reklama
ligotka
Fanka BB :)
Witaj benefica! Ciesze sie ze dolaczaja do nas nowe mamy 
Nasza mala dostaje piers na zadanie. Zazwyczaj wyglada to tak, budzi sie, je natychmiast po przebudzeniu. Ok 15 minutek. Potem ja przewijam, chwila zabawy i znow placz o jedzenie (tak po polgodzinki) i znow 15 minut jedzenia. I potem jest przerwa 1,5 - 2 godzin (czasem spacerek, albo jedna dluzsza drzemka dziennie 4 godzinna) W nocy je co 3 godzinki. Mala jednak je duzo bo przybiera ok 400gram tygodniowo. Ma juz 5300 czyli jak na 6 tygodniowe dziecko to sporo. Oprocz piersi nei daje jej nic... Choc musze zapytac pediatre o wode, bo robi sie coraz cieplej i boje sie ze suszy ja na dworze...
Nie martw sie jesli Gabrysia bylaby glodna to by wolala! My wazymy ja na wadze w domku, najpierw ja potem ona - zazwyczaj jak jest bez ubranka. I wychodzi tak samo jak u pediatry. Ja ja tylko raz chcialam oduczyc cyca, ale to jak miala tydzien kiedy sie przejadala - wisiala na cycu caly dzien! Ale wtedy wprowadzilismy smoczka. Licze ze moglam pomoc... A propo mleka mm i meza to licze ze pediatra przegada mu troszke.
Nasza mala dostaje piers na zadanie. Zazwyczaj wyglada to tak, budzi sie, je natychmiast po przebudzeniu. Ok 15 minutek. Potem ja przewijam, chwila zabawy i znow placz o jedzenie (tak po polgodzinki) i znow 15 minut jedzenia. I potem jest przerwa 1,5 - 2 godzin (czasem spacerek, albo jedna dluzsza drzemka dziennie 4 godzinna) W nocy je co 3 godzinki. Mala jednak je duzo bo przybiera ok 400gram tygodniowo. Ma juz 5300 czyli jak na 6 tygodniowe dziecko to sporo. Oprocz piersi nei daje jej nic... Choc musze zapytac pediatre o wode, bo robi sie coraz cieplej i boje sie ze suszy ja na dworze...
Nie martw sie jesli Gabrysia bylaby glodna to by wolala! My wazymy ja na wadze w domku, najpierw ja potem ona - zazwyczaj jak jest bez ubranka. I wychodzi tak samo jak u pediatry. Ja ja tylko raz chcialam oduczyc cyca, ale to jak miala tydzien kiedy sie przejadala - wisiala na cycu caly dzien! Ale wtedy wprowadzilismy smoczka. Licze ze moglam pomoc... A propo mleka mm i meza to licze ze pediatra przegada mu troszke.
polis - u nas jest z jedzeniem DOKŁADNIE tak samo :/ lekarka podejrzewa albo alergię, bo mały dodatkowo jest cały wysypany, ma bardzo suchą skórę za uszkami i na uszkach albo, że ja mam mało pokarmu - w ciąży przytyłam 7-8kg, więc po porodzie wszystko spadło i nie mam zapasów na fabrykę mleczka :/ dowiemy się chyba w przyszłym tygodniu...
ligotko - my nie mamy wagi łazienkowej ale chyba się w nią zaopatrzymy no i u nas smoczek tez stał się naszym przyjacielem...
ligotko - my nie mamy wagi łazienkowej
ale chyba się w nią zaopatrzymy no i u nas smoczek tez stał się naszym przyjacielem...
Ostatnia edycja:
Ewitka
Majowo-lutowa mama
Mysia w szpitalu Jana Pawła, bo mam blisko, chcieli mnie wysłać na Strzelecką, ale dla mnie dojazd kiepski, a tu jadę wózkiem bez auta.
Ja kawkę też tylko z ekspresu, ale jak nie muszę "zażywać" kofeiny, to na smaka piję bezkofeinową ze śmietanką.
No i chyba się zaraziłam, bo mnie kręci po żoładku i muli, organizm na razie walczy, zobaczymy co będzie dalej, kurcze tak się boję o córcię. Mogłabym jej dać mleko mrożone, ale jak się ode mnie zarazi, to będą jej potrzebne przeciwciała.
Ligotka, dzieci na piersi się nie dopaja, pokarm zmienia swoje właściwości w ciągu dnia i słuzy również zaspokajaniu pragnienia. Synka urodziłam w maju i całe lato był na samej piersi, jedynie herbatkę na trawienie mu dawałam na brzuszek. No i współczuję pobudek nocnych, u nas w dzień bardzo duzo śpi, a w nocy coraz ładniej spi.
Benfica witaj, a co do karmienia, to może mały się nie najada i dlatego domaga się częściej. Jak przybiera na wadze? Mój synek tak wisiał na cycu, bo ciągle był głodny, przysypiał, ale ja go przystawiałam często. Dziecko aktywnie ssie pierś tak naprawdę 10-15. A jak pomiędzy karmieniami nie możesz nic odciągnąć, to rzeczywiście możesz mieć za mało pokarmu. Mnie tak lekarka kazala zrobić test i sprawdzić w porze karmienia ile pokarmu odciągam, 120ml powinno się uzbierać. Moja córcia jest przeciwieństwem synka, pije z cyca co ma wypić i kończy, chyba, że ją brzuszek boli, to potrzebuje sobie possać.
No i pochwale się, po raz kolejny przespała noc, tym razem od 22 do 5, czyli 7 godzin! Ale się cieszę!
Ostatnia edycja:
maddusia26
Aktywna w BB
ligotko i margoz dziekuje za odpowiedziPrzybiera ladnie na wadze w sumie urodzila sie duza bo az 4100. Teraz ma cos ok 5600dokladnie bede wiedziec we wtorek po pojdziemy sprawdzic.
Przybiera ladnie na wadze w sumie urodzila sie duza bo az 4100. Teraz ma cos ok 5600dokladnie bede wiedziec we wtorek po pojdziemy sprawdzic.
Witam popołudniowo
przede wszystkim nowe mamusie - maddusia i benfica - buziaki dla maluchów))
my po wspaniałym spacerku - jak pozgrywam zdjęcia to wrzuce jakieś fajne - a najlepiej wszystkie - bo wszystkie wyszły fajnie - tak jak miejsce po którym spacerowalismy całą rodzinką))
to jest taki park wokół pałacu - pieknie tam - a w dodatku często latem mozna tam spotkac naprawde odświętnie ubranych ludzi - taki strój pasuje do tego miejsca - wygląda to troche jakby przenieść się w czasy Wokulskiego i jego Izabelli- sama mam ochotę tak sie raz wystroić i sobie tam pospacerować - i cos czuje , że jak tylko zrobi sie tak juz naprawde ciepło to ubiore małą w najpiękniejszą sukienkę , moich mężczyzn wsadzę w garnitury i oczywiście sama odzieję się w jakąś cudna kieckę - i wybierzemy się na spcer po pałacowych alejkach))
aaa- i słuchajcie jaki numer - mijalismy się tam z rodzinką z niewiele starszą dziewczynką od naszych dzieci - którą rodzicie pchali - w zwykłej spacerówce !!! ...jak wiecie ja tam wszystko szybciej robie niż podręcznik nakazuje, ale z tym chyba przesadzili....
....
tylko jak wróciliśmy - po jakis 2 godzinkach okazało sie , że Viki ma zaczerwienione oko - już myslałam, że ją zawiało- bo jak zwykle mąż lekceważył moje uwagi i nadmierna ostrożność w tym temacie - ale chyba to reakcja alergiczna - zauważyłam że na dolnej powiece ma jakis fafroc - niestety nie udało mi się go wydobyć i tylko przesunęłam go do kącika - teraz wysłałam męża po taką płynną sól fizjologiczną - może jak zakropię oko to samo wypłynie - bolec ją nie boli raczej, bo nie płakała nawet jak jej w tym oku grzebałam -ale boje się tak konkretnie , że jej coś uszkodzę - mam nadzieję , że ta sól pomoże bo inaczej czeka nas okulista(( najdziwniejsze, że przy ustach po tej samej stronie co to oko też pojawiło się takie niewielkie zaczerwienienie - takie własnie jak przy alergii - mam nadzieję , że to chwilowe tylko...
no to niedzielmy się dalej))
tab - zdrówka czym prędzej
polis- ty sobie żarty ze mnie stroisz))
przede wszystkim nowe mamusie - maddusia i benfica - buziaki dla maluchów
))my po wspaniałym spacerku - jak pozgrywam zdjęcia to wrzuce jakieś fajne - a najlepiej wszystkie - bo wszystkie wyszły fajnie - tak jak miejsce po którym spacerowalismy całą rodzinką
))to jest taki park wokół pałacu - pieknie tam - a w dodatku często latem mozna tam spotkac naprawde odświętnie ubranych ludzi - taki strój pasuje do tego miejsca - wygląda to troche jakby przenieść się w czasy Wokulskiego i jego Izabelli- sama mam ochotę tak sie raz wystroić i sobie tam pospacerować - i cos czuje , że jak tylko zrobi sie tak juz naprawde ciepło to ubiore małą w najpiękniejszą sukienkę , moich mężczyzn wsadzę w garnitury i oczywiście sama odzieję się w jakąś cudna kieckę - i wybierzemy się na spcer po pałacowych alejkach
))aaa- i słuchajcie jaki numer - mijalismy się tam z rodzinką z niewiele starszą dziewczynką od naszych dzieci - którą rodzicie pchali - w zwykłej spacerówce !!! ...jak wiecie ja tam wszystko szybciej robie niż podręcznik nakazuje, ale z tym chyba przesadzili....
....
tylko jak wróciliśmy - po jakis 2 godzinkach okazało sie , że Viki ma zaczerwienione oko - już myslałam, że ją zawiało- bo jak zwykle mąż lekceważył moje uwagi i nadmierna ostrożność w tym temacie - ale chyba to reakcja alergiczna - zauważyłam że na dolnej powiece ma jakis fafroc - niestety nie udało mi się go wydobyć i tylko przesunęłam go do kącika - teraz wysłałam męża po taką płynną sól fizjologiczną - może jak zakropię oko to samo wypłynie - bolec ją nie boli raczej, bo nie płakała nawet jak jej w tym oku grzebałam -ale boje się tak konkretnie , że jej coś uszkodzę - mam nadzieję , że ta sól pomoże bo inaczej czeka nas okulista
(( najdziwniejsze, że przy ustach po tej samej stronie co to oko też pojawiło się takie niewielkie zaczerwienienie - takie własnie jak przy alergii - mam nadzieję , że to chwilowe tylko...no to niedzielmy się dalej
))tab - zdrówka czym prędzej
polis- ty sobie żarty ze mnie stroisz
))
Ostatnia edycja:
sunshine79
Fanka BB :)
Polis mi mama infacol przywiozla z polski, uzylam go kilka razy jak bralam zelazo, nie wiem czy pomogl bo maly nie ma kolek i brzuszek juz go nie boli. Chris powiedzial mi ze gdzies wyczytal ze infacol zaczyna dzialac dopiero po miesiacu od uzywania ! nie wiem czy to prawda. My kupilismy wczesniej colif, polozna nam polecila, ale jest drogi i maly!! chyba 12£ kosztuje, podobno jest bardzo dobry , niestety nie uzywalam jeszcze.
Ja sie nabawilam infekcji piersi mialam duzo mleka a glupia pilam herbate koperkowa z hippa. Mama mi przywiozla bo mowila ze dobra jest ta herbatka jak dziecko boli brzuszek. Pilam ja przez 2 tygodnie 2 razy dziennie, dopiero wczoraj wyczytalam ze na zwiekszenie laktacji wplywa. Dzis juz jest dobrze, wzielam sobie paracetamol, przykladalam liscie kapusty i malego czesto karmilam z tej piersi.
Ja sie znow malo udzielam bo malo sie dzieje , odkad przestalam brac zelazo daniel jest jak aniolek, zero kolek, placze tylko jak jest glodny, duzo spi i sie smieje
Ja sie nabawilam infekcji piersi
mialam duzo mleka a glupia pilam herbate koperkowa z hippa. Mama mi przywiozla bo mowila ze dobra jest ta herbatka jak dziecko boli brzuszek. Pilam ja przez 2 tygodnie 2 razy dziennie, dopiero wczoraj wyczytalam ze na zwiekszenie laktacji wplywa. Dzis juz jest dobrze, wzielam sobie paracetamol, przykladalam liscie kapusty i malego czesto karmilam z tej piersi. Ja sie znow malo udzielam bo malo sie dzieje , odkad przestalam brac zelazo daniel jest jak aniolek, zero kolek, placze tylko jak jest glodny, duzo spi i sie smieje
Ligotko i Ewitko :*
Jeśli chodzi o wagę Gabcia to ważyliśmy go 2 razy na wadze kuchennej
bo akurat była taka możliwość. Spadek wagi w 3 dobie - 2740g, po 2tyg 3950g, po 3tyg 4270g. Ale od tamtej pory nie był ważony, a krzyki zaczęły się trochę ponad 2tyg temu. Ale właśnie wróciłam z wagą :-) więc wieczorkiem kontrola...
Jeśli chodzi o wagę Gabcia to ważyliśmy go 2 razy na wadze kuchennej
bo akurat była taka możliwość. Spadek wagi w 3 dobie - 2740g, po 2tyg 3950g, po 3tyg 4270g. Ale od tamtej pory nie był ważony, a krzyki zaczęły się trochę ponad 2tyg temu. Ale właśnie wróciłam z wagą :-) więc wieczorkiem kontrola...reklama
bobomama24
Mama Izy i Martynki
padamna ryjek w domu u mnie wszyscy chorzy lacznie ze mna