reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Moja tez ma marude... nie chce zasnac w lozeczku (zasypia juz tak od conajmniej trzech tygodni i nigdy problemu nie bylo)...
Szczerze mowiac ja bym nie pieluchowala szeroko gdybym miala 1b lub 1a... Czytalam u Zawitkowskiego ze on tego nie zaleca i chyba jemu wierze. Ale to oczywiscie tylko moja opinia, nie chce podwazac zdania lekarza, ale to chyba zalezy na kogo sie trafi... My pielu****emy bo niestety mamy 2b :( Ale we wtorek kontrola
rachell szczepienie przezywalysmy we wtorek, strasznie sie czulam!
Powrot do pracy tez mi sie wydaje ciezki... ale juz postanowilam ze wroce tylko na cztery godzinke, jak skonczy roczek moze zmienie na 6...
No właśnie. tez mi się wydaje trochę na wyrost to pieluchowanie skoro jest wynik prawidłowy. Więc będzie na żabkę, ale bez pieluch.
A co do szczepienia. Następnym razem mąż będzie miał Małą na rękach. Bo ja wymiękam. A to już za dwa tygodnie (pneumo).

Do pracy wracam niestety we wrześniu. Będę korzystać z godzinnej przerwy na karmienie, czyli wrócę na 7 godzin. No i chyba ostatecznie Mała pójdzie do żłobka. Nie mamy nikogo zaufanego, żadnej babci pod ręką, a tam jednak jeden drugiemu patrzy na ręce, będzie pielęgniarka. A serce mnie boli już na samą myśl. Już mi się nawet śniło, że szłam do pracy, a Martynka do żłobka. Poryczałam się we śnie.
 
reklama
Dzisiaj Kajtuś był grzeczniutki jak aniołek... Potrafił się nawet sam sobą zająć :) Wiem że dzis moje urodziny ale nie mogłam się powstrzymać i nie wykorzystać tego czasu wiec posprzatalam cale mieszkanko :) Udało mi się po 2 miesiącach zrobić to za jednym razem :) Bo dotychczas było tak że sprzatanie miałam cały tydzień, po godzince dziennie :/ a dziś wszystko ogarnelam w pol dnia i było super :) za to teraz zaczoł marudzić i zarządził zabawę w "podaj mi smoczka, a ja za 2 minuty go i tak wyrzuce" jednak dziś to nie moja brocha bo moj W. zaoferował się że on dziś się tym zajmie :)

Achh piękny dzień żeby tylko pogoda jeszcze dopisała... Ale spacer i tak się udał bo my wychodzimy w każdą pogode czy deszcz czy śnieg... zawsze :)
 
Witam was, dawno mnie nie bylo
Ale czasu na wszystko brak.

Jesli chodzi o prace to wy sie martwicie co bedzie w sierpniu czy styczniu a ja juz wrucilam. To znaczy bylam w pracy pare dni po czym zrezygnowalam i nowa zaczynam 2 maja. Takze macierzynski mi sie troszke przedluzyl. Nowa praca spadla z nieba, dostalam oferte nie do odrzucenia, lepsza firma, wieksze mozliwosci i do tego praca z domu! Takze jestem bardzo szczesliwe bo chodz bedzie niania to ja bede w domu takze bede mogla wszystko dobrze kontrolowac.
 
Sylvanas Tab wszystkiego najlepszego

Tab tort cudny i współczuję przeżyć, najważniejsze że w porę zareagowałaś.

Rachell ty jesteś rocznik 81 może?

Co do pieluchowania to ja słyszałam że się od tego odchodzi a ważne jest po prostu żeby dziecko odpowiednio trzymać czy kłaść, unikać kładzenia na boczku.

Kuba wczoraj miał śpiocha a dziś już nie, mało spał, wieczorem troszkę fikał, ale się nie dziwię, bo wrażeń miał troszkę, bo byliśmy u dziadków a tam pełno ludzi a on jednak nie przyzwyczajony. Ważne, że grzeczny był, troszkę płakał, ale nie dużo no i babcia troszkę pobawiła wnusia.

Ja do pracy wracam we wrześniu i mam nadzieję, że jakoś uda zmienić mi się prace może na lepszych warunkach, bo ta to jest zmianowa, chyba, że się jakoś dogadam z szefem. A Kuba raczej do żłobka, ale prywatnego.
 
Co do pieluchowania to ja słyszałam że się od tego odchodzi a ważne jest po prostu żeby dziecko odpowiednio trzymać czy kłaść, unikać kładzenia na boczku.

.

Nam to samo lekarz zalecił. Nie pieluchowac ale jak ja nosimy przodem do siebie to rozkładac nogi na nasze biodra i lezec na brzuszku kilka razy dziennie, i żaba i żaba.My mamy 1b

Jejuuuuu jak długo mozna zasypiac. o 19.30 zasneła, o 20 sie obudziła i tak na zmiane biegamy z mezem i lulamy jak płacze. A ona teraz nadal lezy w lozeczku i wcina rączkę, ooo zaczyna płakac. I to wlasnie jest nasza zmora. Moge ja nosic i przytulac przez nawet 30 minut tylko zeby zasnela raz i spała a nie takie usypianie na 10 minut. Zasypia i sie zaraz budzi. Masakraaaaaaaa
 
Sylvanas Tab wszystkiego najlepszego

Tab tort cudny i współczuję przeżyć, najważniejsze że w porę zareagowałaś.

Rachell ty jesteś rocznik 81 może?

Co do pieluchowania to ja słyszałam że się od tego odchodzi a ważne jest po prostu żeby dziecko odpowiednio trzymać czy kłaść, unikać kładzenia na boczku.

Kuba wczoraj miał śpiocha a dziś już nie, mało spał, wieczorem troszkę fikał, ale się nie dziwię, bo wrażeń miał troszkę, bo byliśmy u dziadków a tam pełno ludzi a on jednak nie przyzwyczajony. Ważne, że grzeczny był, troszkę płakał, ale nie dużo no i babcia troszkę pobawiła wnusia.

Ja do pracy wracam we wrześniu i mam nadzieję, że jakoś uda zmienić mi się prace może na lepszych warunkach, bo ta to jest zmianowa, chyba, że się jakoś dogadam z szefem. A Kuba raczej do żłobka, ale prywatnego.
81, ale z października, więc ciągle jeszcze 29 ;-)
 
reklama
oooo widze ze sa 2 mamusie z mojego rocznika!!:-)Ja tez jestem rocznik 81 ale niestety z lutego wiec juz jestem 30tka pełna geba niestety:-DMiałam nadzieje ze zostane mamusia w wieku 29 lat bo urodziny miałam 23lutego no ale niestety mój synek wolał date 28luty:-D
 
Do góry