GosiaLew
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2009
- Postów
- 8 900
U nas Kuba zawsze po dniu pełnym wrażeń odreagowuje.
Ja dziś też mam straszną marudę w domku, chyba skok rozwojowy w 12 tż. Dawno już taki nie był marudny. Co prawda ma katarek, ale już mniejszy.
A moja teściowa to z wiekiem chyba dziwaczeje, na prawdę, coraz gorzej jest jej słuchać i jej mądrości. Kiedyś była normalniejsza.
U mnie z karmieniem piersią gdziekolwiek jest ten problem, że mały robi też kupy i nie zawsze mam go jak przebrać.
Ja dziś też mam straszną marudę w domku, chyba skok rozwojowy w 12 tż. Dawno już taki nie był marudny. Co prawda ma katarek, ale już mniejszy.
A moja teściowa to z wiekiem chyba dziwaczeje, na prawdę, coraz gorzej jest jej słuchać i jej mądrości. Kiedyś była normalniejsza.
U mnie z karmieniem piersią gdziekolwiek jest ten problem, że mały robi też kupy i nie zawsze mam go jak przebrać.