Witam. U nasz okropna pogoda...
Powiem Wam, ze ja czasami to juz wariuje. Wiem, ze kazde dziecko rozwija sie w swoim czasie, ale jak slysze co Wasz dzieciu juz potrafia to jestem zalamana...
Moja Gabi jedynie co to czasami podniesie glowe na brzuchu i to nie zawsze i nie czesto. Za zabawka wodzi oczami, ale tylko za jedna, taka ktora swieci... A tak to nie. Juz nawet nie mow o wyciaganiu reki w jej strone, bo to kosmos...
Nawet nie gaduli za bardzo. Nie wiem czy ja jestem przewrazliwiona, czy cos.
Pozatym powiedzcie jak Wasze dzieci sie zachowuja jak sa glodne? Bylam ostatnio u kolezanki i jej dziecko (dzis konczy 4 miesiace) w ogole nie placze. Jak jest glodne to pojekuje, ale to wszystko.
Moje Gabi jak chce jesc, to tak placze, ze robi sie cala czerwona, zanosi sie i krzyczy tak, ze to nie mozliwe. Czy tylko moje dziecko tak ma?
I jeszcze to ulewanie... Po kazdym jedzeniu sie przebieramy.
Przepraszam Was, ale ja juz po prostu sama nie wiem :-(
Powiem Wam, ze ja czasami to juz wariuje. Wiem, ze kazde dziecko rozwija sie w swoim czasie, ale jak slysze co Wasz dzieciu juz potrafia to jestem zalamana...
Moja Gabi jedynie co to czasami podniesie glowe na brzuchu i to nie zawsze i nie czesto. Za zabawka wodzi oczami, ale tylko za jedna, taka ktora swieci... A tak to nie. Juz nawet nie mow o wyciaganiu reki w jej strone, bo to kosmos...
Nawet nie gaduli za bardzo. Nie wiem czy ja jestem przewrazliwiona, czy cos.
Pozatym powiedzcie jak Wasze dzieci sie zachowuja jak sa glodne? Bylam ostatnio u kolezanki i jej dziecko (dzis konczy 4 miesiace) w ogole nie placze. Jak jest glodne to pojekuje, ale to wszystko.
Moje Gabi jak chce jesc, to tak placze, ze robi sie cala czerwona, zanosi sie i krzyczy tak, ze to nie mozliwe. Czy tylko moje dziecko tak ma?
I jeszcze to ulewanie... Po kazdym jedzeniu sie przebieramy.
Przepraszam Was, ale ja juz po prostu sama nie wiem :-(