reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

reklama
Też jestem w takiej sytuacji (mam umowę do końca marca) i też niestety nie wiem czy muszę załatwiać coś w ZUS. Zadałam pytanie na forum eksperckim, ale minęły już chyba z 3 tygodnie, a pani prawnik na nie nie odpowiedziała.
To jak coś się dowiesz to daj mi znaka na priva...proszę ;-)
 
Witam, my też po spacerku, bo byliśmy też złożyć w końcu wniosek o becikowe. Pieniądze mają być dopiero na koniec kwietnia.

Co do trądziku i krostek, to jak są pojedyncze krostki i znikają to pewnie jakieś potóweczki.
U nas najpierw pojawił się na jednym policzku, potem się rozprzestrzenił po całej twarzy, uszkach i główce nawet. A poza tym czasem jest mocniejszy a czasem słabiej widoczny ale wtedy to czuć taką samą kaszkę na skórce. Dobrze, ze to nie swędzi.

A tak w ogóle to mój synek w końcu w nocy nie walił za każdym razem kupy. Tylko jadł i usypiał. bo te jego kupy mnie juz meczą - tzn ich ilość. Go zresztą chyba czasem też.

Mysia ja też staram nie kąpać się na głodnego synka, chociaż mój to i tak potrafi dalej być marudny albo wydzierać się, tak chyba odreagowuje na bodźce i wrażenia po całym dniu. A co do kupek to może tak ma po prostu.

Becioo, Tab trzeba chyba też w zusie coś załatwić, bo pamiętam, że moja siostra tak miała i musiała być w zusie, ale pracodawca też wysyła papiery.
 
Dzień dobry,
Kolejna noc za nami... i tak jak ostatnio, do 4:00 miałam dwie pobudki na karmienie i spokój ale od 4:00 mały był niespokojny,prężył się więc leżał ze mną w łóżku co oznaczało u mnie czuwanie a nie spanie :-(. Od 7:00 ćwiczyliśmy troszkę, potem mały spokojnie przeleżał do 8:30 słuchając różnych dźwięków ze smokiem w ustach. Teraz udało mi się go uśpić, ale zapewne na niedługo. Ważne że nie płacze i jest spokojny.
Nie wiem jak dziś ze spacerem będzie, bo niby nie pada ale coś cały czas w prognozach pokazują deszcz. Dziś zapowiedziała się też koleżanka na odwiedziny przed południem...już mam dosyć odwiedzin :-(.
Powiedzcie mi czy Wasze maluszki też tak płaczą przy kąpieli? Mój to ryczy bo głodny jest, bo zawsze kąpiemy jak się obudzi...a wtedy to najbardziej głodek męczy i nie wiem czy dobrze robię.
Aaaa i jeszcze jedno, czy któraś z Was wie jak to jest jak się przechodzi z urlopu macierzyńskiego na zasiłek macierzyński (wygaśnięcie umowy o pracę), czy ja coś muszę załatwiać w ZUS czy pracodawca wszystko robi?

Ja tak własnie miałam ze starszym synkiem. Kąpiel i przewijanie tylko po nakarmieniu-inaczej był taki wrzask, ze cały blok słyszał. Teraz dla odmiany Mały nawet nie piśnie w kąpieli, tak mu się podoba.
A my w dalszym ciągu mamy kikucik-pępek jest tak głęboki, ze nie kikut się chowa w nim i nie ma tam dostępu powietrza. Na szczęście nic sę nie paskudzi, więc czekamy, aż sam odpadnie :-)
Dziewczyny-mam pytanie. Czy któraś z Was wyczuwa u dziecka na bioderku jakiś guzek??? My tak mamy i byliśmy nawet z tym u pediatry, ale nie wie, co to jest. Guzek najbardziej jest wyczuwalny, jak Mały prostuje nóżkę, a jak zgina, to trudno go wyczuć. Pediatra mówi, ze to coś na kości,ale dowiemy się dokładniej na USG bioderek, które mamy dopiero za miesiąc.

Becio- nie dziwne że placze,ja karmię Zu,odczekuję ok 20-30 min i kąpię,mija kolejne 30 min i dostaje cycusiową kolację.Nigdy na pusty brzuszek.

Z przejściem na zasiłek nie pomogę i sama mam pytanie,te 2 dodatkowe tygodnie to trzeba podanie składać do kadr>????na ile wcześniej?no i co z zaległym urlopem za 2010?bede go miala dodatkowo?czy przepada?

Ja tez składałam jedno podanie o urlop macierzyński, następnie o dodatkowy urlop dwutygodniowy i urlop wypoczynkowy. Z tego, co kojarzę, to pracodawca nie może Ci odmówić, jeśli urlop wypoczynkowy wykorzystasz zaraz po macierzyńskim-ja napisałam o zaległy za 2010 i o cały za 2011.

Dziewczyny-zapoznajcie się, proszę, z historią Laury na blogu http://www.kochamylaure.pl/page/9/
Mama Laury jest znajomą mojego kolegi.. Czytam ten pamiętnik od jakiegoś czasu i....zresztą same zobaczcie. Na Laurę można przekazać 1 % podatku. Można tez zagłosować na mamę Laury w plebiscycie kobieta dekady http://wiadomosci.onet.pl/raporty/k...-kobieta-dekady-wybr,1,4198773,wiadomosc.html
Tutaj macie link do materiału o Laurze http://blog.onet.pl/41256,archiwum_goracy.html
a w piątek 18 marca będzie o niej w Dzień Dobry TVN.
 
Ostatnia edycja:
Niby zapowiadali dzisiaj u nas deszcze a tu niespodzianka....zimno ale bez deszczu i byliśmy na spacerku :-). Teraz mały jeszcze dosypia w domku więc mamusia może odsapnąć. Powoli wracam do formy ufff. Co do kąpieli to dzięki Dziewczyny za rady, spróbuję go najpierw nakarmić, odczekać i dopiero kąpać :tak:, bo chcę aby to była dla niego przyjemność i relaks, a do tej pory to tylko wył strasznie :-(.
 
Ja już od dawna tak kąpię- że mała nie jest bardzo głodna tylko tak trochę, i wtedy kąpiel jej się bardzo podoba. Więc albo ją budzę do kąpieli nie czekając aż się sama obudzi albo kąpiemy ją w trakcie jak czuwa.

U nas generalnie jest teraz tak- w ciągu dnia Nina mało śpi, więc bawimy się z nią i nosimy na zmianę z mężem. Czasami daje nieźle w kość, ale takie są dzieci. Kilka razy chciałam jej dać smoczek to wypluwała, więc będzie chyba dzieckiem bezsmoczkowym:) niestety mojego mleka z butelki też nie chce pić. Wiecie może jak na to zaradzić by mąż mógł ją nakarmić jak mnie nie ma?

Na spacerach zawsze śpi, budzi się zaraz po powrocie do domu.

Za to w nocy jest super, dzisiaj spała 7 godzin, karmienie i potem 4 godziny. A zdarzyło się, że spała już i 8 i 9 godzin bez przerwy:)
 
reklama
Ja już od dawna tak kąpię- że mała nie jest bardzo głodna tylko tak trochę, i wtedy kąpiel jej się bardzo podoba. Więc albo ją budzę do kąpieli nie czekając aż się sama obudzi albo kąpiemy ją w trakcie jak czuwa.

U nas generalnie jest teraz tak- w ciągu dnia Nina mało śpi, więc bawimy się z nią i nosimy na zmianę z mężem. Czasami daje nieźle w kość, ale takie są dzieci. Kilka razy chciałam jej dać smoczek to wypluwała, więc będzie chyba dzieckiem bezsmoczkowym:) niestety mojego mleka z butelki też nie chce pić. Wiecie może jak na to zaradzić by mąż mógł ją nakarmić jak mnie nie ma?

Na spacerach zawsze śpi, budzi się zaraz po powrocie do domu.

Za to w nocy jest super, dzisiaj spała 7 godzin, karmienie i potem 4 godziny. A zdarzyło się, że spała już i 8 i 9 godzin bez przerwy:)
Tylko pozazdrościć tego snu... :tak:
 
Do góry