciał na zakupy i mi w biegu zameldował, że idzie na piwko z kuzynem. A potem zapytał czy moze? Ha, niech idzie bo nie był na wychodnym chyba od ho ho bardzo dawna. Wiec nasia mozemy sobie podac rękę w ten samotny wieczór.

postanowiłam zrobić przyjemnosc tatuskowi i jutro na pieluszce Mai napisze "kocham cię mój tatusiu Szymonie". Gdyby on tak zrobił na dzien matki byłabym w siódmym niebie.
 
byłam dzisiaj w pracy złożyć wniosek o urlop, i oficjalnie wracam 29 sierpnia... kurczę, to już niedługo, czasem mi się śni ten koszmar po nocy
mała dzisiaj zasnęła przy jedzeniu, a ja jej nie odbiłam, położyłam do łóżeczka, a ta wsadziła łapę do buzi i się zerzygała :/
 
margoz ja byłam w pracy w zeszłym tygodniu i niestety ja wracam 3 sierpnia - strasznie to szybko mija. Ja Oli nie odbijam celowo po jedzeniu i raczej jej się nie ulewa. Zjadła po kąpieli i zasnęła przy cycu a teraz ją przeniosłam do łóżeczka. Jakoś od początku nie podnosiłam małej za bardzo do odbijania, chociaż nie powiem że wcale - zdarzało się ale w nocy nigdy jej nie brałam do odbicia. Uleje się jej dosłownie raz na tydzień i to w niewielkich ilościach że nawet jej przebierać nie muszę więc chyba źle nie jest.

Mąż na treningu i zaraz po nim jedzie na noc do pracy a my same we trzy bo jeszcze sunia w domku :) One dwie śpią a ja zaraz pod prysznic i też będę leżeć chociaż w tv nie ma nic ciekawego.
Udanego długiego weekendu :) buziaki
 
Witam się po długiej przerwie (jeśli jeszcze ktoś mnie pamięta;)) Niestety poród wogole nie był taki jakbym chciała, do tego z tygodnia na tydzień inne problemy z maleństwem i odechciało mi sie wszystkiego łącznie z odwiedzaniem forum. Na szczęście wszystko wróciło do normy.
Postaram się chociaż troszeczkę nadrobić zaległości.
Widzę że temat powrotu do pracy - ja też mam zamiar kontynuować swoją działalność a nawet troche się rozwinąć i otwieram hurtownię kosmetyczną(chciałabym w sierpniu) bo się trafiła okazja - lokal blisko dom, ale zaczynam mieć wyrzuty sumienia że córeczkę zostawiam;/ narazie chce pracowac w takich godzinach kiedy mała jest duzo na spacerze, tylko zostaje nam maly problem - jedzenie -wprowadzam jej zupki ale nie mogę przeżucić ją na butelkę ( a chociaż jedna w czasie kiedy będę w pracy by się przydała) mimo że ma z nią do czynienia od urodzenia;/

Miłej nocki mamusiom życzę i wyspania;)
 
mam do was takie pytanie -w szczególności do mam, które od początku karmią mm lub tylko troszkę karmiły swoim mlekiem. Czy gdybyście miały taką możliwość, to czy podałybyście swoim dzieciom mleko innej kobiety? Wiedząc, że ona odżywia się zdrowo, nie je rzeczy alergizujących i wiedząc, że jej dziecko nigdy nie skarżyło się na ból brzuszka? Czy to tylko mleko własnej matki jest tym najlepszym?
 
reklama
Ewela.s witamy!

anusiak17 ja bym nigdy nie podala. I to juz nie chodzi o wartości odzywcze mleka, ale o hm... bardziej chyba moją psychikę. Nie moglabym zaakceptować faktu, ze moj synek pije mleko innej kobiety. Ja mam fioła na tym punkcie.
 
Do góry