reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

A Stas dopiero usnał... Wykąpalismy go o 20, i od 20 meczymy sie by zasnal. Gdy tylko wkladam go do lozeczka jest taki ryk jakby go ze skory obdzierano... Juz nie mam pomyslu co robic. A z dnia na dzien jest coraz gorzej. Dzis ryczalam z nim, tak jak maran-atha pisze, z bezsilnosci i przemeczenia... A to jeszcze noc przed nami :(
Że tak się Angelka wtrącę. ;-):-p Najgorsze co możesz zrobić to negatywnie się nastawiać, Staś czuje Twoje emocje i Mu się udzielają. Także wrzuć na luz mimo problemów i zacznij myśleć, że masz czas dla Niego, cała reszta świata może poczekać. Nam Adrianna tez zasypiała na rękach, do tego musiała sobie powrzeszczeć, wszystko uległo zmianie gdy ja się przestawiłam na "mój czas z dzieckiem". W tyłku miała wszystko, liczyłyśmy się tylko my. Do dzisiaj tak jest, że jak ja się denerwuję zaraz Ada się denerwuje, jak Ją karmię to odpoczywam, gdybym pomyślała w tym czasie "dalej jedz muszę posprzątać w kuchni, pranie zrobić" to uwierz Ada ani nie zaśnie, a jeszcze da w kość. Spróbuj mimo wszystko to łatwe, ale naprawdę musisz chcieć, w sensie głowa kochana głowa musi być odpowiednio nastawiona.

Dwa, a co by się stało gdybyś Go wykąpała wcześniej? Próbowałaś? Może potem jest za bardzo zmęczony i nie może zasnąć?
 
reklama
nocka za nami, jedna pobudka o drugiej a potem juz rano o wpół do szóstej... dzisiaj śnieg za oknem i znowu ze spaceru nici :(

zgadzam się z tym, ze dziecko wyczuwa nasz nastrój, ja wczoraj byłam zła, i mała też wtedy się denerwowała i wrzeszczała, jak tylko się uspokoiłam to i ona....

wiolka,my dajemy bebilon i mała go dobrze toleruje, ale jęsli dziecku jest lepiej po bebiko, to dawaj bebiko, skład mleka w mieszankach praktycznie się nie różni, może smak ma inny i jakieś dodatki
 
Wiolka: Ja daje mojej malej Enfamil i jestem bardzo z niego zadowolona!

Ligotka: Nic sie nie martw. Pamietasz jak Ci pisalam ze szpitala, ze nawet malej przewinac dobrze nie umiem? A teraz smigam ;-) Caly czas sie uczymy wszystkiego i nie raz jeszcze popelnimy bledy. Od wiekow tak bylo, jest i bedzie, ze najlepszym podrecznikiem do wychowania dziecka jest niestety (a moze stety) to dziecko i metoda prob i bledow.
A pozatym moja ma zazwyczaj zimne rece. Polozna powiedziala ze maluchy maja taki uklad krazenia ze moga miec raczki zimne. Jak kark cieply to ok :-)

My dzis jedziemy do tesciowej na weekend, tam bedziemy zalatwiac chrzest. Niby u nas jest temp +2 st, ale prószy snieg. A my niestety jestesmy zmuszeni jechac pociagiem (ok. 45 min) Niby to nie jest przeciwwskazanie, ale co Wy o tym myslicie?
 
Dziewczyny słyszałyście o tej dziewczynce Kochamy Laurę - wczoraj była jej mama w DDTVN i po tym przeczytałam jej bloga - szok ile to maleństwo przeszło bede starała się pomóc jakoś ale Was też proszę jeśli mozecie jakoś pomóc - z góry dziękuję to cudowna dziewczynka i ma dzielną mamę, tatę zresztą też :tak: trzeba im jakoś pomóc
 
WItamy się sobotnio :)

postanowiłam choć raz dziennie cosik napisać , żeby sobie potem powspominac z łezka rozmarzenia w oku;) ...tymbardziej ,że mam zawsze czas z ranka - Viktoria zazwyczaj do południa jest jak aniołek - po porannej pogadance - tylko cyc i spanko - cudowna dziewczyna :))) Po takiej córuni to nic innego nie przychodzi do głowy tylko ochota na kolejne dziecko :)
Choc dziś w nocy rozbudziła sie około drugiej i oczy jak cebule - na szczęście tylko pomrukiwała i w końcu zasnęła i obudziła się juz nad ranem na cyca, kolejne spanko i tak jak pisłam już koło 8 - pobudka i pogadanki z mamą i tatą - tate nie widziała przez cały tydzień i chyba była troszke na niego nadąsana - bo do mnie smiala sie w głos i gaduliła po swojemu - a od tatusia na początku wzrokiem uciekła - chyba mu troszke głupio było :))) - ale niezrażony tato przebrał córunie i potem ją uspał - czyli usadził na jej kołyskowym tronie :)))
Dziś wybieramy się na drugie urodzinki do kuzynka Nikodema - tak więć będzie wizytowo i podróżnie bo to do Poznania - mam nadzieję , że wytrzyma pewnie z 2 godzinki jazdy - tak naprawdę to będzie jej pierwsza tak długa podróż ...szkoda tylko że pogoda za oknem okropna, bo tak pospacerowalibysmy sobie po tamatych okolicach , a tak pozostanie nam zajadanie się przy stole...no Viki zostanie to co zwykle czyli mój cyc :)

Pozdrawiamy serdecznie i życzymy udanej soboty:)

Ps. a teraz zabieram się do czytania - bo jak zwykle duuuuużo tego :)))))
 
Dzień dobry,
Nocka w miarę przespana, tylko coś mały miał kłopoty, bo za każdym razem jak się budził na karmienie to potem miał problem z zaśnięciem w łóżeczku...czyżby tata go rozpieścił? :tak:
Byliśmy wczoraj u pediatry, z małym w miarę wszystko ok, przytył 1 kg!! :szok: jeszcze słabo podnosi główkę, ma lekką przepuklinę pępkową i bardzo miękkie ciemiączko ale to wszystko to małe problemy do rozwiązania ;-). Generalnie Karol był grzeczny jak go lekarz badał, jestem z niego dumna!!! :-)
Te napięcia brzuszka to normalne są, bo jelita się rozwijają i po prostu mały ma wzdęcia, po 4 tygodniu życia będę mogła mu coś podać na kolki, wzdęcia, a na razie zalecili nam masaże, ćwiczenia nóżek, ciepłe okłady, a w ostateczności gruszeczka nasmarowana linomagiem do pupci podobno pomoże w ujściu bączków i kupki.
Pogoda fatalna, choć nie pada więc może uda się wyjść na spacer choć na godzinkę.
Dziś mój mąż jedzie na obronę swojej pracy dyplomowej więc trzymamy kciuki.
Miłego dnia
 
U nas nocka minęła super, Ninka zasnęła tradycyjnie ok. 21, potem pobudka o 4 rano na karmienie i potem ok. 8. Przebrałam ją, nakarmiłam, troszkę sobie pogadałyśmy i o 9 znowu zasnęła i śpi do tej pory.
Ale za to wczoraj cały dzień rozrabiała, zasnęła może ze 2 razy i to na kilkanaście minut. Była strasznie zmęczona, na rękach zasypiała w minutę ale po odłożeniu do łóżeczka zaraz był płacz. No więc zabawialiśmy ją cały dzień...
U nas też kolejny dzień beznadziejnej pogody, na spacerku nie byliśmy od wtorku...

Soniu- spróbuj podać mleczko z Aventa, ja też próbowałam różnych butelek i dopiero ta odpowiada Nince i bardzo ładnie z niej pije.
 
Claudia: Z tego co czytam o odchodach pologowych to one sa najpierw krwistoczerwone, potem rozowe, brazowe i na koncu staja sie zolte (surowicze). Ja jestem 4,5 tyg po porodzie SN i mam teraz wlasnie wydzieline zolta, z tym ze nie jest ona taka gesta (u mnie jest konsystencji takiej jak wczesniejsze odchody). Wiec kolorem bym sie nie przejmowala, jak cos to predzej ze jest gesta, ale moim zdaniem to od kobiety zalezy :-) Ale jakbys sie gorzej czula to podejdz do lakarza. A polozna juz byla u Ciebie tyle razy ile powinna? Bo jak nie to zadzwon, niech przyjdzie, albo przez telefon zapytaj.

U mnie narazie dziwna wydzielina ustała...znaczy mogłabym to porównac do czopa...odszedł i cisza narazie....położna była u mnie 4 razy...teraz moge do niej zadzwonic jakby co....ale czy jest sens?? nie wiem sama sie zastanawiam...

Witam:-)
Ze mnie już parę dni nie leciało,a teraz znowu krew:-(
Julia79 ja też po cc,a miałaś po cięciu redon założony(taki dren jakby).

Ja miałam dren założony...

Byłyscie juz na kontroli u lekarza??
Ja jestem juz po połogu...mam taka ochote na męża ze szok :zawstydzona/y: ale nie wiem czy nie isc pierw na kontrole do ginekologa...Jak myslicie??
 
reklama
ja sie przytulalam z mezem przed kontrola nic szczegolnego sie nie dzialo
a moja mala budzila sie co 4 godzinkki w nocy na butle a zasnela ok 20.30 teraz tez sobie ucina drzemke.W ogole zauwazylam ze coraz mniej spi w dzien i robi tylko jedna kupe na dobe tzn jedna kupa w ciagu dnia w nocy nic i znow w ciagu dnia kupa ale taka solidna
 
Do góry