gosienkag76
Fanka BB :)
Ja już po wizycie Melissa ładnie urosła ma już ok. 2500g, niestety nadal łepetynką w górę i nie zanosi się na to ze się okręci. Moja gin proponowała mi poród sn ale powiedziałam że mnie ta wizja przeraża (pytała czy się głupot naczytałam, powiedziałam jej że jak bym jeszcze coś poczytała to bym na zawał zeszła) i jednak mimo wszytko wybieram cesarkę i jeśli rozwarcie do 31.03. jakoś drastycznie się nie powiększy to mamy nadzieję ze 12.04. idę do szpitala i tam wyznaczą mi datę cesarki. Moje leżenie już odwołane:-) mam się tylko nie przemęczać i wytrzymać do "po świętach". Z ordynatora się pośmiałyśmy i tez mi powiedziała ze nie mam się nim przejmować.
No i oczywiście mam tego streptococośtam i będą nas faszerować antybiotykami
Super że Melisska tak fajnie przybrała na wadze.